Moje fantazje.

[wiejskifilozof]

Kiedyś powiedziałem, mojej psycholog że wyobrażam sobie że kocham się z nią w różnych pozycjach. Ale Beata nie jest jedyną kobietą na świecie. I wyobrażam sobie seks z wieloma innymi kobietami, ale tymi które znam.Wie,że to dobre dla 16 latka a nie dla 36 latka, do tego prawiczka.Moje fantazję wiem,są nie realne.Na przykład w bibliotece, wyobrażam sobie że koleżanka prosi mnie o 50 złociszy , a w zamian zrobi mi laskę.Co pobudza mnie to masturbacji, a potem się śmieję sam z siebie,że to nie realne.Przecież koleżanka ma rodzinę i po za tym w bibliotece są kamery.Wracając do mojej psycholog , wyobrażam sobie też ,że jadę z nią samochodem ą ona proponuje mi seks na masce swojej astry.Innym razem moje fantazję są takie jestem nagi, a dziewczyny z mojej dawnej klasy masturbują mnie do wytrysku.Lubię też fantazjować o seksie oralnym,o wytryskach na biusty koleżanek.Dobre, zresztą i tak temat do kosza trafi

Edytowane 7 Maja 2013 przez Gość

[Siding Spring]

dobre fantazje nie sa zle.

[Arhol]

Cel tego tematu? Czy też chodzi o to by sobie zwizualizować i zbić niemca?

Jak cel o którym pisze to wystarczy notatnik,jak nie...to nie wiem.

Ale nie mi decydować o wartości merytoryczej tematu..

[bittersweet]

Kestrel, czego nie rozumiesz ? temat jest jasny "moje fantazje". Zamiast sie pytac, o co chodzi zapodaj swoje

[monk.2000]

No temat taki raczej do kosza. Fantazje miałem raczej w dzieciństwie, teraz się w to nie bawię. Może dlatego, że moje życie już jest jak jedna wielka fantazja. Niekoniecznie erotyczna.

[slow motion]

w chwili obecnej fantazjuje o tym, żeby wpierdzielić mega giga schaboszczaka z toną przypieczonych ziemniaczków. Do tego kosz surówki z marchewki, buraczki i wanna zielonej herbaty.

[Arhol]

Kestrel, czego nie rozumiesz ? temat jest jasny "moje fantazje". Zamiast sie pytac, o co chodzi zapodaj swoje

 

Aj,kto by chciał czytać o rozbitych głowach gdzie mózg ląduje z plaskiem na ścianie,o gardłach przerobionych na krwawy arbuz, i o całej reszcie wymyślnych okaleczeń tudzież mordów

Lepiej niech pozostaną w obszarze mojej głowy

[Gość]

moje fatazje to cisza spókój wyspa szum morza ..... facet moze tez jakiś być w tle...

[deader]

Kestrel, czego nie rozumiesz ? temat jest jasny "moje fantazje". Zamiast sie pytac, o co chodzi zapodaj swoje

 

Aj,kto by chciał czytać o rozbitych głowach gdzie mózg ląduje z plaskiem na ścianie,o gardłach przerobionych na krwawy arbuz, i o całej reszcie wymyślnych okaleczeń tudzież mordów

Lepiej niech pozostaną w obszarze mojej głowy

 

Ja! Przynajmniej wiedziałbym że nie tylko ja tak mam i miał jakąś skalę porównawczą...

[wiejskifilozof]

A nie sądzicie,że ja traktuję kobiety troszkę, jak obiekty seksualne?

[bittersweet]

detektywmonk, spox, masz ciśnienie na te sprawy, bo nie możesz sie zrealizować jako mężczyzna i stąd to się bierze. Gdybyś był w związku i miał regularny dostęp do seksu, to byś fantazjował co na obiad albo skąd wziąć kasę na urlop, tak jak ja teraz

[Kalebx3 Gorliwy]

Detektywmonk,a jakie to ma znaczenie ,że traktujesz owe kobiety w swoich fantazjach bardzo przedmiotowo?

Moje fantazje to też głownie jakieś ( mocno skonkretyzowane) seksualne wygibusy. Pewnie nigdy ich nie zrealizuję ,ale co tam napalić się można, dodać życiu pikanterii i takie tam bajery. Bardziej poruszam się manipulując przeszłością ze znajomymi kobietami ,jakby to mogło być ( a naprawdę nie było).Dodaję ,urozmaicam , ustawiam , jestem Panem sytuacji i potrafię wszystko ,,,ale w myślach.Pamiętam raz jak nażarłem się dobrej amfetaminy ( parę lat temu) to wręcz zacząłem pisać książkę z pikantnym scenariuszem, a cały czas podczas pisania tego kilkugodzinnego "dziełka" byłem jakby non stop dziesięć sekund przed orgazmem. Książki nie skończyłem , bo amfa przestała działać, haha. Nędza sama ale pamiętliwa. bo intensywna.-Czysta fantazja.

[deader]

A nie sądzicie,że ja traktuję kobiety troszkę, jak obiekty seksualne?

 

Przecież to twoje fantazje, więc możesz w nich robić co chcesz. Na tym chyba polegają fantazje?

 

Kiedyś jak jeszcze oglądałem "How I met your mother" to pamiętam był odcinek w którym koleżka był tak wierny swojej żonie, że spotykając jakąś laskę na ulicy o której by sobie chciał pofantazjować to najpierw w myślach obmyślał scenariusz że jego żona umiera, on zostaje sam i dopiero wtedy "mógł" sobie pofantazjować, żeby nie było, że zdradza żonę. Scenariusze najczęściej pisane są na podstawie osobistych doświadczeń więc gdzieś tam ktoś musiał mieć tez zrytą banię :)

[fozzie]

detektywmonk, a co to jest "fantazia"

[wiejskifilozof]

detektywmonk, spox, masz ciśnienie na te sprawy, bo nie możesz sie zrealizować jako mężczyzna i stąd to się bierze. Gdybyś był w związku i miał regularny dostęp do seksu, to byś fantazjował co na obiad albo skąd wziąć kasę na urlop, tak jak ja teraz

Jako rencista mam urlop codziennie.

 

-- 07 maja 2013, 14:03 --

 

Detektywmonk,a jakie to ma znaczenie ,że traktujesz owe kobiety w swoich fantazjach bardzo przedmiotowo?

Moje fantazje to też głownie jakieś ( mocno skonkretyzowane) seksualne wygibusy. Pewnie nigdy ich nie zrealizuję ,ale co tam napalić się można, dodać życiu pikanterii i takie tam bajery. Bardziej poruszam się manipulując przeszłością ze znajomymi kobietami ,jakby to mogło być ( a naprawdę nie było).Dodaję ,urozmaicam , ustawiam , jestem Panem sytuacji i potrafię wszystko ,,,ale w myślach.Pamiętam raz jak nażarłem się dobrej amfetaminy ( parę lat temu) to wręcz zacząłem pisać książkę z pikantnym scenariuszem, a cały czas podczas pisania tego kilkugodzinnego "dziełka" byłem jakby non stop dziesięć sekund przed orgazmem. Książki nie skończyłem , bo amfa przestała działać, haha. Nędza sama ale pamiętliwa. bo intensywna.-Czysta fantazja.

No ja niczego się nie nażrę a mam taką też fantazję, gram z koleżankami dwiema, w rozbieranego pokera i potem uprawiamy dziki sex, obie są po 30 mają mężów.

 

-- 07 maja 2013, 14:04 --

 

A nie sądzicie,że ja traktuję kobiety troszkę, jak obiekty seksualne?

 

Przecież to twoje fantazje, więc możesz w nich robić co chcesz. Na tym chyba polegają fantazje?

 

Kiedyś jak jeszcze oglądałem "How I met your mother" to pamiętam był odcinek w którym koleżka był tak wierny swojej żonie, że spotykając jakąś laskę na ulicy o której by sobie chciał pofantazjować to najpierw w myślach obmyślał scenariusz że jego żona umiera, on zostaje sam i dopiero wtedy "mógł" sobie pofantazjować, żeby nie było, że zdradza żonę. Scenariusze najczęściej pisane są na podstawie osobistych doświadczeń więc gdzieś tam ktoś musiał mieć tez zrytą banię :)

O takim serialu nigdy nie słyszałem, a moje fantazję są na podstawie filmów porno.

 

-- 07 maja 2013, 14:06 --

 

detektywmonk, a co to jest "fantazia"

Fantazja, miałoby a Bralczyk nie jestem

[zujzuj]

Wy wszyscy piszecie poważnie, że nie macie fantazji seksualnych? Myślałem że każdy je ma...przeciez masturbuje sie każdy, więc jakies tam fantazje chyba musi mieć...Ja ostatnimi czasy troche się zacząłem swoimi martwić. Nie ma tam nie wiadomo czemu...ale są mocno lubieżne:) i sam nie wiem jak to określić

[mark123]

Ja mam takie fantazje (piszę tu o fantazjach ogólnych):

 

- o pocieszaniu

- o przytulaniu

- o znęcaniu się nad kimś fizycznie

- o mocach nadprzyrodzonych

- o wędrówkach po górach

- o zjawiskach w kosmosie

- o byciu brudnym

- o sterowaniu rzeczywistością siłą umysłu

- o naśmiewaniu się z kogoś

- o byciu odważnym i podziwianym

- o trzymaniu się za ręce

- o rozmowie z ludźmi

- o skakaniu przy muzyce

- o byciu zakładnikiem

- o byciu ofiarą żywiołu

- o podróżowaniu w czasie

[wiejskifilozof]

Wy wszyscy piszecie poważnie, że nie macie fantazji seksualnych? Myślałem że każdy je ma...przeciez masturbuje sie każdy, więc jakies tam fantazje chyba musi mieć...Ja ostatnimi czasy troche się zacząłem swoimi martwić. Nie ma tam nie wiadomo czemu...ale są mocno lubieżne:) i sam nie wiem jak to określić

Jeżeli nie dotyczą dzieci, to nie masz czego się bać.

[zujzuj]

Nie nie. Nic z tych rzeczy. ani innych dziwactw

[mark123]

A w moich fantazjach podczas masturbacji nie ma ani narządów płciowych, ani nagości, ani całowania. Dotyczą one ratowania ludzi (zarówno kobiet jak i mężczyzn) cierpiących z powodu problemów z dłońmi.

[zujzuj]

sry ale nie czaje...mógłbyś rozwinać?

[Siding Spring]

mark123 ciekawe masz te fantazje i w ogole przemyslenia;)

[mark123]

sry ale nie czaje...mógłbyś rozwinać?

Podczas masturbacji wyobrażam sobie jakąś osobę, która ma jakiś problem z dłońmi i liczy na mnie, że jej pomogę, chwytam ją za ręce lub pocieram jej ręce no i potem to ja zaczynam mieć dłonie takie jak ta osoba, a ta osoba dziękuje mi i cieszy się, że teraz ma normalne dłonie, a ja się cieszę, że jej nie zawiodłem.

Poza fantazjami wykonuję również, gdy czuję potrzebę, pewne rytuały ze swoimi dłońmi. Podczas rytuałów mam poczucie, że nie zawiodłem kogoś kto na mnie liczył oraz mam erekcję. Gdy zaniecham rytuał, mam wyrzuty sumienia, że zawiodłem kogoś, kto liczył na moją pomoc.

[zujzuj]

to jest najdziwniejsza faza o jakiej słyszałem... no ale cóż. Kwestia gustu...jak kto lubi

[mark123]

to jest najdziwniejsza faza o jakiej słyszałem... no ale cóż. Kwestia gustu...jak kto lubi

Może mam jakąś parafilię BNO, no bo to raczej nie są normalne preferencje. Też nie rozumiem, dlaczego mam takie dziwne preferencje.