Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moja mała rada dla osób z NN, które nie wiedzą, czy kochają.


daredevil9

Rekomendowane odpowiedzi

zmęczona1, nie uciekaj od problemu naprawdę :). Możesz wygrać z nerwicą, ale w Twoim przypadku nie próbuj sama się leczyć albo uciekać. Idź do tego lekarza :) Konfrontacja jest niezbędna, taka czy inna - nieważne. Grunt to zmierzyć się z lękiem i natręctwem. Pierwszym krokiem do konfrontacji musi być konsultacja z lekarzem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona1, co robisz z rzeczami, których nie potrzebujesz? Wyrzucasz do śmieci. Grzebiesz później w śmieciach? Nie. Tak podejdź do tych myśli. Nie chcesz ich i nie potrzebujesz. Wyrzuć je do śmieci. I w nich nie grzeb. Może ta prosta technika Ci pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infamis, no nie grzebie już teraz, znikają ale jeszcze wracają. Czasami myslę że już je pokonałam a czasami totalna bezradnośc, ale naprawdę juz sie nimi nie zajmuje, bo na oczątku nie było minuty w ciągu dnia żebym się nie przekonywała że te chore mysli są nie prawdą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.ja mam.wizyte 6 września, pierwsza wizytę u psychiatry i strasznie się boję, pojawiają mi się mysli ,że on powie ,że wcale nie jestem chora ,że to co mnie męczy to prawdziwe mysli I uczucia,ogarną mnie lek I znowu analizowanie i próba wybrniecia ,czy wy też tak.macie czy to normalne przy natręctwach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×