Ile macie wzrostu i ile ważycie?

[Lord Cappuccino]

Calineczka1990, To akurat był żart, ale faktycznie przy takiej dawce mirty i olanzapiny to kto wie...

[Lord Cappuccino]

Calineczka1990, To akurat był żart, ale faktycznie przy takiej dawce mirty i olanzapiny to kto wie...

[slow motion]

Calineczka1990, ale malutka jesteś. Faktycznie taka calineczka :)

 

Ja obecnie waże 48 przy wzroście 160. I dobrze mi z tym

Edytowane 8 Marca 2013 przez Gość

[slow motion]

Calineczka1990, ale malutka jesteś. Faktycznie taka calineczka :)

 

Ja obecnie waże 48 przy wzroście 160. I dobrze mi z tym

Edytowane 8 Marca 2013 przez Gość

[znudzona-ona]

a na mnie stres tak nie działa, ja stres zajadam i to plus lerivon dało mi 20 kg nadwagi, której się za nic w świecie nie mogę pozbyć

[znudzona-ona]

a na mnie stres tak nie działa, ja stres zajadam i to plus lerivon dało mi 20 kg nadwagi, której się za nic w świecie nie mogę pozbyć

[Little Red Fox]

Dark Passenger, jak sobie przypomnę swoją wagę pod koniec zeszłego roku - 38 kg, ale to był już krytyczny punkt w mojej nerwicy

 

-- 08 mar 2013, 21:59 --

 

slow motion, jestem mała i koścista, powoli się do tego przyzwyczajam

haha, moja psychiatra dobierając dawkę leku nazwała mnie "kurczakiem"

[Little Red Fox]

Dark Passenger, jak sobie przypomnę swoją wagę pod koniec zeszłego roku - 38 kg, ale to był już krytyczny punkt w mojej nerwicy

 

-- 08 mar 2013, 21:59 --

 

slow motion, jestem mała i koścista, powoli się do tego przyzwyczajam

haha, moja psychiatra dobierając dawkę leku nazwała mnie "kurczakiem"

[mark123]

Rzeczywiście- piękna waga przy takim wzroście-174cm. Nie ma co. Raczej piękna niedowaga.

A jem dosyć sporo i nie uprawiam żadnych sportów, w ogóle mało ruchu mam. A w dzieciństwie byłem niejadkiem, miałem więcej ruchu i miałem nadwagę, nie pamiętam ile dokładnie ważyłem, ale wiem, że była mowa o nadwadze. Albo nerwica, albo zaburzenie metabolizmu (chociaż w dzieciństwie to raczej zaburzenie metabolizmu, bo od nerwicy się chyba nie tyje).

[mark123]

Rzeczywiście- piękna waga przy takim wzroście-174cm. Nie ma co. Raczej piękna niedowaga.

A jem dosyć sporo i nie uprawiam żadnych sportów, w ogóle mało ruchu mam. A w dzieciństwie byłem niejadkiem, miałem więcej ruchu i miałem nadwagę, nie pamiętam ile dokładnie ważyłem, ale wiem, że była mowa o nadwadze. Albo nerwica, albo zaburzenie metabolizmu (chociaż w dzieciństwie to raczej zaburzenie metabolizmu, bo od nerwicy się chyba nie tyje).

[slow motion]

Calineczka1990, Ty nasz mały forumowy kurczaczku :)

[slow motion]

Calineczka1990, Ty nasz mały forumowy kurczaczku :)

[Gość]

Calineczko, niektórzy mają po prostu taką przemianę materii, i ciężko co kolwiek zrobić, ale koło 30stki się zmienia, przemiana materii spowalnia - wiem coś o tym, wtedy łatwiej jest przytyc :)

[Gość]

Calineczko, niektórzy mają po prostu taką przemianę materii, i ciężko co kolwiek zrobić, ale koło 30stki się zmienia, przemiana materii spowalnia - wiem coś o tym, wtedy łatwiej jest przytyc :)

[Little Red Fox]

mark123, też w dzieciństwie byłam niejadkiem, rodzice nie mieli ze mną łatwo. Na dodatek byłam alergiczką pokarmową (nie tolerowałam glutenu)

slow motion, mój mężczyzna cały wieczór śmiał się z tego "kurczaka"

ania_taka, do 30stki jeszcze trochę mi brakuje, choć dużo się ruszam, więc liczę na estetyczne przytycie

[Little Red Fox]

mark123, też w dzieciństwie byłam niejadkiem, rodzice nie mieli ze mną łatwo. Na dodatek byłam alergiczką pokarmową (nie tolerowałam glutenu)

slow motion, mój mężczyzna cały wieczór śmiał się z tego "kurczaka"

ania_taka, do 30stki jeszcze trochę mi brakuje, choć dużo się ruszam, więc liczę na estetyczne przytycie

[mark123]

mark123, też w dzieciństwie byłam niejadkiem, rodzice nie mieli ze mną łatwo. Na dodatek byłam alergiczką pokarmową (nie tolerowałam glutenu)

Ja największym niejadkiem bywałem u babci, a normalnie w domu to mniejszym i krócej.

[mark123]

mark123, też w dzieciństwie byłam niejadkiem, rodzice nie mieli ze mną łatwo. Na dodatek byłam alergiczką pokarmową (nie tolerowałam glutenu)

Ja największym niejadkiem bywałem u babci, a normalnie w domu to mniejszym i krócej.

[Sorrow]

194cm, 115kg.

[Sorrow]

194cm, 115kg.

[Hans]

194cm, 115kg.

 

Słuszną linię ma nasza władza!

 

185 cm/80 kg. W którymś temacie pisałem tutaj, że miałem wahania od 50 do 100 kg, tzn. spadek masy do skóry i kości, a potem wzrost. Teraz oscyluje w okolicy 80 w zależności od pory roku.

 

-- 09 Mar 2013, 01:10 --

 

Dark Passenger, chcę w naturalny sposób przytyć, chociaż escitalopram powoduje we mnie wzmożony apetyt a jak przytyję kilo to za chwilę go stracę z pierwszym lepszym stresem

 

Chleb ze smalcem!

[Hans]

194cm, 115kg.

 

Słuszną linię ma nasza władza!

 

185 cm/80 kg. W którymś temacie pisałem tutaj, że miałem wahania od 50 do 100 kg, tzn. spadek masy do skóry i kości, a potem wzrost. Teraz oscyluje w okolicy 80 w zależności od pory roku.

 

-- 09 Mar 2013, 01:10 --

 

Dark Passenger, chcę w naturalny sposób przytyć, chociaż escitalopram powoduje we mnie wzmożony apetyt a jak przytyję kilo to za chwilę go stracę z pierwszym lepszym stresem

 

Chleb ze smalcem!

[Gość]

znudzona-ona, 161

 

-- 09 mar 2013, 09:54 --

 

jest tego jeden plus

jak zaloze szpilki to nie jestem wyzsza od kolesi

[Gość]

znudzona-ona, 161

 

-- 09 mar 2013, 09:54 --

 

jest tego jeden plus

jak zaloze szpilki to nie jestem wyzsza od kolesi

[Miniaa]

Kuźwa, przytyłam dość znacznie. 181 cm - 68,5 kg. Biorę się za odchudzanie.