Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

[Kiya]

w głowie mi się nie mieści, żeby moja potencjalna przyszła dziewczyna/żona spała w przeszłości (nie będą jeszcze ze mną) z innym facetem.

A ja uważam, że to piękne.

 

Być może i głupoty, ale wydaje mi się, że większą głupotą byłoby związek z taką dziewczyną i ciągłe myślenie o tym, że miała innych. Nie mógłbym przestać o tym myśleć, a taki związek byłby raczej męczący niż przyjemny dla mnie jak i jej.

Dokładnie w Twoim wieku byłam z chłopakiem, który przede mną spał z trzema dziewczynami. Też mnie to strasznie męczyło. Ale "tylko" kilka miesięcy. W końcu po prostu przestaje się o tym myśleć.

 

A poza czy masz zamiar dziewczynie która Ci się spodoba zadawać pytanie czy jesteś dziewicą, czy potrafisz wyczuć nosem która jest a która nie, ale pozory często mylą.

Ten temat prędzej czy później zawsze pojawia się w związku.

 

Pewnie dręczyło by Cię pytanie czy inny byli lepsi w łóżku niż ty

co to za różnica czy już robiła to z kimś wcześniej?...Czy to oznacza od razu,że będzie nas kochać mniej od tamtego co z nią był kiedyś?...Nie.

U mnie nie o to chodziło, Tajemniczemu Panowi też raczej nie - chodzi o to, że taka osoba nigdy już nie będzie w pełni "tylko moja"... (tak, potrafię być zazdrosna nawet o ludzi z cudzej przeszłości)

 

Ja mam dopiero 17 lat

Cytacik dla Ciebie i pozostałych zainteresowanych (wybaczcie brak tłumaczenia, w moim wykonaniu nie brzmiałoby to najlepiej)

 

Stan: But Chef, when is the right age for us to start having sex?

Chef: It's very simple, children. The right time to start having sex is 17.

Kyle: Seventeen?

Chef: Seventeen.

Sheila: So you mean 17 as long as you're in love?

Chef: Nope, just 17.

Gerald: But, what if you're not ready at 17?

Chef: Seventeen! You're ready.

[south Park, 5x07]

[Gość]

Ale chłopaki,w tych czasach dziewicami,to już chyba tylko są 12latki...

błagaaam,

tak samo jak i są prawiczki, są i dziewice mające więcej lat niż 12 czy 17

[superpit99]

Ale chłopaki,w tych czasach dziewicami,to już chyba tylko są 12latki...

błagaaam,

tak samo jak i są prawiczki, są i dziewice mające więcej lat niż 12 czy 17

na 100% ale one nie przesiaduja na takich Forach

[Gość]

ta, ja przesiadywalam i co....

[superpit99]

i teraz juz nie jestes

[judgementcrematorium]

Olejcie seksualność! japonia i Norwegia się nie płodzi ale kopulują zapewne na antykoncepcji! Woją hobby, pracę i samorozwój czy transcendencję! Najlepiej jak obydwie strony seksu chcą i mają do siebie pociąg to się to kończy w lożku! Ja jestemm onanista biedny. Chyba się w życiu nie rozmnoże! Zresztą przeludnieniu planety ziemia winni są w 50% kobiety jak i mężczyźni oraz głupia polityka czy system! Nigdy nie płodźcie ddla kasy! Chilss benefity w United Kingdom czy Kindergeld w Niemczech!

[depresyjny86]

błagaaam,

tak samo jak i są prawiczki, są i dziewice mające więcej lat niż 12 czy 17

 

Prawda są (znam z reala nawet ponad 30letnią i nie jest siostrą zakonną,ani jakąś 120kilogramową osobą)....ale hmm dziewice i prawiczki powyżej 17stki np to juz rzadkość..niestety;/

[ekspert_abcZdrowie]

Pochopnie podjęta decyzja o pierwszym razie może mieć poważne konsekwencje dla dalszego rozwoju psychoseksualnego i jakości przyszłych związków. Pierwszy stosunek powinno się odbyć z osobą, której się ufa. Nie wolno robić tego pod presją otoczenia albo z przekonania, że już wszyscy mają "to" za sobą, a ja jestem jakiś inny/inna, bo jestem prawiczkiem/dziewicą. Polecam artykuły pod linkami: http://portal.abczdrowie.pl/pierwszy-raz i http://portal.abczdrowie.pl/czy-jestes-gotowa-do-seksu.

 

Z jakich względów młodzi ludzie podejmują aktywność seksualną? Badania CBOS pokazuję, że główna motywacja do rozpoczęcia współżycia, to:

- romantyczność – chcę mu/jej pokazać, jak bardzo go/ją kocham,

- towarzyskość – większość już to przeżyła, więc ja też muszę,

- atrakcyjność seksu – to jest fajne, więc korzystam,

- ciekawość – chcę zobaczyć, jak to jest,

- presja partnera – jeśli mnie kochasz, to się zgodzisz,

- perspektywa przymusowego rozstania pary – zróbmy to, bo tak długo nie będziemy się widzieli.

 

Jeśli zaś chodzi o przypisywanie rangi dziewictwu, myślę, że jest to błędne myślenie. Niektórym panom zależy, by być z kobietą, która nie spała wcześniej z innymi mężczyznami - motywacja zrozumiała. Dziewictwo można jednak rozumieć różnie. Dziewictwo to nie tylko fakt posiadania przez kobietę błony dziewiczej. To także kwestia tego, co ona uważa za bycie "czystą". Kobieta mogła przecież obcować fizycznie z innymi partnerami, ale nie musiało dochodzić do penetracji członkiem. Wówczas błona dziewicza pozostaje nienaruszona, ale nie można powiedzieć, że kobieta nie miała kontaktów seksualnych. Nie był to kontakt z penetracją, ale być może w postaci pieszczot oralnych, pettingu itp. Poza tym, błona dziewicza nie musi zostać przerwana tylko podczas stosunku. Czasem do defloracji dochodzi wskutek urazu, intensywnego uprawiania sportu oraz masturbacji. Myślę, że przekreślanie związku tylko z powodu tego, że dziewczyna nie ma błony dziewiczej, jest błędem. Nie chodzi mi o promowanie jakiejś rozwiązłości seksualnej, ale właśnie o to, by umieć koncentrować się w związku na czymś więcej niż tylko na sferze seksu.

[Tajemniczy Pan]

Nie był to kontakt z penetracją, ale być może w postaci pieszczot oralnych, pettingu itp.

 

A to już w ogóle najgorsze co może byc...a poza tym obrzydzasz ;/

[ekspert_abcZdrowie]

A to już w ogóle najgorsze co może być...a poza tym obrzydzasz ;/

Tajemniczy Panie, nie wiem, czym "obrzydzam". Mówię tylko o tym, że czystość przedmałżeńska to nie tylko posiadanie błony dziewiczej, ale w ogóle brak kontaktów seksualnych z mężczyznami przed ślubem z tym jedynym. Nie wiem, czy dziewczynę, która ma za sobą bliskie kontakty intymne z mężczyznami np. w postaci pettingu, można uznać za "czystą" i "nieskazitelną". Ja bym miała wątpliwości. Chodzi mi tylko, żeby zdać sobie sprawę, że tak naprawdę ludzie często przeceniają znaczenie błony dziewiczej.

 

Co do upodobań seksualnych (kontakty oralne, waginalne itp.) nie dyskutuje. Może to kogoś zniesmaczać, ale są osoby, które mają różne upodobania i preferencje, ale to nie ten wątek do kontynuowania tematu:)

[niosaca_radosc]

Wiem, że miałam już się nie wypowiadać na ogólnym forum, ale dziś nie mogę się powstrzymać. Za bardzo mnie nosi!

Nie był to kontakt z penetracją, ale być może w postaci pieszczot oralnych, pettingu itp.

A to już w ogóle najgorsze co może byc...a poza tym obrzydzasz ;/

Tajemniczy Pan, więc życzysz sobie dziewicę, koniecznie z błoną i nieważne, że do defloracji doszło np. podczas intensywnych ćwiczeń gimnastycznych, bo dziewczyna i tak jest już skreślona, która nigdy nie miała JAKIEGOKOLWIEK kontaktu z innym facetem, która się nie masturbowała, a najlepiej w ogóle nie myła miejsc intymnych, bo to przecież wiąże się z dotykiem, nie chodziła do ginekologa, a już w żadnym wypadku do mężczyzny-ginekologa i w ogóle najlepiej żeby nigdy wcześniej się nie całowała, a jeszcze lepiej, żeby nigdy nawet o tym nie pomyślała!

Ty z kolei w tym czasie sobie poużywasz, zdobędziesz doświadczenie, a w razie braku żywej kobiety, która chciałaby się z Tobą przespać, systematycznie sam się będziesz zaspokajał, nie widząc w tym niczego złego! Pomijając już fakt, że nie dorosłeś jeszcze do tego, co wnioskuję nie tylko na podstawie warunków jakie stawiasz przyszłej dziewczynie (pal licho, że jest wspaniała, cudowna, że się kochamy, przecież nie mogę z nią być, bo nie jest dziewicą ), ale także na podstawie stwierdzenia, że inne formy seksu Cię obrzydzają, to czy naprawdę tylko ja widzę widzę w tym wszystkim coś na kształt jawnej kpiny?

[wyobcowana]

Nie ma żadnego znaczenia, czy ktoś sypiał z kimś czy nie. Nie można w takich kryteriach patrzeć na człowieka, ponieważ każdy ma jakąś osobowość, pasje, uczucia itd. Według mnie nikomu nie ujmuje ani to, że już z kimś sypiał, ani to, że z nikim. Nie jest to kwestia najważniejsza. Różne sytuacje w życiu się przytrafiają i nie można nikogo przekreślać czy oceniać na podstawie tego, co powierzchowne.

[Gość]

A poza czy masz zamiar dziewczynie która Ci się spodoba zadawać pytanie czy jesteś dziewicą, czy potrafisz wyczuć nosem która jest a która nie...

nosem?

[Tajemniczy Pan]

Wiem, że miałam już się nie wypowiadać na ogólnym forum, ale dziś nie mogę się powstrzymać. Za bardzo mnie nosi!

Nie był to kontakt z penetracją' date=' ale być może w postaci pieszczot oralnych, pettingu itp.[/quote']

A to już w ogóle najgorsze co może byc...a poza tym obrzydzasz ;/

Tajemniczy Pan, więc życzysz sobie dziewicę, koniecznie z błoną i nieważne, że do defloracji doszło np. podczas intensywnych ćwiczeń gimnastycznych, bo dziewczyna i tak jest już skreślona, która nigdy nie miała JAKIEGOKOLWIEK kontaktu z innym facetem, która się nie masturbowała, a najlepiej w ogóle nie myła miejsc intymnych, bo to przecież wiąże się z dotykiem, nie chodziła do ginekologa, a już w żadnym wypadku do mężczyzny-ginekologa i w ogóle najlepiej żeby nigdy wcześniej się nie całowała, a jeszcze lepiej, żeby nigdy nawet o tym nie pomyślała!

Ty z kolei w tym czasie sobie poużywasz, zdobędziesz doświadczenie, a w razie braku żywej kobiety, która chciałaby się z Tobą przespać, systematycznie sam się będziesz zaspokajał, nie widząc w tym niczego złego! Pomijając już fakt, że nie dorosłeś jeszcze do tego, co wnioskuję nie tylko na podstawie warunków jakie stawiasz przyszłej dziewczynie (pal licho, że jest wspaniała, cudowna, że się kochamy, przecież nie mogę z nią być, bo nie jest dziewicą ), ale także na podstawie stwierdzenia, że inne formy seksu Cię obrzydzają, to czy naprawdę tylko ja widzę widzę w tym wszystkim coś na kształt jawnej kpiny?

 

Akurat co do masturbacji to akurat nie mam negatywnego zdania, pod warunkiem, że nie dzieje się to przy mnie. Ale taki już "petting" chodź nie wiem co to dokładnie oznacza, ale można wywnioskować z kontekstu to już dla mnie jest chore. Żeby nie było, mam na myśli gdy chłopak palcami robi różne rzeczy dziewczynie...a później tą samą ręką je ;/ (to ostatnie to akurat żarcik ;p)

Nie koniecznie chodzi mi o to żeby dziewczyna miała błone...paradoksalnie wolałbym żeby nie miała. Podobno z tego krew leci ;/

 

To co napisałeś w pierwszej części to opisałaś praktycznie ideał kobiety wg. mnie....no może z wyjątkiem mycia, nie przesadzajmy ;P Ale reszta się w zupełności zgadza.

 

PS.

A poza czy masz zamiar dziewczynie która Ci się spodoba zadawać pytanie czy jesteś dziewicą, czy potrafisz wyczuć nosem która jest a która nie...

 

Przecież jak ktoś już wcześniej napisał, prędzej czy później i tak trzeba będzie o tym porozmawiać, ale oczywiście można wcześniej i w dyskretniejszy sposób.

[Kiya]

Ale taki już "petting" chodź nie wiem co to dokładnie oznacza, ale można wywnioskować z kontekstu to już dla mnie jest chore. Żeby nie było, mam na myśli gdy chłopak palcami robi różne rzeczy dziewczynie...

A słyszałeś Ty kiedyś o łechtaczce? Bo zaczyna mi wyglądać na to, że sprawienie jej przyjemności w ogóle Cię nie interesuje.

Nie koniecznie chodzi mi o to żeby dziewczyna miała błone...paradoksalnie wolałbym żeby nie miała. Podobno z tego krew leci ;/

Muszę Cię zmartwić, ale jeżeli kiedyś będziesz z kobietą, to ona będzie krwawić nie tylko za pierwszym razem, ale i co miesiąc

[niosaca_radosc]

Ale taki już "petting" chodź nie wiem co to dokładnie oznacza, ale można wywnioskować z kontekstu to już dla mnie jest chore. Żeby nie było, mam na myśli gdy chłopak palcami robi różne rzeczy dziewczynie...a później tą samą ręką je ;/

A nie wpadłbyś na to, żeby wcześniej się umyć? A poza tym, nie wiem czy wiesz, ale członek, którego włożysz kobiecie do pochwy, używany jest również do sikania... Co z tym zrobisz? Chyba tylko domestos Ci pozostał!

 

Nie koniecznie chodzi mi o to żeby dziewczyna miała błone...paradoksalnie wolałbym żeby nie miała. Podobno z tego krew leci ;/

I co? Ta krew Cię zabije, tak? Rzuci się na Ciebie niczym wygłodniała bestia? To faktycznie, strach pomyśleć, co będziesz wyprawiał, podczas miesiączek... A fakt, że ma być dziewicą, ale bez błony dziewiczej, to już kompletna paranoja.

 

To co napisałeś w pierwszej części to opisałaś praktycznie ideał kobiety wg. mnie....no może z wyjątkiem mycia, nie przesadzajmy ;P Ale reszta się w zupełności zgadza.

No to tylko pogratulować. Pragniesz kobiety, która może umrzeć na raka, bo Ty, dla własnego widzimisię, wolałbyś, żeby nie chodziła do ginekologa! Ideał partnera po prostu!

 

 

Podsumowując, jesteś ewidentnie zielony w sprawach związanych z seksualnością. I wcale nie chodzi mi o to, że jesteś prawiczkiem, ale o to, że poza Twoimi, według mnie absurdalnymi oczekiwaniami, nie masz pojęcia czym jest seks. Seks powinien wynikać z miłości, powinien dawać obojgu rozkosz i radość, a z Twoich wypowiedzi wynika jakby to jaką osobą jest Twoja dziewczyna i to czy będzie odczuwała jakąkolwiek przyjemność z seksu, w ogóle Cię nie intersowało. Ma być dziewica i koniec. Bo ja tak chcę! Dla mnie jest to tylko i wyłącznie świadectwo niedojrzałości i obyś z wiekiem zrozumiał, że nie liczy się czy dziewczyna jest dziewicą czy nie, ale to jaki ma charakter i czy się kochacie.

[Gość]

ło matko

[Tajemniczy Pan]

A słyszałeś Ty kiedyś o łechtaczce? Bo zaczyna mi wyglądać na to, że sprawienie jej przyjemności w ogóle Cię nie interesuje.

 

O ile się nie mylę, było coś o tym na fizyce -.-

 

Przyjemność jak przyjemność, ale nie w taki sposób. Ty chyba jesteś kobietą, więc zastanów się czy ty byś tak chciała, w taki sposób, a nie po normalnemu....;/

 

Nie wiem jak tam twoje życie, czy masz chłopaka itp. więc nie wiem czy odpowiednio trafiłem, jeżeli nie to się nie obrażaj

 

edit:

to już kompletna paranoja.

Dlatego się zarejestrowałem się na tym forum

 

Z tym ginekologiem to zapomniałem dopisać. Niech chodzi, aczkolwiek wolałbym żeby chodziła do pani ginekolog.

Edytowane 12 Grudnia 2011 przez Gość

[*Wiola*]

Tajemniczy Pan, A jak to jest po normalnemu??? Może nas uświadomisz??

[carlosbueno]

A słyszałeś Ty kiedyś o łechtaczce? Bo zaczyna mi wyglądać na to, że sprawienie jej przyjemności w ogóle Cię nie interesuje.

 

O ile się nie mylę, było coś o tym na fizyce -.-

 

Przyjemność jak przyjemność, ale nie w taki sposób. Ty chyba jesteś kobietą, więc zastanów się czy ty byś tak chciała, w taki sposób, a nie po normalnemu....;/

 

Nie wiem jak tam twoje życie, czy masz chłopaka itp. więc nie wiem czy odpowiednio trafiłem, jeżeli nie to się nie obrażaj

Przestań słuchać księży i Radia Maryja

[Kiya]

Ty chyba jesteś kobietą, więc zastanów się czy ty byś tak chciała, w taki sposób, a nie po normalnemu....;/

A wiesz, że to można... połączyć?

"Wbrew doniesieniom Freuda, większość kobiet osiąga orgazm właśnie dzięki stymulacji łechtaczki lub przy jej udziale – jest to najprostszy sposób na zapewnienie kobiecie przyjemności podczas stosunku płciowego. Jedynie 20% pań osiąga orgazm pochwowy bez udziału łechtaczki."

Nie no, nie będę Ci urządzała lekcji o anatomii kobiety na forum...

[Tajemniczy Pan]

Przestań słuchać księży i Radia Maryja

 

W Kościele ostatnio byłem na Wszystkich Świętych, wcześniej chyba z rok nie byłem, teraz będą oczywiście na święta. Na temat religii też mam swoją opinię. Nie, nie jestem niewierzący, jak najbardziej wierzący.

 

Ma być dziewica i koniec. Bo ja tak chcę! Dla mnie jest to tylko i wyłącznie świadectwo niedojrzałości i obyś z wiekiem zrozumiał, że nie liczy się czy dziewczyna jest dziewicą czy nie, ale to jaki ma charakter i czy się kochacie.

 

Raczej nie zmienię swojego poglądu na ten temat. Kiedyś tak myślałem, ale w ogóle mi się nie poprawiło, może nawet wręcz przeciwnie....

[carlosbueno]

Panie Tajemniczy Proponuje przeprowadzkę do jakiegoś kraju muzułmańskiego tam wszystkie wolne są dziewice i na pewno robią to możliwie normalnie, tylko najpierw na Islam musisz przejść i uzbierać pieniądze na kobietę bo tam się płaci za żonę dziewice.

[*Wiola*]

No ale dziewicą, to ona będzie tylko raz, a potem będzie już "zhańbiona"

[Tajemniczy Pan]

Szczerze mówią myślałem nad Indiami gdy oglądałem film z Bollywood. Mają tam naprawdę piękne kobiety

 

tylko najpierw na Islam musisz przejść

Dla mnie nie ma takiego czegoś jak "przechodzenie". Religia to nie szafka z szufladkami z których możemy przechodzić jak nam się podoba.

Wystarczy pomyśleć. Nie uważam chrześcijaństwa za absolutnie prawdziwą religie, przynajmniej nie taką jaka teraz jest....pełno pornografii, zdrady itp. Cały zachód jest praktycznie chrześcijański. Akurat ta część świata która jest najbogatsza, a pieniądz stał się wartością nadrzędną. Chrześcijaństwo jest największą i najbardziej zepsutą religią świata, przynajmniej dla mnie.

 

Ale zboczyłem z tematu, czuje, że będzie opierdziel od pani moderator xd

 

No ale dziewicą, to ona będzie tylko raz, a potem będzie już "zhańbiona"

 

Ręce opadają....