Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nawroty choroby


lukasollo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jak wyglądają u Was nawroty choroby? Chodzi mi o całkowite nawroty po całkowitym wyleczeniu. Ja mam już trzeci nawrót i niestety z każdym jest coraz gorzej. Niby człowiek się leczy, bierze te "dropsy", po 2 latach leczenia wszystko jest super więc je odstawia, mija rok spokojnego życia a potem nagle znowu się zaczyna... I to nawet nie wiadomo kiedy. Przy pierwszej chorobie kiedy wychodziłem z domu czułem tylko lekki tak jakby ucisk w głowie i pociłem się jakbym miał przed sobą jakiś ważny egzamin, przy drugim oprócz tego wszystkiego doszły poranne nudności i wymioty a teraz niby te wszystkie poprzednie objawy odeszły ale pojawiły się zawroty głowy podczas jakiejś "aktywności poza-domowej" że tak to nazwę. Jestem ciekaw jak u Was wygląda sprawa nawrotów.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie bylo podobnie,wszystko sie zaczelo 5 lat temu po smierci mamy tez objawilo sie uciskiem w glowie,dusznosciami i ogolnie zlym samopoczuciem tyle ze wtedy niemialam lekow i deprechy ehh i niebralam zadnych dropsow tylko magnez i potas przez 2 lata pozniej odstawilam bo wszystko bylo ok,przez 1,5roku zylam normalnie az w tym roku w kwietniu znow mnie zlapalo tym razem jest gorzej bo mam leki,natretne mysli,lekka depreche i objawy somatyczne ehh,biore leki ale nieczuje sie zbyt dobrze do tego ataki masakra,niewiem czy kiedys z tego wyjde jak narazie kazdy dzien to walka o przetrwanie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, w zasadzie tylko farmakoterapia, miałem co prawda kilka jakichś tam spotkań z psychologiem ale to było zbyt mało żeby cokolwiek o tym powiedzieć. I faktycznie źle się wyraziłem z tym "całkowitym" wyleczeniem ;) Magnez i potas faktycznie pomaga? Może zakupię sobie jakieś suplementy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawrót choroby :( nerwica...

 

Witam... dawno mnie tu nie bylo... czulam sie calkiem niezle myslalam ze zaczelam w miare normlanie zyc i funkcjonowac az tu nagle pewnego dnia znow to okropne uczucie... dziwny lęk przed niewiadomo czym... niepokoj... co mam robic?:( nadal przyjmuje leki niedlugo mialam zaczac odstawiac i chyba nic z tego:( czy to sie kiedys skonczy:( ?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w moim przypadku to pierwszy nawrót:( po prostu pewnego dnia nie wiadomo dlaczego (nie bylo żadnej stresującej sytuacji) poczułam dziwny niepokoj, lęk i ból brzucha... taki jak np przed egzaminem... potem zaczelo sie myślenie o tym jak się czułam na początku choroby... czyli, że znów będe bać się wyjść ze znajomymi, bo i tak będe czuła się beznadziejnie i ktoś to zauważy... że będąc sama nie będe potrafiła się niczym zająć, bo będzie paraliżował mnie strach:( i jak tu z tym żyć...?! tak bardzo chciałabym czuć się normalnie:( a nie patrząc na innych myśleć jak oni mają fajnie...

Nie widzialam tu jeszcze odp, w ktorej ktos napisalby, ze się wyleczyl ze czuje się super:( ale z drugiej strony kiedy czułam się lepiej chciałam rzeczy zwiazane z nerwica mieć jak najdalej od siebie, więc nawet nie odwiedzalam tego forum... nie chciałam pamietac tego co czulam:( Lekarz nie raz mówił, że da sie z tego calkowicie wyjsc... nie mowil o nawrotach... dlatego watpie, ze jest to w gole mozliwe:(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

black_cat, Dlatego właśnie mówię, że pewnie trzeba właczyć psychoterapię bo leki nie uzdrowią Cię, nie spowodują, że pozbędziesz się problemów. Musisz chcieć stawić im czoła.

Leki owszem , są pomocne,żeby wyciszyć, uspokoić, względnie poprawić nastrój, natomiast nie załatwią sprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

black_cat, no jakbym czytała o sobie. Właśnie jestem w trakcie kolejnego nawrotu ...ale, skup się nie na tym, że ojej znowu to samo tylko - kurcze - wiem już co to, pokonałam raz, dwa razy to i teraz pokonam - znam swojego wroga. Ja się wybieram do mojej terapeutki - w związku z wieloma nowymi sytuacjami w życiu myśłę, że dobrze będzie wznowić psychoterapię :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka a jakie leki stosujesz? i z lekami psychoterapia? u mnie to pierwszy nawro jestem przerażona:(

 

-- 18 lip 2012, 20:11 --

 

to znowu ja... po roku spokoju znowu to samo, a bylo juz tak pięknie;/ ;( nawet udalo mi sie calkowicie odstawic leki... na psychoterapi kiedys bylam, ale tylko kilka razy moze to za malo. co zrobic nie chce znow byc na lekach, choc moze bedzie trzeba :( a moze to przez spore zmiany w zyciu, no i fakt faktem mam teraz za duzo wolnego czasu... zaczynam bac sie, że znow nerwica nie da mi spokoju :( za dużo o niej myśle i przez to zaczynam mieć napady płaczu :( jak radzicie sobie z nawrotami :(

 

-- 18 lip 2012, 20:12 --

 

to znowu ja... po roku spokoju znowu to samo, a bylo juz tak pięknie;/ ;( nawet udalo mi sie calkowicie odstawic leki... na psychoterapi kiedys bylam, ale tylko kilka razy moze to za malo. co zrobic nie chce znow byc na lekach, choc moze bedzie trzeba a moze to przez spore zmiany w zyciu, no i fakt faktem mam teraz za duzo wolnego czasu... zaczynam bac sie, że znow nerwica nie da mi spokoju za dużo o niej myśle i przez to zaczynam mieć napady płaczu jak radzicie sobie z nawrotami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×