Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Boże, wiecie, co dziś zrobiłam???!!!

Miałam jechać po zakupy, zrobić tipsy, iść na zebranie do szkoły itd.

A zjadłam śniadanie, wypiłam kawę, wskoczyłam do wanny z mp3 i butelką Burn'a, wyskoczyłam i .........................................

...........................................................................................................................................................................

...........................................................................................................................................................................

.........................................................................................................pojechałam do swojego zakładu pracy!!!!!!!!!!!!!!!!

Byłam tak nakręcona i rozemocjonowana, że stwierdziłam, że taką energię i determinację trzeba opłacalnie wykorzystać, a największym wyzwaniem, któremu nie sprostałam od zeszłego lata, była wizyta w mojej firmie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zjadłam śniadanie, wypiłam kawę, wskoczyłam do wanny z mp3 i butelką Burn'a, wyskoczyłam i .........................................

 

nigdy nie próbowałem wskakiwać z mp3 ani żadnym urządzeniem elektronicznym do wanny,ale chyba spróbuje skoro to daje takiego kopa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wysuszyłam włosy, wskoczyłam w pierwsze z brzegu ciuchy, chwyciłam wiosenną kurteczkę i poleciałam, jakby mnie kto gonił! Po drodze sms-owałam z 3ma osobami i słuchałam mp3. Na przystanku już mnie panika dopadła! I paranoja: emocje mnie rozsadzały, a ciało się zapadało. Drętwe ręce, oszalałe serce, mdłości...Ale powiedziałam sobie, że ni chooja nie wrócę!!!

Koleś w autobusie aż się przesiadł, tak się wierciłam!

Dojechałam, ale przez pierwsze 15 min ręce mi latały i oddech wariował. Potem nawijałam, jak naćpana, bez zastanowienia, aby tylko nie myśleć, gdzie jestem i utrzymać poziom adrenaliny.

I udało się!!! Wytrwałam ponad godzinę! I nawet odczuwałam przyjemność!

Teraz mogę góry przenosić!!!

(jak tylko energetyk ze mnie zejdzie) ;)

 

-- 11 kwi 2013, 22:09 --

 

buka, jeszcze był TeleTydzień

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, dasz wiarę, że nie mogę uwierzyć? Że czuję się, jakbym skoczyła ze stratosfery? Że momentami się zastanawiam, czy to nie Burn, kawa i prochy spłatały mi figla?

Aż mi się chce płakać, jak do mnie dociera, ile się przez rok wydarzyło, że wejście za próg tamtego budynku stało się takim wyczynem!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×