Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

hania33, bylam na urodzinach u przyjaciolki i tak jakos wyszło :D ale że impreza była od 20 do 4 nad ranem, to nawet nie zdążyłam poczuć tego winka :) tylko się smialam ze z kazdym lykiem moja nerwica coraz bardziej sie mnie czepia, a oni smiali sie ze mnie :) wgl, bardzo milo mi sie zrobilo, bo moja przyjaciolka po raz pierwszy powiedziala do mnie : przepraszam.

Powiedziala mi ze smieszylo ja co sie ze mna dzieje, ale ze zrozumiala, ze nie umie mi pomoc, bo nie wie jak, ale ze cokolwiek by sie nie dzialo zawsze moge liczyc na jej wsparcie... :) podniosla mnie na duchu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, Venlafleksyna to killer nie lada.Ja naprawde myslalamz e umieram po niej. Na wieczor drugiego dnia dopiero moj mnie wzial na cheesbuyrgera bo mnie naszloz e moze to zjem i dopiero to mi zostalo w zoladku a tak dwa dni bez zarcia bez picia i tez noc nieprzespana i napiecie .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, dokladnie! Wiesz co ja zauwazylam... ze jak mam jechac gdzies dalej, ale mam jakis cel - ze jade w konkretne miejsce po cos - to jest ok. Wsiadam w samochod, i jade np. 30km. Albo pociagiem na lotnisko 50km. Ale jak mam tak pojechac na zasadzie "testowania", ze jade gdzies zeby sie oddalic (jak najdalej) i potem wracam, to zawsze odczuwam wiekszy lęk.

 

A ja wczoraj po nieprzespanej nocy mialam zły stan i obnizony prog na wszystko - a musialam jechac do fryzjerki i jeszcze tam rozmawiac z ludzmi, fryzjerka tez nawijala duzo, wiec duzo lęku i nerwow. Dzisiaj po przespanej nocy lepiej, ale wyczerpanie jest. Jednak pojechalam 30km, do pracy (bylej) na chwile, potem jeszcze zahaczyłam o centrum handlowe :) W sumie nie chce mi sie wychodzic za bardzo bo zmeczona jestem, ale chyba podjade do sklepu jeszcze cos kupie.

Ale zauwazylam, ze jednak mi samochod duzo daje... jak mam gdzies jechac samochodem, to jakos to mnie nie przeraza. A jakbym tak miala na pieszo czy autobusem, to powiem wam... od razu mi sie lęk włącza :-/

 

-- 20 paź 2013, 15:03 --

 

platek rozy, ja zawsze przed psychoterapia mialam takiego stresa od rana (a jezdzilam chyba na 17 czy 18 :))) ), caly dzien nerwy, po drodze nerwy :D i w trakcie tez!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to kilka razy mailam takie kołowanie w głowie, ze zawsze bylam pewna, ze nie dam rady głowy umyć. Ale jak zaczynałam to jakos juz potem lepiej bylo :) Jak prysznic biore to tez jakos sie spokojniej po tym czuje.

 

-- 20 paź 2013, 15:11 --

 

A jeszcze dzisiaj jak do pracy jechalam, to jakies zdenerwowanie podlapalam i nawet puls zmierzylam i chyba 100 było. I taka roztrzesiona troche bylam i nie chcialam jechac. Ale i tak musialam. I mialam ochote przeczekac ten stan, i dopiero wyjsc jak bede spokojniejsza. Ale doszlam do wniosku, ze na to to ja moge czekaaaac i czeeekac. Wiec po prostu z tym walącym sercem wyszlam i tyle. I potem w trakcie uspokoilo się na tyle, ze wlasnie dalam rade do sklepu isc pochodzic. Wiec kurde, trzeba olewac jak sie da to wszystko... chociaz przewaznie cięzko to zrobic :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czekaj, kiedy Ty wzielas? rano czy na wieczor?

 

Przeczytalam artykul z interii, no ciekawe to wszystko. Ja to w ogole musze kiedys poczytac dokladniej cos o tych lekach wszystkich.

Na mnie to najlepiej dziala efekt placebo :) Juz pisalam kiedys (nie raz pewnie), jak w nocy spac nie moglam i siegnelam po benzo - oczywiscie od razu poczulam rozluznienie w miesniach i spalam jak zabita. Po czym rano okazalo sie, ze to byla no-spa :D

Albo jak mialam bisocard (na obnizenie pulsu) to pomagal mi w ciagu paru sekund (okruszek). Wiec wiem, ze jestem baaaardzo podatna na takie rzeczy.

Ale chyba to dziala niestety w dwie strony, i jak wiem, ,ze po czyms mozna sie czuć zle (uboki) to na bank bede sie zle czula...

Albo jak wkrecilam sobie to przedawkowanie wenli to doslowanie bylam bliska omdlenia, a jak wycyztalam, ze to nie mozliwe, bo te kuleczki male tez sie wolno rozpuszczaja, to od razu momentalnie lepiej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wzielam to o 12 bo rano biore jeszcze tabletki hormonalne na endometrioze i lekarka mowila zebym zrobila ciut przerwy. I siedze ic zekam :D a Co do tej poddatnosci to ja mam tak samiusko jak Ty :P Raz miete zamiast melisy pilam i wmowilam sobie ze to meliska i bylam spokojniejsza :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja wiem, ze to głupio zabrzmi, ale cieszę się, ze nie tylko a tak mam. Naprawdę sądziłam, ze tylko ja jakaś dziwna jestem.

Co do leków. Wczoraj na ostrym dyzurze w szpitalu mi przepisano, całe szczęście ze zabrakło nam gotówki w aptece i nie wykupiłam. Sadziłam ze to cos w stylu hydroksiziny a to zonk..psychotrop...

Tak samo mam obawy przed tabletkami, skrupulatnie czytam ulotki, więc tym razem tez przeczytałam i się przeraziłam.

 

Powinni nam wpierw dawać tabletki placebo a nie od razu psychotropy- wkurzyłam się na lekarkę.

 

Wolałabym aby ktos próbował uleczyc moje myślenie, przestawić na właściwy tor, ale nie od razu wypisywał receptę .. To powinna byc ostateczność

 

Płatek rózy - trafny podpis :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mamy atrakcje w zyciu :lol:

 

platek rozy, no mamy, a jedna tepeutka mowi, ze nerwica jest dlatego ze nuda w życiu a dzięki lekom wiele raptem zaczyna sie dziac. Ciągla eksytacja, leki, panika, spotkania z psycholgami itp. Podobo w czasie wojny nerwicje mijaja. Podchodze z rezerwa do takiej teorii, bo mysle sobie, że gdybym nie mial nerwicy ktore mnie ogranicza to robilbm cala mase rzeczy dzięki ktorym na pewno bym sie nie nudzil. Na weedeny wyjedzaybym gdzies z ekipa, w tygdoniu chodzil na imprezy, chodził na jakis kurs, albo podejmował jakies ekstremalne wezwania - nauczyl sie latac na szybowcu abo paralotnii. Mam fajnego kolegę, który pracuje jako handlowiec: krakow, wrocław, touń, bydgoszcz i inne miasta. No to jezdzilbym do niego z wawy i tam na miejscu chodzibysmy sobie na piwko na rynek. Ech ale fajnie by bylo. A jak chciałym sie nudzic to bym sie nudzil i nie napadały by mnie jakies nerwice.

 

No ale moze cos w tym jest bo wczoraj po takim extremum jestem dzis spokojny i nigdzie mnie nie nosi. Spokojnie sobie leze i pisze. A zawsze w weekendy mnie nosi. To moze oznaczac, że w moim codziennym dniu malo jest równomiernie rozłożonego pobudzenia, które ujawnia sie w weekendy. Może zatrudnić sie w Policji w patrolu pościgowym zamiast siedziec za biurkiem? Czyli zeby bylo pobudzenie, ale nie zwiazane z nerwica, żeby nie byla motorem i celem w jednym.

Przykadowo, żeby buzujaca andealina byla wywołana skokiem spadochronowym albo jazda na ścigaczu po torze. Mieć takie życie które samo w sobie dostracza

ekscytacji.

 

nerwa, co sie tyczy auta, to nie wiem jak mogbym dac rade bez niego. Ale kiedyś nie miałem samochód tylko motocykl i sie popsul. Trzy dni miałem mega nasilenie objawów, a pozniej przyzwyczaiłem sie do tej sytuacji. Jedzilem autobusami i tramwajami. No i poza tym przychodziła

zima jak co rok. Teraz nie wiem jak bym sobie dal rady bez auta, jak tutaj czekać na tym przystanku iść, na przystanek a później jechać tym autobusem.

Pamietam ze raz pojechałem na terapie taksówka, a wróciłem tramwajami i po dużej przerwie było to ciekawe doświadczenie. Duzo fanych dziewczyn dokoła,

ludzie o czymś rozmawiaj. Tego nie doświadczysz w osobówce:)

 

-- 20 paź 2013, 17:07 --

 

Enii, A tam zaraz psychotrop, napisz jak sie lek nazywa? Pewnie dostalas jakies bezno - lek doraźny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fajny komentarz pod wklejonym artykułem o lekach

 

"Ot i cały współczesny człowiek. Zwalczać skutki ignorować przyczyny. Marketing sprzedaje recepty na szczęście w pigułce. Nauka wpadła w błędne koło. Znowu pigułka. Ale to nie tak, musisz spojrzeć we własne wnętrze a znajdziesz rozwiązania. Masz w sobie wszystkie lekarstwa. Wszystkie recepty. Masz największy skarb, wiarę, którą możesz wykorzystać do własnych celów. Ale już to słyszałeś, prawda? I odrzuciłeś bo przecież to nie może być tak proste. Więc idź i kupuj pigułki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enii, afobam to benzodiazepina wiec raczej stosuj delikatnie :)Milo mi ze Ci soe spodobal podpis :) Wydal mi sie nader adekwatny.

 

wieslawpas, to o czym Ci mowila terapeutka o nudzie i nerwicy to teoria Antoniego Kepinskiego.Znam to podejscie ale sie z tym absolutnie nie zgadzam :)

 

a co powiecie na to ?

 

http://antidepressantwithdrawal.info/pl/antydepresanty.php

bo mnie troche przerazilo , a zwlaszcza to o wzieciu jednej tabletki :shock: a [pozniej meczenia sie po niej dwa lata? Cos mi to sie dziwne wydaje .. jakimze cudem moglaby ta jedna tableta takie cos wywolac?

 

 

Niepożądana reakcja polekowa

 

U niektórych osób po zażyciu lekarstwa może wystąpić niepożądana reakcja na lek.

Dojść do niej może po kilku dniach lub tygodniach przyjmowania leku.

W niektórych przypadkach wystarczy nawet jego jednorazowe zażycie.

Objawy przypominają te doświadczane w przedłużonym syndromie odstawiennym.

W tym przypadku powrót do zdrowia zająć może co najmniej 15-24 miesięcy.

 

 

 

:shock::shock::shock:

 

-- 20 paź 2013, 21:29 --

 

Ale mam napicie miesni chociaz juz wiekszosc dolegliwosci po zazyciu tablety minela tylko to napiecie mi sie wlaczylo , przed noca zebym nie spala chyba :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ja wlasnie najwieksze takie napiecie w miesniach i pobudzenie mialam jakies 12 godzin po wzięciu wenli. I tak myslalam, ze pewnie w polowie najwieksze objawy a potem coraz juz slabsze, az po 24h zanika calkowicie dzialanie tej jednej dawki. Czyli to by znaczylo, ze juz u Ciebie tez powinno byc tylko lepiej.

 

A tak swoja droga, to ja nie wiem dlaczego mi wenle lekarka przepisala wtedy... ona dziala tez na noradrenaline, a to mi tak potrzebne jak nie wiem! jedyne co mi potrzebne to spokoj, a nie jeszcze dodatkowe pobudzenie ;)platek rozy, to Twoje tez zdaje sie - na noradrenaline dziala... :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, To jest może prawda , lecz ilu ludzi by już bez tych leków coś gorszego zrobiło, wszystkie leki szkodzą . :roll:

 

-- 20 paź 2013, 21:55 --

 

odczyny alergiczne: świąd, pokrzywka, wysypka, rumień;

zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego: nudności, wymioty;

uszkodzenie wątroby (żółtaczka, martwica) i nerek (zapalenie, martwica), głównie podczas długotrwałego przyjmowania wysokich dawek;

zaburzenia w układzie krwiotwórczym: methemoglobinemia, agranulocytoza, trombocytopenia[3].

 

 

To jest ulotka zwykłego paracetamolu..

 

-- 20 paź 2013, 21:58 --

 

vitaminac, Jak ja bym chciała żyć bez lęków.. :roll: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam wasze wypowiedzi które są bardzo mądre i płynie z nich w jakiś sposób nadzieja j pocieszenie. Może to dziwnie zabrzmi,ale poczułam ulgę czytając, że macie podobne obawy. A co do mycia głowy miałam podobnie nie przejmujecie sie przejdzie. To tak zwykle bywa gdy cos nas atakuje od razu panika, ale to tylko nerwica. Staram się bagatelizowac niektóre objawy, ale jak o jednych zapomne to kolejne. Ale nie powiem czasem racjonalne tlumaczenie nie pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe skutki uboczne: Mogą wystąpić: ból brzucha, zgaga, nudności, wymioty. Lek może wywołać także krwawienia z przewodu pokarmowego (stolce są wówczas koloru smoły lub z domieszką krwi), zawroty głowy i szumy uszne (będące zazwyczaj objawami przedawkowania). Kwas acetylosalicylowy może powodować pokrzywkę, odczyny skórne, obrzęk naczynioruchowy, skurcz oskrzeli i napady astmy (ryzyko wystąpienia tych działań jest większe u pacjentów z astmą oskrzelową, przewlekłymi chorobami układu oddechowego, katarem siennym z polipami błony śluzowej nosa). Gdy zauważysz chociaż jeden z powyższych objawów, jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem. Kwas acetylosalicylowy, nawet w małych dawkach, zmniejsza wydalanie kwasu moczowego i u osób z już zmniejszonym wydalaniem kwasu moczowego może wywołać napad dny moczanowej. Długotrwałe przyjmowanie preparatów zawierających kwas acetylosalicylowy może być przyczyną bólu głowy, który nasila się podczas przyjmowania kolejnych dawek. W rzadkich przypadkach opisywano zaburzenia czynności wątroby i zapalenie nerek. Uwaga! Preparat może prowadzić do wydłużenia czasu krwawienia w czasie lub po zabiegach chirurgicznych (włącznie z niewielkimi zabiegami np. ekstrakcją zęba). Lek nie wpływa na zdolność prowadzenia pojazdów i obsługiwania urządzeń mechanicznych w ruchu. A to zwykła Aspiryna...

 

Wiec co nam nie szkodzi?

 

-- 20 paź 2013, 22:12 --

 

klaudek, Tak , lecz spalam dziś praktycznie acyl dzień z przerwami...lecz nic nie doszło..sprawdzałam. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×