Skocz do zawartości
Nerwica.com

vitaminac

Użytkownik
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia vitaminac

  1. http://www.youtube.com/watch?v=tYgVCOpbgPo taki prosty sposób na odgonienie złych myśli . Mi odrobinkę pomaga. A wszystko co pomaga jest dobre :)
  2. Pewno daje to jakieś poczucie, że sam nie jesteś jak to bywa w tych zaburzenia człowiek często sam się nakręca, wnikając w coraz bardziej :) Mało tego - gdy zaczęłam otwarcie rozmawiać o problemie - okazało się że 3 znajomych z naprawdę bliskiego grona leczy się u terapeuty. Przez 4 lata tkwiłam w przekonaniu że jestem dziwna inna i wybitnie słaba.
  3. To raczej dla ludzi z tymi zaburzeniami , nie jest pocieszające, taki teraz jest świat ludzie nie wyrabiają, ale też zależy jak silna jest nerwica, jakie kto ma objawy, jak silny ma charakter itd Zależy. Mnie te statystyki pocieszyły i uświadomiły że nie jestem wariatem ani nie jestem wybrakowana.
  4. http://znerwica.blogspot.com/2013/11/7-milionow-nie-szczesliwych-ludzi.html statystyki dotyczące nerwicy! Zapraszam do lektury wszystkich walczących :)
  5. http://znerwica.blogspot.com/2013/10/poznaj-dobrze-swojego-wroga.html fajny artykuł dot. mechanizmów nerwicowych . Polecam !
  6. vitaminac

    Witajcie!

    Witaj :) Chodzisz na terapię ? Bierzesz leki ? Wszystko jest do wygrania :) Nawet nie wiesz jakie drzemią w tobie siły :)
  7. Brawoooo !! Problemy są po to by je rozwiązywać :)
  8. Kochana da się . Praca praca i jeszcze raz praca. Z leczeniem nerwicy jest jak z odchudzaniem . Liczy się systematyczność i nie poddawanie się nawet wtedy kiedy nie widzisz efektów. Ja od 24.08.2013 bez leków, nawet doraźnie Xanaksiku nie brałam ani Hydro ( czasem tylko ziołowe przed snem) W tym okresie dwa lekkie napady lęku ( w hipermarkecie ) i nastój może jeszcze nie rewelacyjny ale lepszy nawet od tego gdy byłam na prochach . Dużo sportu ( ja biegam / spaceruję po 5 km co dwa dni chociaż przez pierwsze 2,5 kręci mi się w głowie ) + terapia + dużo magnezu Musicie spiąć tyłki dziewczyny - bo z moich obserwacji tego forum wynika - że niby z uśmiechem na ustach ale nakręcacie się nawzajem
  9. fajny komentarz pod wklejonym artykułem o lekach "Ot i cały współczesny człowiek. Zwalczać skutki ignorować przyczyny. Marketing sprzedaje recepty na szczęście w pigułce. Nauka wpadła w błędne koło. Znowu pigułka. Ale to nie tak, musisz spojrzeć we własne wnętrze a znajdziesz rozwiązania. Masz w sobie wszystkie lekarstwa. Wszystkie recepty. Masz największy skarb, wiarę, którą możesz wykorzystać do własnych celów. Ale już to słyszałeś, prawda? I odrzuciłeś bo przecież to nie może być tak proste. Więc idź i kupuj pigułki."
  10. nerwuskom polecam ciekawy artykuł http://znerwica.blogspot.com/
  11. od pół roku zbierałam się pójść pobiegać - teraz się pytam czemu tyle zwlekałam !!!??? - pierwszy raz od trzech miesięcy czuję się normalnie - czyli wspaniale - zero natrętnych myśli - zero lęku pewnie jutro pożałuję tych słów ale dzisiaj upajam się normalnym wieczorem
  12. W dniu ślubu rano dostałam największego ataku paniki w swoim życiu, jadąc do kościoła nie spałam równo 40 godzin! Powiem ci jedno w kościele przyjdą ci moce z kosmosu. Nie wiem jak to się stało ale przetrwałam i ogólnie wspominam wszystko pozytywnie. W kościele zasypiałam trochę klęcząc ( opierałam głowę na dłoniach ) ale na filmie wygląda to jakbym się intensywnie modliła
  13. Hej ho ! Czy są tu jakieś mamy? Mam pytanie, z mężem chcemy bardzo dzidziusia. Problemem jest moja nerwica. Chwilowo czuję się lepiej. Nie biorę leków, chodzę na psychoterapię. Obawiam się jednak że ciąża ( tak było w moim przypadku ze ślubem) uruchomi ponownie cały mechanizm nerwicowy. Jak przetrwać ciąże z nerwicą? Jak czułyście się w ciąży?
  14. kochana też mam takie miesiączki, znam pewien sposób żeby poszło lżej, na 5 dni przed okresem pij jedną polopirynkę dziennie . Naprawdę pomaga
  15. Taki ślub ze względu na to że nie pozwoliłam nerwicy po raz kolejny pozbawić mnie marzeń... chociaż i tak nieźle narozrabiała w dzień ślubu, myślę że jednak to ja wygrałam tę bitwę
×