Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

majka40, tez tak mamy - ale to wszystko na szcziesice nie trwa wiecznie :)

Takze, nie zalamuj sie! Ja jeszcze 2 miesiace temu mialam mega lęki w nocy i w domu i w ogole caly czas. A teraz w miare dobrze, do pracy chodze itd. W nocy w ogole mnie lęki juz nie mecza (i to bez zadnych leków!).

 

Za to teraz meczy mnie troche lęk przed mdleniem. Jakos juz sie nie balam od dawna zawałów i ataków serca. Potem bałam się ataku paniki - samego w sobie, czyli tego lęku. Ale tez juz ogarnelam temat, i juz wiedzialam, ze przeminie i musze przeczekac, wiec juz tez bylo ok. A teraz mnie naszly lęki na temat tego, ze czuje sie tak slabo , ze zaraz zemdleje :-/ ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Halo wrocilam :D Byla straszna kolejka ale najpierw oczywiscie podenerowanie mega ze na pewnoz araz dostane ataku ale jak go nie dostalam to sobie siadlam za chwile i pogadalam z zakonnica ktora byla w koljece przede mna a pozniej sobie spacerowalam po korytarzu by na koniec sflaczec tuz przed swoja kolejka :D

 

nerwa, ja mam tak teraz ze sie boja tego omdlenia i czasem ide i sobie mowie nic ci nie jest kobieto! sie uspokoj ! :D tylkoz e jakos nie zawsze sie sama slucham.

No i mam lek przed lekiem to tez.

 

Ale pozalatwialam dzis co mialam pozalatwiac , paniki nie dostalam tylko bylam taka niespokojna z leksza.

 

majka40, witaj milo!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, ludzie nie wiem jakim cudem ja wczoraj zasnalem. bylem tak podenerowoany, serce mi walilo, przewracalem sie z boku na bok co 5 sekund.

Nic nie bylo mnie w stanie uspokoic, ani czytanie ani pisanie, ale jakims cudem lezac i wrzucajac sobie do laba jakies uspojakakjace mysli, slowiem

inne niz to co nie dawali o spac uspokoikm sie i chyba okolo 5 zasnalem. Ze tez czlowiek jest tak siw w stanie uspokoic. Sny mam osotatnio intestwne.

duzo w nich podróżuje i mam ciekawe zajecia. Fajne jest to, ze w snach nie ma lęku - żyje wiec kiedy snię:) Panie Premieje, już wiem jak żyć - po prostu spać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie jak mi dobrze bylo w takim stanie, teraz znowu trzeba zabierac sie do pracy.... ech i pewnie znowu nerwy. A nie lepiej to olac wsztko i na pitrzee sie umowuc, kurcze kiedys mialem takie mechanizmy olewalem i wybieralem frajde, reszta mogla poczekac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa a co robiłaś jak dopadał Cię potworny lęk panika nie do opisania ? Bo ja mam takie odczucie żeby uciec i gdzieś się schować Miotam się wtedy latam jak głupia po mieszkaniu i nie wiem co robić.. Już tracę siły na to wszystko..

No wlasnie wiem.. to jest niestety najgorsze uczucie jakie mozna miec (wg. mnie).

Ja w pewnym momencie strasznie bałam się tego lęku, tego uczucia - mimo, ze wiedizalam że w sumie nic mi nie zrobi. Ale potem jakos zaczelam myslec, ze ok, jest to straszne, mysle, ze zawariuje albo umre - ale to TYLKO uczucie, emocja. I przewaznie, taki duzy atak nie trwa dluzej niz pare minut. Wiec jak dostane takiego ataku, to po prostu czekam... staram sie myslec, ze ok - przyszlo, trudno, trzeba to przetrwac i za chwile bedzie lepiej. Wiem, łatwe to nie jest :-/

 

A ja w pracy jeszcze siedze.. ale takie mam dzisiaj otumanienie, ze nie wiem. Wypilam już kawe i cole i nic. Jeszcze taka deszczowa pogoda - pewnie to tez ma wplyw. Ale ciezko mi sie skupic na czymkolowiek... I dodatkowo u mnie w pokoju siedzi teraz jeszcze 5 osob, i jasne swiatlo jest wlaczone - zdecydowanie to nie są warunki dla mnie.

 

-- 08 lis 2013, 16:47 --

 

aha, jeszcze jak mam atak i mysle, ze tym razem do domu nie dam rady dojechac, to zawsze sobie przypominam, ze mialam chyba juz z 1000 takich sytuacji i ZAWSZE bylam pewna, ze cos mi sie stanie i ze nie dam rady tym razem, ale tez ZAWSZE przechodzilo i bylo potem ok. Wiec tak naprawde, nie ma zadnych podstaw, zeby uwazać, ze tym razem bedzie nagle inaczej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje bardzo ci za pocieszenie mam nadzieje ze będzie lepiej to jest naprawdę straszna choroba która pociąga za sznurki dzięki niej masz coraz więcej chorób ja to już lecze chyba z pięć innych pozdrawiam cię bardzo serdecznie i życze spokojnego wieczorku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×