Mój dzisiejszy dzień

[Korba]

a ja oglądam Czesia i się chichram na maksa... chciałabym zapamiętać te wszystkie hasła: "zamknij ryja, koźli cycu"

[Gość]

wypowiedz skasowana, autor zbanowany,

[Gość]

padam. jestem taka zmęczona...chce już zaliczyć ten rok ;( i cholerne meszki mnie pogryzły a mam uczulenie.

[MOCca]

6 - 0 już? A teraz spać, jutro może odżyję na nowo.

[Gość]

6:0 wynik.

[adamek2000]

6:0 :) ale w jakim stylu;) moj dzien coz ... dalem zwolnienie w pracy i uderzam jutro do PL walczyc z tym cholerstwem:)

[Gość]

Obudziłam się o 5.04 przez grzmoty i już nie mogłam usnąć... Dziś ostro będę się uczyć choćby nie wiem co. Miłego dzionka.

[Gość]

Wstałem o 6:30, bo robotnicy pracują przy remoncie bloku. ZApukali na balkon, pomogłem im przy robotach i poszedłem na rusztowanie z zamiarem wyjścia na dach.

Nie udało się, jak doszedłem do końca piętra to drabina się kiwała. Gdy miałem wejść na ostatnio piętro zacząłem się bać, że spadnę.

Nareszcie coś czuję Strach ;D

DZień zaczyna się całkiem nieźle nawet nie mam żadnych nerwicowych jazd, co dziwne na rusztowaniu też nie miałem.

 

Życzę wam miłego dnia, mam nadzieję, że mój taki będzie.

[Natusia]

wstałam o 7 bo robią chodnik pod blokiem ... pogoda dopisuję , jak na razie nic nie boli więc pewnie wybiorę się na działkę , może się troszkę poopalam...

 

pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia :)

[puszekokruszek]

Duszno, duszno mi nie moge oddechu złapać, jakie to jest okrutne

Jeszcze się dobrze lato nie zaczęło a ja juz marzę tylko o tym by sie skończyło...

 

Dzisiejszy dzień..standard. Zakupy, sprzątanie, gotowanie, plac zabaw, spacer..choc na dworze czuje sie jakby mi ktos płuca ścisnął i nie chciał puścić.

Jutro psychiatra, niechże mi coś da bo się wykończę..znaczy się mam nadzieję, że to okropne samopoczucie letnie to nerwicowe

 

Tumczasem czekamy na kominiarzy bo maja sprawdzać przewody ale oczywiście koło 8 powinni byc a tu chooj.

[Korba]

Sukces dziś wstałam o 8.15, wciąż z mianserynkowym uczuciem nieprzytomności, schodzi to gówno jeszcze.... Ale do roboty przyjechałam równo z szefem, a nie godzinę po nim, więc nie jest źle

A poza tym Lakersi wygrali dzisiaj w nocy, więc mam dobry humor z samego rana.

No i idę na tydzień urlopu w czerwcu - i to mnie napawa radością, bo mam meeeeega zmęczenie materiału!

 

Miłego dnia bimbaski :)

[Gość]

dzien mi uplynie pod znakiem pracy-jak na razie,to jestem w fazie wybudzania siè a wy jak tam nerwuski??

[Gość]

Mi narazie dzień mija dobrze Nie dawnoo skończyłam oglądać film Książę Persji: Piaski Czasu. Super film Polecam :) a co potem dzień przyniesie tego to nie wiem.

[Gość]

Puszku, Ty też? Ja nie znoszę upałów chociaż kocham lato, bo przy wysokich temperaturach cierpię na dziwne duszności. Lekarz mi powiedział, że moje oskrzeliki są dziwne , niby nie mam astmy, zapalenia oskrzeli, ale w oskrzelach są wtedy dziwne drgania, jakby mi się te oskrzeliki wydzieliną zaklejały (byłam kilka razy badana w takich momentach). Przyzwyczaiłam się do tego, ale jest to bardzo uciążliwe, zwłaszcza, gdy jestem w dużym mieście, więc dobrze Cię rozumiem... W nadchodzące 3 dni ma być podobno skwar, a ja w piątek muszę jechać do Wawy na terapię i uczelnię, w sobotę też na uczelnię, mam zaliczenia... Po prostu super.

[Gość]

Hej:) Dzis czuje sie do d...y:) Wali mi serce,czuje ucisk w gardle i mdlosci:)Kurcze byle ataki nie wrocily.Ostatnio mialam stresujace 2tyg i psychiczne zmeczenie praca itd.Teraz wychodzi wszystko.Dzis juz jestem po bellergocie,ostatnia tabletke:( Musze w kraju pojsc do psychiatry jakiegos,a nie mam pojecia jakiego.Mam nadzieje,ze ktos mnie przyjmnie.Jednak troche lekow powinnam sobie wykupic.

Dzis juz sie pakuje:)

[Gość]

po dzisiejszym dniu stwierdzam że nie nadaje się do pracy i przebywania w wiekszej grupie... miałem dzis kolejne szkolenie

i bylo tragicznie a trwało tylko niecałą godzine...

[Gość]

Czuję się zagubiony i nie wiem kiedy się odnajdę.

Jadę na terapię.

Odezwę się później, chyba że chcecie zapytać to mogę z koma napisać.

[Gość]

a ja chce leki przeciwlekowe!!Czuje sie fatalnie.

Mialam dzis koszmar,ze mi koledzy mojego Chlopa ukradli leki nasenne.To byl koszmar.Na szczescie to byl tylko zly sen.Pozniej oczywiscie musialam sprawdzic w szufladzie,ze leza cale i zdrowe.Do Pl biore pol listka tylko.Mam nadzieje,ze na ,,wolnym'' nie bede ich potrzebowac.Reszte zabunkruje w domu.Licze zreszta na nowa dostawe od psychiatry:)

Linka chyba Ci sie za wczesnie pochwalilam wygrana:)

 

[Dodane po edycji:]

 

Zaznaczam,ze ostatni rok bez objawow somatycznych minal.Leki sa i bede.Nigdy sie tego g... nie pozbede.

[Gość]

dziś mam jechać sama na terapię ( taxi) w ramach eksperymentu. trochę się boję. najgorzej będzie pewnie jak już będę tam i nikt na mnie nie będzie czekał. nie chce zemdleć..nienawidzę mdleć. prócz tego czeka na mnie kupa nauki za którą nie mogę się zabrać. powtarzam sobie że muszę być silna ale jakoś mi to umyka.

[Gość]

dominika92, korzystaj dopóki możesz i lepiej wcześniej niż za późno

[Gość]

k_o82, a z czego ? z terapii? uwierz że ja już miałam niejednokrotnie momenty kiedy było za późno albo nie mogłam eh..Ty też dasz radę, nie dołuj się! najważniejsze to się nie poddać

[Korba]

isabella_28, co do snów, ja niedawno miałam sen, że miałam w domu taki jakby sejf, czy coś takiego, taką maszynę, do której się wstukiwało odpowiedni szyfr i wychodziło opakowanie xanaxu, oprócz szyfru wpisywało się też dawkę jaką się chce, i wysuwała się taka metalowa szufladka z xanaxem

 

dzień mija szybko i spokojnie w miarę jak na razie, termin urlopu ustalony na 21-25 czerwca. chcę już wieczór bo nadal mam słońco-wstręt i chciałabym, aby mnie przestała głowa boleć (w nocy przez to nie spałam) i chciałabym móc zimnego piwka się napić.

[Gość]

Korba, o nie wytrzymam czyli mialas bardziej urozmaicony sen niz ja.Wersja rozszerzona mozna by napisac hahaha.Poprawilas mi nastroj

[Gość]

k_o82, a z czego ? z terapii? uwierz że ja już miałam niejednokrotnie momenty kiedy było za późno albo nie mogłam eh..Ty też dasz radę, nie dołuj się! najważniejsze to się nie poddać

 

ja nie chodzę na terapie... od ładnych kilku lat wszystko się zbiera ... z nikim o tym nie rozmawiam, nie mam z kim pogadać na ten temat... ja mam 28 lat... i myślę że w tym wieku za późno na zmiany...

z każdego dołka można wyjść... tylko ile można tak...

[Korba]

Korba, o nie wytrzymam czyli mialas bardziej urozmaicony sen niz ja.Wersja rozszerzona mozna by napisac hahaha.Poprawilas mi nastroj

 

no, ja też się chichrałam jak się obudziłam