Mój dzisiejszy dzień

[Gość]

mysle,ze w Off-topic:)Nie znam sie

wyslalam mojego chlopa do miasta.Chwila wytchnienia:)Kazalam mu kupic farbe do wlosow:D Nie nakladalam nic 1,5 mc!!Mam odrosty i takie jasny braz wlosy.Nijakie.Mam nadzieje,ze ud mu sie kupic.To jednak wyzwane dla Niego.Pierwszy raz dostal takie zadanie i byl lekko przerazony

[Gość]

PhilosophyOfLife, ok to zakladam w off-topic ,masz racjè.

 

kasiawp, witaj wsrod nas

[Gość]

byla na wycieczce z mlodszej klasy taka mega blondyna, patrze po wycieczce, a ona stoi na przystanku naprzeciw mojego mieszkania wyszedlem i zagadalem do niej, rece mi sie trzesly w 3 dupy jak zapisywalem jej numer, ale mam

[asdf]

http://www.resmedica.pl/pl/archiwum/sm.html - już mnie dobiło kompletnie - sam od niedawna mam mroczki ( męty ) przed oczami i bolą mnie mięśnie w ręku

[ALEKS*OLO]

W dupeee jeza :/

Myślałam ze to już umowe podpisujemy , juz zaczynam prace a to tylko rozmowa kwalifikacyjna w biurze pośrednictwa

Pojechałam tylko po to by potwierdzic ze jestem zainteresowana praca :/ Praca na 3 zmiany, 8 zł/h brutto.

Mam czekać na ich telefon bo nie wiedza jeszcze kiedy rusza ta produkcja. Być może w przyszlym tygodniu byc moze wcale , supeeeeer

Od 8 rano zalatana, udenerwowana, padam na pysk ....

 

Dziękuje kochani, że kciuki trzymaliście *:

[Gość]

ALEKS*OLO, tak to czesto bywa:))Czyste nieporozumienie.Byc moze zadzwonia do Ciebie.Nie ma co zalamywac sie:)Ja mialam dzis sen ,ze wrocilam do kraju i zaproponowali mi 2 zl za godzine:D

[Gość]

PhilosophyOfLife, lo jezuu ale masz sny ALEKS*OLO, bàdz dobrej mysli.Nie zazdroszczè stresu-ale bàdz dzielna.buzka

[Gość]

Ja dziś nawet sporo załatwiłem :)

[Helvetti]

Pani przetrzymała nas 40 minut po lekcjach, dostałam 3 jedynki na jednej lekcji, ale byłam na piwie ze znajomymi a to duży plus tego dnia

[Helvetti]

Hahahahahahaha XD. jedna za nie odrobioną pracę domową, druga za nie uzupełnioną lekcje w zeszycie, trzecia za nieznajomość metody jakiejś tam

[Helvetti]

Też dobrze;p

[Gość]

:/ hang me, or I'll do it myself !

[chojrakowa]

Za dużo zjadłam, a nic nie zwymiotowałam.

Pieprzone szczęście w nieszczęściu.

 

Byłam w poradni, dowiedziałam się, że mam skrajnie neurotyczną osobowość, jestem zamknięta i zdystansowana, aspołeczna plus przyjmuje postawę obronną w kontaktach z ludźmi. I że mam ładne włosy.

Mam dość.

Odwiedziłam Hamleta, grzeje mu noga, jak znów się zerwał to kurwa się powieszę.

On milczy, zapewne grzebie się w swoich problemach, całe dnie siedzi w domu i jest bez grosza przy dupie.

 

Tylko płakać.

[Gość]

Pani przetrzymała nas 40 minut po lekcjach, dostałam 3 jedynki na jednej lekcji, ale byłam na piwie ze znajomymi a to duży plus tego dnia

 

kurde..no chwalic sie nie ma czym..to bardzo smutne.

[Helvetti]

Co smutne? Chyba nie zrozumiałam

[asdf]

Kurczaki ! Siedzie sobie na kanapie, rozmawiam z mamą i nagle czuje, ze coś nie tak, zrobiło mi się słabo i .. nie mogłem słowa wydusić jakbym miał usta zszyte Nie wiem co to było, ale cały chodzę

[chojrakowa]

niemądry, dziękuję, miło mi.

Ale niestety cała reszta też jest prawdą...

[Helvetti]

chojrakowa, chodzi Ci o to, że nie zgadzasz się z diagnozą?

[Gość]

Helvetti, haha dobra jestes.Ja w Liceum bylam nie lepsza:D Tez dostalam 3 jedynki na pamietanej chemii.Jedna za nie przygotowanie do odpowiedzi,druga za brak jakis lekcji w zeszycie,a trzecia za to,ze rzucilam ze zlosci zeszytem o biurko:D To byly piekne czasy Pozniej przez 5 lat koledzy wspominali owa feralna lekcje

[Helvetti]

Jak sie ma w klasie 5 osób to pani zawsze coś zauważy :/

[Gość]

Co smutne? Chyba nie zrozumiałam

 

no..ekhm..nie jest Ci smutno ze zarobilas 3 paly???????

[Helvetti]

Aa, no widzisz, mówiłam że nie zrozumiałam.

Raczej się wkurzyłam na panią, ona jest wredna z natury. Chociaz fakt, że na co najmniej jedną zasłużyłam. No bo trzeba się uczyć jak się nie chce dostawać jedynek. A ona znów mi grozi że mnie zostawi na drugi rok w drugiej klasie. Mówi tak trzeci rok już, więc za bardzo się tym nie przejmuję, szczególnie że to nie ona mnie będzie klasyfikować na semestry.

[chojrakowa]

Helvetti, zgadzam się, niestety, jest smutna, ale prawdziwa.

niemądry, kocham Hamleta, a to różnica, ja nie wiem, już nic nie wiem.

 

Od paru dni siedzę jak warzywo, zawieszam się. Od czasu napisania ostatniego posta siedziałam po turecku i gapiłam się na kanapę. Nie myślałam o niczym, nie czułam nic. I ostatnio często mi się zdarza tak wyłączać - na pół godziny, godzinę, dwie, kilka...

Jestem zasranym warzywem. Neurotycznym w dodatku, ale to akurat mam gdzieś.

[Helvetti]

Urocze słowo Haniu, ; )

[fobia]

Taki był ładny dzień w pracy, był ruch, działo się , nie myślałam o nerwicy i na sam koniec przylazła jakaś głupia pinda z awanturą Oczywiście nie miała racji i ją zjebutałam ,ale humor mi zepsuła a i nerw naszarpała