Skocz do zawartości
Nerwica.com

czy cos ze mna jest nie tak?


shyek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam 30 lat i mieszkam w malym miasteczku. Pracuje, ucze sie - jestem niby normalnym facetem. Od kilku lat towarzyszy mi przeswiadczenie ze cos jest ze mna nie tak. W tym wieku powinienem miec juz rodzine, dom itd. a ja stoje w miejscu. Nie mam dziewczyny, poznanie kogos jest dla mnie bariera nie do przejscia i nie wiem dlaczego. Bylem juz w dwoch zwiazkach i w kazdym zle sie czulem, cos mi nie pasowalo - chcialem uciekac. Mialem dziwne uczucie ze jestem w nie swoim swiecie i ze musze wracac do domu - trudno to opisac. Poza tym na codzien tez nie jest najlepiej, stracilem uczucia, czuje obojetnosc, a jedyne co czasami czuje to lęk. Przepraszam jezeli pisze chaotycznie ale pierwszy raz to opisuje. Jak przyjdzie zly okres - potrafie tylko spac, albo lezec i pytac siebie samego po co ja zyje, nic nie ma dla mnie sensu. Nic mnie nie cieszy , nie mam zainteresowan. Moje klopoty z otoczeniem moga wynikac z tego ze pochodze z rodziny alkoholikow i prawdopodobnie jestem DDA. Nigdy nikogo nie zapraszalem do domu bo sie wstydzilem, moje zycie wygladalo zupelnie inaczej niz zycie moich kolegow i kolezanek. Teraz jakby to wychodzi na swiatlo dzienne. Najgorsze jest to ze nie potrafie czuc sie szczesliwym, nic mnie nie bawi. Jedyny moment kiedy czuje radosc to wtedy kiedy mam pic alkohol. Wiem ze to nie jest rozwiazanie ale tylko to mnie w tej chwili cieszy - nie oznacza to ze jestem alkoholikiem bo siegam po alkohol umiarkowanie i panuje nad tym. Ale to dla mnie i tak dziwne. Tesknie za tym zeby miec dom, rodzine, zone , dzieci , zyc jak inni i cieszyc sie tak jak inni - ale nie potrafie:(

 

-- 14 lut 2011, 11:44 --

 

gdyby ktos mial podobne problemy i chcial pogadac to moj nr gg: 1981361.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz przed sobą barierę, którą musisz pokonać, bo inaczej nic się nie zmieni będziesz smutny i samotny. Kiedyś ktoś mądry powiedział, że jeśli źle się czujesz sam ze sobą, że chciałbyś coś zmienić w swoim życiu powinieneś poszukać pomocy w Biblii. Mam nadzieje, że jesteś wierzący i to ci pomoże, mi pomogło. Polecam także książkę, która odmieniła moje życie "Potęga podświadomości." Trzymam kciuki i życzę Ci abyś odnalazł szczęście i sen życia. Jeśli chcesz napisz mój e-mail vancua@onet.pl

 

 

"Będziemy szczęśliwi dopiero wtedy, gdy uświadomimy sobie nasze zadanie, choćby najskrytsze. Wtedy dopiero będziemy mogli spokojnie żyć i spokojnie umierać, gdyż to, co nadaje sens życiu, nadaje sen także śmierci."

Antoine de Saint-Exupery

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×