Skocz do zawartości
Nerwica.com

Święta Wigilijne a pogłebienie depresji ..


Ahmed

Rekomendowane odpowiedzi

poczatkujaca, ja się zastanawiam tylko, jak to zmienić... zmienić rodzinę? ;) nawet nie mam z nimi o czym za bardzo pogadać, bo jakoś nie umiem chrzanić o nieświeżym karpiu, tłumach w sklepie itepe

 

 

hmm...ja juz nie wiem, tak samo jak Ty zastanawiam się czy to ja juz jestem tak pochrza...na czy oni?nie wiem, oni sa jak ślepcy...i bez uczuć....:| strasznie tak ciężko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poczatkujaca, ja się zastanawiam tylko, jak to zmienić... zmienić rodzinę? ;) nawet nie mam z nimi o czym za bardzo pogadać, bo jakoś nie umiem chrzanić o nieświeżym karpiu, tłumach w sklepie itepe

 

 

hmm...ja juz nie wiem, tak samo jak Ty zastanawiam się czy to ja juz jestem tak pochrza...na czy oni?nie wiem, oni sa jak ślepcy...i bez uczuć....:| strasznie tak ciężko...

 

 

u mnie rozmawaili o pracy, matka wmawiala swoje nakazy i jak zyc uczyła 25-letniego syna...nie dałam rady tego słuchac;p chyba ze mna już niedobrze;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alienated, nerwica...i depresja. i dzikie afery z matką dzisiaj. a mój chłopak u swojej mamy 200km stąd..na następne święta się już nie rozstajemy

Współczuję w takim razie i mimo wszystko życzę, aby było jak najlepiej. Jeśli nie tym razem to przynajmniej za rok. W jego trakcie zresztą też ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, jednak te święta nie były takie złe :)

 

Przed wigilią i sama Wigilia - nerwowo, ale potem już było lepiej, emocje opadły, a kłótnia była dla mnie niezłym powodem do zastanowienia się trochę nad różnymi rzeczami, do przystopowania i w końcu - do rozmowy, wreszcie o ważnych rzeczach, a nie o pierdołach.

 

Naprawdę cieszę się, że mam rodzinę i że od czasu do czasu są święta! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i po świętach ...:)))

U mnie jakoś to zleciało w wigilie żarcie ... najpierw od rana benzo a potem jakąś zupkę.

A w 1 i 2 świeto opierdówa. Pierwsze święto przespałem prawie całe traz było odespać nadmiar benzo we krwi.

No i dzisiaj znowu w pracy.

piszcie jak tam u Was ?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×