Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica zwiazana z rozwodem rodzicow, niewyjasniona niechęć


Homer Simpson

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taka sytuacje: moja mama sie rozwiodla, bo ojciec jest psychiczny. Znecanie sie nad rodzina, oklamywanie, wyzywanie i rozne inne formy przemocy sa na jego koncie. Mam stwierdzona przez psychologa nerwice natrectw i nie wiem czy depresje tez, ale wszystko wskazuje na to ze tak. Mimo ze moja mama sie dawno rozwiodla i teoretycznie mam spokoj w domu, to dziwnie sie czuje, tzn nie wiem czy sie dobrze czuje czy nie. Wydaje mi sie jakbym zatracil zdolnosc oceniania dobrego samopoczucia i bycia wyspanym od zlego samopoczucia i bycia bardzo zmeczonym. Oprocz natrectw, mam duze problemy do zabrania sie do czegokolwiek. Zrobienie herbaty, wyrzucenie smieci, zrobienie lozka, pracy domowej, nawet najprostszej rzeczy staje sie męką i czyms co wywoluje u mnie smutek i przygnebienie. Aby zrobic prace domowa musze najpierw pol popoludnia albo wieczoru spedzic na rozwazaniu plusow i minusow tej czynnosci zeby sie w koncu do tego zabrac. Poza tym, niewazne ilebym spal i tak zawsze czuje sie spiacy, ziewam caly dzien, moglbym zasnac w kazdej chwili bez problemow i spac 24h a i tak pozniej byc spiacym. . Dodam jeszcze, ze wydaje mi sie ze jestem caly czas przygnebiony, ale nie wiem jak czuje sie czlowiek wesoly, dlatego nie mam porownania. Jak myslicie, jestem spiacy czy nie, i dlaczego nie moge sie za nic zabrac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taka sytuacje: moja mama sie rozwiodla, bo ojciec jest psychiczny. Znecanie sie nad rodzina, oklamywanie, wyzywanie i rozne inne formy przemocy sa na jego koncie. Mam stwierdzona przez psychologa nerwice natrectw i nie wiem czy depresje tez, ale wszystko wskazuje na to ze tak. Mimo ze moja mama sie dawno rozwiodla i teoretycznie mam spokoj w domu, to dziwnie sie czuje, tzn nie wiem czy sie dobrze czuje czy nie. Wydaje mi sie jakbym zatracil zdolnosc oceniania dobrego samopoczucia i bycia wyspanym od zlego samopoczucia i bycia bardzo zmeczonym. Oprocz natrectw, mam duze problemy do zabrania sie do czegokolwiek. Zrobienie herbaty, wyrzucenie smieci, zrobienie lozka, pracy domowej, nawet najprostszej rzeczy staje sie męką i czyms co wywoluje u mnie smutek i przygnebienie. Aby zrobic prace domowa musze najpierw pol popoludnia albo wieczoru spedzic na rozwazaniu plusow i minusow tej czynnosci zeby sie w koncu do tego zabrac. Poza tym, niewazne ilebym spal i tak zawsze czuje sie spiacy, ziewam caly dzien, moglbym zasnac w kazdej chwili bez problemow i spac 24h a i tak pozniej byc spiacym. . Dodam jeszcze, ze wydaje mi sie ze jestem caly czas przygnebiony, ale nie wiem jak czuje sie czlowiek wesoly, dlatego nie mam porownania. Jak myslicie, jestem spiacy czy nie, i dlaczego nie moge sie za nic zabrac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj na forum :D

Sporo objawów, które opisałeś znam z autopsji. Niemożność zrobienia czegokoliwek, brak jednoznacznej oceny, ciągłe zmęczenie, ponury nastrój (w moim przypadku to przygnębienie przeplata się dodatkowo z euforią).

To objawy depresji.

Poza tym, że psycholog stwierdził u Ciebie nerwicę, leczysz ją (tego mi zabrakło w tym, co napisałeś) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj na forum :D

Sporo objawów, które opisałeś znam z autopsji. Niemożność zrobienia czegokoliwek, brak jednoznacznej oceny, ciągłe zmęczenie, ponury nastrój (w moim przypadku to przygnębienie przeplata się dodatkowo z euforią).

To objawy depresji.

Poza tym, że psycholog stwierdził u Ciebie nerwicę, leczysz ją (tego mi zabrakło w tym, co napisałeś) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biore Asentrę, wydaje mi sie ze ona mi nic nie daje, bo ciagle czuje sie tak samo, jak nie biore jej np. przez tydzien to i tak tak samo sie czuje, nie gadam z psychologiem to sie z nim poklocilem, w Lublinie nie ma wielu mozliwosci gadania z psychologiem, poza tym, codziennie koncze lekcje grubo popoludniu albo wieczorem :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biore Asentrę, wydaje mi sie ze ona mi nic nie daje, bo ciagle czuje sie tak samo, jak nie biore jej np. przez tydzien to i tak tak samo sie czuje, nie gadam z psychologiem to sie z nim poklocilem, w Lublinie nie ma wielu mozliwosci gadania z psychologiem, poza tym, codziennie koncze lekcje grubo popoludniu albo wieczorem :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na lekach, jednak jeśli odnosisz wrażenie, że lek, który zażywasz nie pomaga, to udaj się do lekarza, żeby przepisał Ci inny. Ale taki "brak widocznych efektów" też może być spowodowany przerwaniem zażywania leku.

Tą kłótnią z psychologiem nie zrażaj się. Oni są, żeby nam pomagać, tak więc nie ustawaj w poszukiwaniach takiego, który Cię zrozumie.

Nie wiem, czy słusznie, ale odnoszę wrażenie, że nie akceptujesz tego, że ta choroba Cię dopadła. A bez tego nie da się z niej wyleczyć. Dlatego też nie wyszukuj powodów, dla których łatwiej byłoby Ci nie szukać pomocy. Zmiana podejścia wiele Ci da, będzie łatwiej. Głowa do góry !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na lekach, jednak jeśli odnosisz wrażenie, że lek, który zażywasz nie pomaga, to udaj się do lekarza, żeby przepisał Ci inny. Ale taki "brak widocznych efektów" też może być spowodowany przerwaniem zażywania leku.

Tą kłótnią z psychologiem nie zrażaj się. Oni są, żeby nam pomagać, tak więc nie ustawaj w poszukiwaniach takiego, który Cię zrozumie.

Nie wiem, czy słusznie, ale odnoszę wrażenie, że nie akceptujesz tego, że ta choroba Cię dopadła. A bez tego nie da się z niej wyleczyć. Dlatego też nie wyszukuj powodów, dla których łatwiej byłoby Ci nie szukać pomocy. Zmiana podejścia wiele Ci da, będzie łatwiej. Głowa do góry !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedzi, postaram sie jeszcze pogadac z psychologiem. Ponadto, wydaje mi sie ze mam straszny brak koncentracji, tj. robie np. zadania z matematyki i po chwili nie pamietam co liczylem albo dlugo mysle i nie moge skojarzyc prostych rzeczy. Chodze do 2giej klasy liceum i naprawde chce wyjsc ze szkoly z dobrze napisana matura. Tak naprawde to nie wiem czy ja sobie wmawiam to ze jestem spiacy, slaby fizycznie i mam kiepska koncentracje, czy to jest prawda. Jak wczesniej wspomnialem, nie mam do czego sie odniesc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedzi, postaram sie jeszcze pogadac z psychologiem. Ponadto, wydaje mi sie ze mam straszny brak koncentracji, tj. robie np. zadania z matematyki i po chwili nie pamietam co liczylem albo dlugo mysle i nie moge skojarzyc prostych rzeczy. Chodze do 2giej klasy liceum i naprawde chce wyjsc ze szkoly z dobrze napisana matura. Tak naprawde to nie wiem czy ja sobie wmawiam to ze jestem spiacy, slaby fizycznie i mam kiepska koncentracje, czy to jest prawda. Jak wczesniej wspomnialem, nie mam do czego sie odniesc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brak koncentracji, zaburzenia pamięci, niemozność jednoznacznego oceniania - to objawy depresji.

Ta choroba jest własnie tak podstępna, ze próbuje nam odebrac siły (fizyczne i psychiczne) i chęci do normalnego życia.

Cieszy mnie, ze chcesz podjąć walkę z tą chorobą i masz zamiar poszukać innego psychologa. Nie zrażaj się, bo o to chodzi depresji - skłonić "żwyiciela" do zaprzestania walki o swoje zdrowie.

Będzie dobrze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brak koncentracji, zaburzenia pamięci, niemozność jednoznacznego oceniania - to objawy depresji.

Ta choroba jest własnie tak podstępna, ze próbuje nam odebrac siły (fizyczne i psychiczne) i chęci do normalnego życia.

Cieszy mnie, ze chcesz podjąć walkę z tą chorobą i masz zamiar poszukać innego psychologa. Nie zrażaj się, bo o to chodzi depresji - skłonić "żwyiciela" do zaprzestania walki o swoje zdrowie.

Będzie dobrze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×