Skocz do zawartości
Nerwica.com

zrozumienie- co to takiego????


Tynka

Rekomendowane odpowiedzi

Mam chlopaka prawie od 2 lat. najgorsze momenty w naszym zwiazku to zlizanie sie moich ciezkich dni. przed miesiaczka chodze poddenerwowana , nie moge sie skoncentrowac i czuje sie jak bomba, ktora zaraz wybuchnie tylko, ze moj chlopak tego nie potrafi zromumiec. twierdzi ze to ja powinnam nad tym zapanowac i ze moje samopoczucie zalezy tylko ode mnie a nie od tego ze w moim organizmie zachodzi burza hormonow. czy tylko on jest taki czy inni mzczyzni tez tego nie rozumieja?? prosze o wsparcie!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie tylko Twój facet jest taki, oni po prostu mniej rozumieją, są większymi realistami, nigdy nie mieli takich dni, więc w ogóle nie wiedzą, o co nam chodzi. Ja nauczyłam się to ignorować,(chociaż czasami jest to trudne). Ale szczerze to powiem, że oni maja trochę racji, bo my kobiety lubimy być ofiarami i się nad sobą użalać. Kiedy zaczęłam bardziej kontrolować siebie, a nie jego, nasze relacje znacznie się polepszyły. Tak jak zazdrość jest naszym uczuciem i chociaż to bardzo, bardzo trudne można nad nią zapanować, ale niestety przynosi to wiele wyrzeczeń, bo złą energię musimy rozładować sami, a nie na kimś!!! Ale nie jest to niemożliwe!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dość że w normalnym stanie ktoś się czuje źle to ja, gdy miałam miesiączkę, a od dziecka miałam je bardzo bolesne, że aż słabałam, zawsze na zwolnieniu z w-f czy w ogóle przez 2 pierwsze dni nie mogłam się podnieść z łóżka, nie mówiąc o tym całym napięciu, nerwach w środku, to taki terrorysta mi innych ludzi wpuszczał, naciskał na pęcherz moczowy, mieszał krew, nie pozwalał mi jeść, przemęczał mój organizm ciężkością innych, przymuszał do seksu, masturbacji i On twierdził, że mnie kocha, że to mi hartuje organizm. Może i żyłam, ale źle się czułam i źle się czuję do tej pory. 

 

Ja rozumiem wszystko w zasadzie wiele widziałam, ale mnie zrozumieć to już jest co, trudno? Bo też jestem nieludzka już, jak jakaś postać z fantasy. Ale mimo wszystko o dobrych zamiarach, pozytywnym nastawieniu. 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpuszczał ludzi do środka, którzy robili to co robili. Grzech zaniechania. Sprawstwo kierownicze czy współudział.  Zawsze będziesz czyimś sumieniem. Taki ładny cytat, który gdzieś kiedyś przeczytałam.

Mir domowy i trwały uszczerbek na zdrowiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ogóle najbardziej wyrozumiali są ci, którzy przeżyli coś podobnego, się nie boją, bądź ci, którzy wierzą, wiedzą, że coś takiego może mieć miejsce. Ja wsparcie dostałam najbardziej wśród policji. Nie spodziewali się, że chłopak, o którym wiedzieli, że jest trollem potężnym, może mnie po latach tak skrzywdzić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie w taki sposób jak opisałam. 

Nie wszyscy policjanci są źli, tak w ogóle to Ci miałam napisać, że z mojego miasta też Cię lubią, zwłaszcza jeden policjant. Zadajesz konkretne, rzeczowe pytania. Ciekawość, docikliwość to dobra, policyjna cecha. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×