Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zazdrość w pracy


szafir266

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie

znalazłam się tutaj jak każdy, żeby nie zwariowac !!

proszę o pomoc w takim problemie. Otóż pół roku temu dzięki internetowi znalazłam fajna prace w okolicy 30 km od miejsca zamieszkania. Na rozmowie z szefowa siedziałam na maglu pół godz ponad.. i się udało. najgorsze dopiero okazało sie po paru dniach.ale i tak ta praca jest super. na zmiane która trafiłam jest obecna dziewczyna mojego byłego chłopaka , która by mi oczy wydrapała kiedys za niego. zal mi jej bo ja nigdy jakos za nim nieprzepadałam a chodziłam z nim pare tygodni bo wpływ matki i takie tam bo to niby super koles. dzis jestem szczesliwa mezatka bez dzieci póki co. w pracy pojawiały sie małe konflikty poniewaz brygadzista który jest ok ma równiez na tej mojej zmianie swoja tesciowa. jak co 2 tesciowa ta tesciowa rzadzi i innym pracownikom poki co i mnie probowała ale ja sobie w kasze nie dawałam dmuchac i wyrazałam swoje zdanie o tym co ona do mnie mówi. ja pracuje zawsze tyle ile mam sił i nie olewam pracy jak co niektórzy w niej. otóz ta ''tesciowa'' na ta obecna dziewczyne byłego tak wpływa ze szok . bardzo ja buntuje przeciw mnie. najgorsze jest ten problem . jakis ponad tydzien temu na dywaniku u szefowej dowiedziałam sie ze bedzie tworzona 3 zmiana i czy ja nie zostane kierownikiem tej ze zmiany. zgodziłam sie .jestem młoda 26 lat . staz pracy mam niezły. wiem ze jestem pracowita, ale ta zazdrosc po tym jak te kobiety sie dowiedziały o tym poprostu mnie przytłacza. jak w stosunku do nich mam sie zachowywac. jak pracowac do tego czasu az przejde an ta inna zmiane ?? jak toczyc mysli by nie miec doła i niepopasc w płacz po kazdym powrocie z pracy. moje małzenstwo jest udane tylko ta praca..

niezamieniłabym jej na inna . pomózcie

pozdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję awansu :smile: A dopóki nie przejdziesz do tej innej grupy to rób to co do tej pory robiłaś- nie dawaj sobie w kaszę dmuchać. Nie zwracaj uwagi na ich zaczepki, to tylko sfrustrowana stara baba i zazdrosna baba, olewaj to... Po prostu traktuj jedną i drugą jak powietrze. Po co psujesz sobie nerwy na osoby które dla Ciebie nic nie znaczą? Nie reaguj an nic co mówią, wykonuj sumiennie nową pracę i ciesz się z awansu :smile: Jeszcze trochę wytrzymasz a potem heja a niech one tam gniją :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki wielkie !!

dziś pohamowałam się od rozmowy z nimi rozmawiałam z chłopakami jak cos podeszli zagadac i tylko tych bab słuchałam, a nieodzywałam sie za bardzo . reakcja tej starszej baby była taka ze jak zawsze miała dużo do powiedzenia to dzis po cichu i bardzo mało się wypowiadała. zabolała ja ta moja cisza.pokazywała swoje nerwy. masz racje w tym co napisałas !! one dla mnie nic nie znacza ! te słowa dodadza mi siły by przetrwac to !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szafir266, kochana, nic nie zrobisz.

Musisz uodpornić się na to jeśli chcesz iść dalej do przodu, przed siebie i robić karierę.

To jest po prostu nieuniknione, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie Tobie zazdrościł w pracy, kto będzie chciał mieć takie same wyniki co Ty, ale będzie w czymś gorszy, zazdrość przeleje na jakieś głupie i zupełnie nieprawdziwe plotki na Twój temat.

Nic z tym nie da się zrobić, a złością, czy odpłacając tym samym, jedynie siebie pozbawiasz energii i dołujesz.

A po co?

Przecież to te kobiety są na tyle gorsze od Ciebie jeśli chodzi o pracę, że nie potrafią poradzić sobie z tym, że ktoś może być lepszy.

Reaguj dopiero wtedy kiedy ktoś mówi coś do Ciebie prosto w twarz. Nie przejmuj się tym co słychać za plecami - ludzie tacy zawsze się znajdą, a Ty masz być górą, nie oni.

Nikt nie może wpływać na Twoje samopoczucie, a na pewno nie obce zakompleksione istoty.

 

I gratuluję :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietki wielkie dzięki !!

mija już parę dni od tamtego dnia i z każdym dniem jest gorzej , ale nie dla mnie ..ta młodsza już pogodziła się z tą myśla i stara się ze mną pracować po staremu i się nawet do mnie próbuję normalnie odzywać . Natomiast ta starsza Pani rzuca podtekstami obok mnie bądz jak odwrócona stoi do mnie tak ,żeby mnie to za bolało , ale po mnie już to spływa . Za każdym razem gdy ona coś dogryza ja zaciskam zęby i w myślach mówię sobie dam radę i to zniesć. Odwracam głowę i uśmiecham się pod nosem i przypominam sobie wasze słowa z forum !! tłumaczę sobie też , że co mnie niezabije to mnie wzmocni. Rzeczywiście ta Pani próbuje pracować idealnie , ale ona ma jedna nie dobrą cechę ''rządzić '' za wszelką cenę . Ja po prostu robię swoje i staram się trzymac w pewnych sytuacjach dalej od niej by nie pozwolić jej wykrzyczeć tego co mnie w niej irytuję . Moje milczenie tak ta Panią dobija , że ma coraz więcej tików nerwowych , albo np . śmieje się z byle powodu wrzeszczy do innej PAni , że ''ale od rana mam dobry humor , że nic mnie nie boli'' a zawsze gadała inaczej.

ten co stwierdził , że milczenie jest złotem powinnien dotac raj !!

pozdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha tak trzymaj :great::mrgreen: A widzisz, jak byś jej pyskowała to tylko dawałabyś jej tym do zrozumienia, że Ciebie boli to co ona mówi, sprawiałabyś jej przyjemność tym i tylko byś ją nakręcała do dalszej walki. A milczeniem doprowadzisz ją do szaleństwa, baba osiwieje niedługo :mrgreen: A pomyśl co o niej muszą ludzie myśleć- na pewno zdaje sobie sprawę z tego, że wychodzi na niezłą idiotkę jak gada sama do siebie albo kogoś zaczepia a ten ktoś ma ją centralnie w dupie :mrgreen: haha Tak trzymaj, pięknie. A niedługo Ty będziesz szefową i wtedy jej dasz popalić :twisted:;) Trzymaj się! Pozdrawiam.

p.s. Ta poprzednia wypowiedz Magdaleny to moja :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×