Skocz do zawartości
Nerwica.com

złość nienawiść i krytyka


Rekomendowane odpowiedzi

 

Kochani,

każdego dnia przy każdej możliwej okazji krytykuję co tylko się da.

Każdy wg mnie jest "głupi" "zły" i nie wart mojego zainteresowania.

Wcale nie uważam się za kogoś najlepszego, ale mimo to oceniam innych negatywnie.

Nie wiem skąd się to bierze, ale robie to automatycznie i nie potrafię nad tym panować.

 

Staram się coś z tym zrobić i przez jakiś czas jest ok, ale to wciąż wraca.

 

Nie wiem jak mogę sobie z tym poradzić - może macie jakiś pomysł? :bezradny:

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

W tej sytuacji najlepszym wyjściem będzie udanie się do psychologa/psychoterapeuty, gdyż kryje się za tym zapewne coś głębszego niż tylko sama krytyka. Nie znając Cię trudno powiedzieć, co mogłoby Ci pomóc na takie automatyczne myśli i zachowania w stosunku do innych... W jakich sytuacjach pojawia się ta krytyka i w stosunku do jakich ludzi? Być może tłumisz w sobie na co dzień ciągle złość i negatywne emocje i w ten sposób dajesz im ujście, choć starasz się to kontrolować? A im bardziej chcemy coś mieć pod kontrolą tym gorzej nam to wychodzi...

Polecam konsultację psychologiczną. Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może właśnie z tego: że sama nie oceniasz się najlepiej... :?:

 

zgadzam się z tym twierdzeniem... mechanizm jest prosty, tak jak z poczuciem winy... jeśli ktoś nagle zarzuca nam że jesteśmy czemuś winni natychmiastowa reakcja nakazuje nam szukać winnych równie o ile nie bardziej. To niby takie proste...

-To on!!!

-Tak ale dlatego, że oni...!!! Bo oni są w ogóle...

 

Podobnie jest z poczuciem wartości... krytyka innych podnosi (pozornie jedynie) poczucie własnej wartości... Problem natomiast dotyczy nas samych, jeśli ktoś ma problem z alkoholem, zaraz daje przykłady innych, u których ten problem jest większy, zatem co on się tu będzie...

 

Przypomnij sobie jak tratowali Cię rodzice, rodzeństwo, jak traktują cię nadal... Jaką płytę wgrali ci do umysłu, jakie wierzenie na Twój temat. Teraz to wierzenie odgrywa się jak pętla na taśmie magnetofonowej, a umysł chcąc sobie z tym poradzić odwraca Twoja uwagę od tego nagrania w każdym możliwym kierunku...

-Popatrz, ten jest do d...., ooo! tamten też, a taaa to juuuuż wooooogle.

 

Co myślisz o sobie... tak naprawdę ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×