Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak z tym walczyć? co zażyć?


krokodyl1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam nadzieję, że może ktoś z osób na forum znajdzie jakąś radę...

Pracuję w zawodzie w którym mam bez przerwy kontakt z ludźmi (to swego rodzaju paradoks ponieważ zawsze właśnie tego bałam się najbardziej). Wiem, że to najlepszy sposób walki z tzw nerwicą społeczną, nauczyłam się z tym radzić radzić i teraz jet o niebo lepiej niż np 10 lat temu - nie jestem natomiast w stanie panować w jednej sytuacji i taka właśnie mnie czeka za jakieś 2-3 tygodnie, a mianowicie....

Mam w pracy przejść swego rodzaju rutynową kontrole, hospitację, której poddawani są wszyscy świeżo zatrudnieni pracownicy, i tu zaczyna sie problem, świadomość, że ktoś patrzy i ocenia (nawet jeśli nie ma w tym ani drobiny złych intencji) paraliżuje mnie, i to dosłownie, nie jestem wtedy w stanie zapanować nad trzęsącym się głosem, rękami, głową, mięśnie są sztywne jak z drutu, a kiedy stan się przedłuża zaczynam się jąkać, mylić, zacinać - co w moim zawodzie jest po prostu katastrofą.

Dodam że kiedy normalnie prowadzę zajęcia nie doświadczam tego praktycznie w ogóle, objawy te pojawiają się w obecności osób, które wiem, że są bardziej doświadczone i być może mają większą chociażby z racji stażu pracy wiedzę. Im bardziej zależy mi na pracy tym jest gorzej - a wiadomo że obecnie ciężko jest z przyzwoitą pracą i kiedy taką się znajdzie człowiek nie chciałby zrobić z siebie durnia, a na takiego wychodzi...

Myślałam o tabletkach na uspokojenie ale te ziołowe w ogóle na mnie nie działają a środki silniejsze z kolei otępiają i chce mi się po nich spać, lekarz z którym się konsultowałam sugerował antydepresanty, ale sama nie wiem co w takiej sytuacji byłoby najlepsze, tym bardziej że normalnie tych objawów nie mam a pojawiają się tylko w tego rodzaju stresujących sytuacjach

Jaka jest Wasza rada, czy znacie jakieś metody?, co można by zażyć w taki dzień, by jakoś przez to przebrnąć?, co zrobilibyście na moim miejscu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Wysilę się i ci odpowiem, bo ja też zmagam się z nerwicą , a pracę mam dobrą w handlu takim hurtowym na większą skalę, gdzie liczą się wyniki. Ciągły kontakt z ludźmi jest to norma w interesach i z tym wiąże się stres i powiem, że nawet u ludzi którzy taki problemów nie mają. Początki są ciężkie, potem człowiek się przyzwyczaja (taka jest nasza natura).

Trzeba sobie pomóc , psychoterapia to właściwe leczenie, ale czasem bez leków się nie obejdzie na drodze leczenia. W tym co piszesz to fobia społeczna , to raczej terapia grupowa jest tutaj pomocna, ale tutaj nie ma recepty czasem z lękiem trzeba się mierzyć face to face. Ja się nastawiłem, że to jest proces, że będzie to trwać , są ciężkie momenty, ważna jest atmosfera w pracy i ludzie którzy cię otaczają. Pracowałem też i na lekach co otępiają bo innego wyjścia nie było, trzeba było się spiąć i robić. Spotkałem się też z ludźmi którzy właśnie takich zaburzeń dostali po pracy w korporacjach itd. Teraz z czasem nabieram przeświadczenia, że nic nie jest ważniejsze niż zdrowie, żadna praca i pieniądze, uczę się dystansu do pracy to moja recepta

 

pozdro :<img src=:'>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krokodyl1, Lęk przed ocena to jeden z najwiekszych lęków. Na pewno jestes w stanie napisać, czego jakiego ich spostrzeżenia najbardziej sie obawiasz, co mogą odkryći co to będzie dla ciebie oznaczało...

 

Kontrole na pewno stresują każdego. Myślę, że nawet ci kontrolujący sa przyzwyczajeni do tego ze ludzie kontrolowani sie denerwują i traktuja to jako naturalne zachowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×