Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy jestem chory?


darek_lbln

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

Trafiłem tu już jakiś czas temu, ponieważ poszukiwałem w Google informacji na temat mojego stanu. Ale zaczynając od początku. Mam 18 lat, chodzę do jednego z najlepszych liceów w moim mieście. Mam bardzo dobre kontakty ze znajomymi, wśród nich mam kilku na prawdę bliskich przyjaciół. Mam też dobre kontakty z rodziną. Sytuacja szkolna też jest niezła. Niestety od jakiegoś czasu czuję, że dzieje się ze mną coś niedobrego. Nie wiem od czego zacząć. Pamiętam, że już w dzieciństwie miewałem różnorakie lęki. Stresowałem się szkołą. Było to o tyle irracjonalne, że byłem lubiany zarówno przez nauczycieli, jak i kolegów (choć miałem problemy z dogadywaniem się z nimi, chyba ze względu na to, że wychowałem się wśród dorosłych, bez kontaktu z rówieśnikami), nigdy nie miałem problemów z przyswajaniem materiału czy ocenami. W gimnazjum i liceum poznałem wielu wspaniałych ludzi z którymi przyjaźnię się do dzisiaj i wiem, że mam w nich wsparcie w trudnych sytuacjach. Oni również bardzo często zwracają się do mnie z prośbą o radę, czy wsparcie. W liceum zacząłem mniej przykładać się do nauki, lecz nie można powiedzieć, że źle się uczę. Niestety mam ogromne problemy z wahaniem nastrojów. W jednej chwili jestem pełen entuzjazmu, optymizmu i nadziei, a kilka chwil później sytuacja zmienia się diametralnie. Porównuje wtedy siebie do innych, wydaje mi się, że wszyscy dookoła są szczęśliwsi i lepiej radzą sobie z życiem. Kiedy jestem przemęczony często występuje u mnie (według mojej, internetowej diagnozy) depersonalizacja i derealizacja. Czuję się wtedy jakbym nie kontrolował swoich poczynań. Boję się, że mogę kiedyś w tym stanie zrobić coś głupiego. Ponad to czasami dopadają mnie poważne lęki. Boję się o zdrowie i życie rodziny i swoje. Przez moją głowę przelatują wówczas najczarniejsze scenariusze. Mam wrażenie, że wkrótce wszyscy moi bliscy zachorują poważnie, a ja będę musiał zmagać się z ich chorobą, lub, że umrą. Innym moim problemem jest prokrastynacja. Nie potrafię się na niczym skupić. Zajmuję się sprawami błahymi, głupimi, a nie tym czym mam się zająć. Wydaje mi się też, że obniżyła się moja sprawność intelektualna. Ponad to, ostatnio miewam napady żarłoctwa. Potrafię wtedy jeść bez umiaru.

Proszę więc Was, bardziej doświadczonych o wsparcie. Na jakie schorzenie wskazują te objawy? Czy kiedyś będzie normalnie, a ja będę potrafił się skupić? Czy jeśli udam się do lekarza, zapisane przez niego leki nie uniemożliwią mi nauki do matury (bardzo boje się, że jej nie zdam)?

Czekam na odpowiedź

Dariusz

 

PS. Zapomniałem dodać o pojawiających się od czasu do czasu trudności z oddychaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×