Skocz do zawartości
Nerwica.com

złe samopoczucie, depresja


qwertyou

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Od kilku tygodni odczuwam bardzo złe samopoczucie, więc zacznę od początku. Mam 18lat, zaczęło się od ciągłych kłótni z rodzicami, ciągły brak motywacji z ich strony, tylko ciągle słuchałem ze jestem najgorszy. Jestem zły głównie na swój charakter, gdyż jestem bardzo wrażliwy i uczuciowy, i zbyt szybko przywiązuje się do ludzi. Wystarczy ze np.. Poznam jakaś dziewczynę, kilka rozmów a ja czuje jak bym z ta osoba żył od początku życia, myślę ciągle o niej, martwię się czy nic się nie dzieje złego itp. a gdy tylko mam możliwość popisania odrazy muszę napisać. Ciągle boję się o swoją przyszłość, miałem ambicje, dobrze napisana matura, dobre studia itp. a teraz wszystko olałem bo jestem przekonany ze i tak to nie wyjdzie. Każdy uważa mnie na ogół za wesołego chłopaka, a ja poprostu nie chce ukazywać tego co siedzi we mnie w środku, i uniknac różnych dziwnych opini itd. Nigdy nie miałem prawdziwej dziewczyny, na mimo ze jestem prawdopodobnie przystojny, i często słyszałem od dziewczyn które poznawałem, ze dziwią mi się ze ne mam dziewczyny, lub ze jestem inny od pozostałych chłopaków gdyż każda bardzo szanuje itp. Ze snem ostatnio też nie jest najlepiej, leżę kilka godzin zanim uda mi sie zasnąć. Najgorsze co mi chodzi po głowie to myśli samobójcze wychodzące również z założenia ze po co się na tym świecie tylko męczyć skoro i tak prędzej czy później na każdego przyjdzie czas...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj jesli masz mysli samobojcze

powinienes sie leczyc u psychiatry

masz kogos z kim moglbys pogadac o swoim samopoczuciu?

Psycholog tez bylby wskazany.

Czy te relacje z rodzicami zawsze były tak zle?czy od jakiegos czasu

cos na to wplyneło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Mam bliskiego kolege, ale nie wspominałem zabardzo o tym, po prostu się wstydzę. Relacje pomiedzy rodzicami pogorszyły się od pewnego czasu, ciężko określić z jakiego powodu, jeśli takowy istnieje, w co wątpie. Dziś kolejny przytłaczający dzień, i bezsenność ciągle męczy, od kilku dni śpię po średnio 3 godziny. Nie lecze się u żadnego lekarza, gdyż żyję z nadzieją że się to jakimś cudem naprawi samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadnym cudem nic nie naprawi się samo a może byc wrecz gorzej

jeśli relacje z kims sie psuja to jest jakis powod pomysl nad tym i powinienes zaczac się leczyc jesli serio chcesz się lepiej poczuc ,szkoda ze rodzicom nie mozesz powiedziec o swoim problemie rozumiem,ze koledzie się wstydzisz.Wiec pisz na forum to miejsce dla ludzi z problemami tu nic nikomu raczej nie jest dziwne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższym namyśle powiem szczerze że do sytuacji z rodzicami jestem już przyzwyczajony, i radzę sobie sam samodzielnie. Bardziej mnie dołuje uczucie samotności, mimo że mam kilku bliskich znajomych, a naprawde wiele dalszych. Jeszcze pech chciał, ze przez ostatnie ok. 2tyg jestem zauroczony dziewczyną na której naprawde mi zależy, czasami po jej zachowaniu moge odczytać że jej też, a czasami że jestem jej obojętny, a gdy dąże do takiej szczerej rozmowy aby porozmawiać o naszej znajomości, wymiguje się na różne sposoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qwertyou, przez Internet nie da się zdiagnozować, czy cierpisz na kliniczną postać depresji, czy jest to chwilowe pogorszenie samopoczucia. Zły nastrój może być np. efektem kłótni z rodzicami i tym, że ciągle dają Ci odczuć, że jesteś "gorszy". Ich komentarze godzą w Twoje poczucie własnej wartości, więc nic dziwnego, że jesteś smutny i przygnębiony. Niepokojące są jednak myśli samobójcze, które świadczą o poważnych zaburzeniach nastroju. To nie jest już tylko zwykła chandra. Poczucie samotności, wrażliwość emocjonalna, niska samoocena, przygnębienie, pesymizm, myśli samobójcze to dość szeroki wachlarz objawów depresyjnych. Saraid ma rację - nic samo się nie naprawi ani nie minie. Nie bagatelizuj swojego zdrowia psychicznego, bo będziesz musiał radzić sobie z "powikłaniami" depresji. Zachęcam Cię do konsultacji u psychiatry lub psychologa. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×