Skocz do zawartości
Nerwica.com

Błagam, pomóżcie bo zwariuję!!!


gość123456789

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Moim problemem są natrętne myśli na tematy pokrewne opętaniom. Często przychodzą mi na myśl rzeczy typu przejście na statnizm, opętanie itp. Tylko w przeciwieństwie do niektórych osób, nie czuję starchu, tylko lekkie napięcie. I w związku z tym pytanie: jeśli choruję na nn pod tym kątem a nie boję się tych myśli, lecz natrętnie one do mnie przychodzą, czy mogą się urzeczywistnić? Czyli czy np. mogę zostaś satatnistą mimo że od dziecka jestem katolikiem? Proszę o pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może bedzie to kontrowersyjne co napiszę ale skoro Cię dręczą takie myśli to może coś w tym jest? Ile masz lat? może to jest taki bunt przeciwko temu w jakiej wierze Cię wychowano? Ja też w wieku 16 lat interesowałam się satanizmem ale było to tylko chwilowe,przeczytałam biblię szatana i tyle w sumie, bo ogólnie nie wierze w takie rzeczy, obecnie jestem ateistką.

Jeśli jestes katolikiem i wierzysz w Boga to takze w Szatana musisz wierzyć i pewnie chcesz poznać tą drugą stronę choć wydaje Ci sie to złe. Ale skoro jest niebo i znasz biblię i wszystko z tym związane to czemu masz nie poznać tej drugiej strony?czyli przeczytać chociazby biblię szatana albo poszperac w necie na ten temat.

A czy staniesz sie satanistą to już od Ciebie zależy, Twoja wola. Nie dręcz sie tym, tylko zainteresuj tematem po prostu, to nic złego wg mnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozesz zostac nawet hinduistka, nie ma reguły : ), natomiast jesli mowa o satanizmie, to nie stresuj sie tym tak bardzo, w tym calym satanizmie nie ma nic interesujacego, moze jestes w takim wieku, ze te tamaty wyzwalaja w tobie poczucie czegos magicznego/tajemniczego. Z mojego punktu widzenia wyglada to tak, ze satanizm, zarowno ten diabelski (wiara w diabla, demony, czarne msze, itp.), jak i filozofia hedonistyczna (czyli robie co uwazam za sluszne i nie wierze w szatana) nazywana satanizmem to zwykle pierdoly : ), biblia szatana tez nie robi na mnie wrazenia, nie ma sie czym podniecac. Ja sam od kilku lat nie wyznaje juz zadnej religii. Z satanizmem jest tak jak z obejrzeniem horroru, czujesz strach, czujesz podniecenie, moze obawe, ale przedmiot tych uczuc to fikcja, moze byc przez chwile interesujacy, pociagajacy, ale to zwykle bzdury.

To nie satanizm jest grozny, tylko waga jaka mu przypisujesz, zajmij sie czyms ciekawszym, to myslenie o tym temacie zniknie, jesli natomiast zajmiesz sie zwalczaniem swoich mysli, to moze byc kiepsko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ludzie nie piszcie mu takich rzeczy... oczywiście to tylko nerwica i na żaden statanizm nie przejdziesz , w nn musisz rozdzielic chore myśli ktore stanowią problem(jak w temacie) i obojetnie czy bedziesz odczuwał lęk czy krytycyzm one poprostu umęczają. te chore myśli mogą ci sie wydawac silne ale tak naprawde one nie mają znaczenia i niech se będą w twojej głowie i im mniej bedziesz przywiązywał do nich wage tym lepiej.wiesz jakby wyglądało jakbys chciał przejsc na satanizm(czy inną)? wogóle bys tu nie pisał,byś tego pozytywnie pragnął i byś sie z ciekawoscią zgłebiał w temat bo byłyby to wtedy twoje myśli a nie chore które są twoim przeciwieństwem.nie jestem lekarzem ale tyle co wiedziałem to napisałęm i dla mnie jest to 100 procentowa nerwica. wez se cos przeciwlękowego i sie tak nie przejmuj:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×