Filmy i seriale

[Gość]

jak rozpętałem II wojnę jest świetne...!

reszty nie widziałam, ale wszystko przede mną - narazie nadrabiam.

 

rozwalił mnie tekst:

 

- Name?

- Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

- Geboren?

- Chrząszczyżewoszyce, powiat Łękołody.

- WIE?!?

[linka]

 

paradoksy, no weź?? Żeby seksmisji nie widzieć??? Pozycja namber łan!!

 

Obejrzałam wczoraj "Siostry Magdalenki" ......... powiem tyle, wstrząsające...... dostałam agresji po tym filmie....

[Gość]

linka, widzialam, ale jakiś czas temu i chyba nie za bardzo jarzyłam

 

no na Siostrach Magdalenkach to ja pół filmu "ja bym te siostre wziela za morde i podlogę nią wymyła" i insze podobne teksty

[Gość]

Widzę ciemność, ciemność widzę.

Obejrzałam wczoraj "Siostry Magdalenki" ......... powiem tyle, wstrząsające...... dostałam agresji po tym filmie....

Ale agresji w kierunku kogo? Sióstr? To są te, które się zabarykadowały, bo miały wcześniej wizje, których nie chciano uznać?

[Gość]

NoOneLivesForever, nie, te siostry to są te, które stosowały przemoc fizyczną i przede wszystkim PSYCHICZNĄ wobec dziewczyn wepchanych w ich mury... lata 60.

[Gość]

No tak ale bawi mnie miś, bawi mnie seksmisja, bawią mnie rozmowy kontrolowane, Kingsajz, Jak rozpętałem II wojnę światową, i inne takie.... a też jestem na tyle młoda by nie pamiętać np lat 80' .....

Misia i Rejs dzieli 10 lat. Miś powstał w latach odwilży; natomiast w Rejsie ta satyra musiała być bardziej zakamuflowana. Jeszcze jest kwestia duetu śp. śp. Himilsbach - Maklakiewicz, osobowości wobec których nie można przejść obojętnie - jeśli nie śmieszą to wkurwiają.

[agorek]

miś, seksmisja, rozmowy kontrolowane, Kingsajz, Jak rozpętałem II wojnę światową, i inne takie....

to filmy ktore trzeba koniecznie obejrzec, wiele osob mlodych moze nie za bardzo rozumiec o co chodzi np.w misiu i rozmowach ale filmy sa super i ile razy bym nie ogladal zawsze sie dobrze bawie przy nich i znam niemal na pamiec, no i te kultowe cytaty...

[linka]

NoOneLivesForever, nie nie, to jest film o tym jak w latach 60' w Irlandii działały zakony które "opiekowały się" dziewczynami które "źle się prowadziły" ( takie które przynosiły wstyd rodzinom: zgwałcone, które miały dzieci a męża brak, młodziutkie matki - którym zabierano dzieci itd). O tym jak były siłą umieszczane tam przez swoje rodziny i co się działo w takich....przybytkach.

 

-- Pn kwi 04, 2011 2:37 pm --

 

Himilsbach - Maklakiewicz, osobowości wobec których nie można przejść obojętnie - jeśli nie śmieszą to wkurwiają.

A tak, to szczera prawda.........

[Zenonek]

paradoksy, Bo z tego co widzialem to oni doplatali jakies paski do tej liny. Chociaz ciezko mi sobie wyobrazic zeby to realnie moglo wytrzymac, moze jak znali jakies odpowiednie suply.

 

Generalnie film nie za dobry, aczkolwiek zapowiadal sie niezle.

 

Rzeczywiscie byl bardziej obrzydzajacy niz horrorystyczny. Takie elementy gore mial.

[linka]

Ja jestem fanką np. czegoś co albo właśnie wkurfia albo się to kocha .....mianowicie Bollywood.

Ja wiem, że to bajki, tak nie jest itd - ale nigdy nie traktowałam tego poważnie, po prostu lubię ten kicz, stroje, śpiewanie, tańczenie, do bólu przewidywalne scenariusze.........

Nic na to nie poradzę..... ale wiem, ze są ludzie pałający do tego nurtu szczerą nienawiścią. Wolę to niż "zabili go i uciekł 3"

[Gość]

Bardzo fajną polską komedią i bardzo dla mnie osobistą jest "Pogoda na jutro".

[agorek]

nie ma rozy bez ognia, co mi zrobisz jak mnie zlapiesz dlugo mozna by wymieniac.

[Gość]

Nic na to nie poradzę..... ale wiem, ze są ludzie pałający do tego nurtu szczerą nienawiścią.

Dobrze rozumiem tych ludzi, Bollywood to kwintesencja kiczu, nie mogę patrzeć na te ich tańce i śpiewanie, błee, ale o gustach się nie dyskutuje.

[linka]

Sabaidee, z tą pogodą na jutro to jak z dniem świra....w pewnym momencie człowiekowi jest bardzo smutno ....a komedia zamienia się w dramat. Aczkolwiek film bardzo dobry, widziałam go już kilka razy i chętnie go oglądam.

 

Z "ostatnich" naszych filmów bardzo lubię Vinci

[Gość]

Właśnie obejrzałem "Wyspę Tajemnic". Nie czuję się komfortowo, bo dwie godziny wodzono mnie za nos. Na pewno Wyspa przegrywa z "A Beautiful Mind" o ile te dwa filmy w ogóle można porównać.

[agorek]

ja ogladam vampire diaries, stargate universe, sanctuary, warehouse13,buffy,Everybody Hates Chris,Friends,Gary Unmarried,Lost,Lost Girl,Malcolm in the Middle,Married... with Children,My name is Earl,Scrubs,Sliders,Smallville,Stargate Atlantis,Stargate SG-1,Supernatural,The Walking Dead,Twin Peaks,Two and Half Men,X-Files i jeszcze troche innych.jak widac jestem fanem fantastyki horrorow i komedii.

[bretta]

agorek, łaaał, chyba mnie pobiłaś w ilości:), ale mało nam się pokrywa:p

[Sorrow]

Obejrzałem dzisiaj "Rampage" Uwe Bolla. Piękny film .

[Gość]

Właśnie obejrzałem "Wyspę Tajemnic". Nie czuję się komfortowo, bo dwie godziny wodzono mnie za nos. Na pewno Wyspa przegrywa z "A Beautiful Mind" o ile te dwa filmy w ogóle można porównać.

 

A nie wpadłeś na to, że taki był zamiar reżysera, żeby wodzić widza za nos do ostatniej chwili? Z resztą w większości filmów jest zastosowany taki zabieg, bez tego film by był po prostu nudny i pozostawiał niedosyt. Poza tym, nie wiem czy zauważyłeś, ale już "po wszystkim" zmieniła się całkowicie "kreacja świata".

Co do drugiego tytułu to jest zupełnie inny film, też świetny moim zdaniem, ale nie porównywałbym ich pod względem fabularnym.

 

 

Z "ostatnich" naszych filmów bardzo lubię Vinci

 

+1. Bardzo fajny film.

No i tekst Grubego, który mnie po prostu rozwalił:

"Mamy umowę o dzieło Cuma. I mnie interesuje tylko dostać to dzieło"

[Gość]

A nie wpadłeś na to, że taki był zamiar reżysera, żeby wodzić widza za nos do ostatniej chwili?

No jasne, że to wodzenie było zamierzone. Co do tego nie mam wątpliwości. Scenariusz filmu był bardzo dobry. Wykonanie również. A jednak czuję pewien niedosyt i nie potrafię sprecyzować skąd on się bierze. Scorsese + wiele przychylnych recenzji sprawiły, że moje oczekiwania były większe. Być może część aktorów dość mocno odstawała od Di Caprio. Poza tym trafiłem na wersję z lektorem, który mi zakłócał odbiór filmu.

[Gość]

Czasami mam to samo, że film wydaje mi się dobry, a jednak czegoś brakuje i sam nie wiem czego. Obejrzałem ten film dwa razy, przeważnie oglądam filmy po kilka razy, jeżeli mi się podobają. Może jak kiedyś będziesz mieć ochotę na kolejny seans, tym razem w oryginale, to Ci się bardziej spodoba i wyłapiesz te smaczki.

 

A widział ktoś film, z którego zrobiłem sobie avatar? Ogólnie przed seansem byłem sceptycznie nastawiony do nowej Alicji szczególnie, że nigdy nie przepadałem za tą historią, a jednak film mi się bardzo podobał.

[Gość]

A widział ktoś film, z którego zrobiłem sobie avatar? Ogólnie przed seansem byłem sceptycznie nastawiony do nowej Alicji szczególnie, że nigdy nie przepadałem za tą historią, a jednak film mi się bardzo podobał.

Znam tylko jedną wersję Alicji:

http://www.filmweb.pl/film/Alicja+w+krainie+czar%C3%B3w-1976-490182

Ciekawe połączenie fantasy, komedii, musicalu i pornusa

[linka]

KeFaS, ja uwielbiam Alicję- tą wersję, w ogóle uwielbiam Tima Burtona( obejrzałam chyba wszytskie jego filmy) i myślę, że ten był fantastyczny

 

Mi się wyspa tajemnic podobała bardzo i koniec który można interpretować na wiele sposobów, tak samo jak Incepcja - dobre filmy.

[Gość]

bo Burton w swoich filmach potrafi wykreować zupełnie nowy świat, nową rzeczywistość... i robi to tak, że się w tę inną rzeczywistość wciągasz, co nie każdy reżyser potrafi.

[linka]

paradoksy, ja jak dziecko..... Charlie i fabryka czekolady, Big Fish, Golibroda z Fleet Street, Jeździec bez głowy, Gnijąca panna młoda, Edward nożycoręki........ ten przerysowany świat,, to poczucie humoru......... ja uwielbiam tego szaleńca