Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj po esci nowość. Po obiedzie ścięło mnie jak małe dziecko i prawie dwie godziny spałam. Tego jeszcze nie było. Śpię tyle godzin w nocy a tutaj po prostu padłam. Haha, dobre.

I jak jutro na uczelni się ogarnąć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć:-) elmopl jaka sałatke polecasz?u

U mnie dzisnienajgorzej..tylko cos mi się ze snem srało...snęłam o 22 obuziłam sie. O24 i nie mogłam zanąć a jak juz zasnęłam to potem znowu pobudka godzinę przed budziem.....dodatkowo odrealnienie i troche spiny, ziewania...wydaje sie z epiej...ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Ellora:)

No powiem Ci,ze nie wiem co to byla za salatka,bo ganiali mnie dzisiaj po różnych pokojach i prowadzono ze mna rozmowy:)aż lekarz stwierdzil,ze ja niepotrzebnie przyszlam na oddzial,bo powinnam zamiast tam,to isc do pracy....Oj,bardzo chętnie bym poszla,niech mi ja da,to pójdę:)

 

Lunatic

A Ty jak tam na rozmowie kwalifikacyjnej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellora, ja np. lubię się budzić w nocy, bo wtedy jest tak spokojnie. Staraj się nie skupiać nad tym co czujesz, bo tylko to potęgujesz (powiedziała to ta co dziś tak nie robi :P).

..hmm...rzeczywiscie, musze zmienić podejsciedo pewnych spraw tylko jestem ostatnio taka zaganiana, że zaczynam odczuwać tego skutki...

elmopl na taka złota mysl-praca-mógł wpasć tylko czlowiek niesamowicie ,inteligentny,-a ludzie posiadajacy pracy nie maja nerwicy?!złoty srodek, idz do pracy a nerwica zniknie,owszem zajmiesz sie czyms, tylko to nie na dlugo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do pracy to w zeszłym roku na wiosnę zwolnili mnie z pracy. Byłam załamana, bo kredyt, bo rachunki itd. Spędziłam 3 miesiące na szukaniu, w końcu znalazłam, żeby było śmiesznie nie byłam zadowolona, bo bardziej interesowała mnie inna oferta (to długa historia). W rezultacie prace przyjęłam - inna branża kompletnie, nie miałam o niczym pojęcia na początku, istna czarna magia. Mnóstwo stresu, strach, że nie dam rady. Okazało się, że dałam. Umowę mi przedłużyli, dostałam podwyżkę... No i jak się wszystko uspokoiło to dopadła mnie nerwica. Prędzej bym myślała, że na tym bezrobociu jej dostanę, ale jak wiadomo (tak mówi moja psychiatra) lęki przychodzą jak wszystko teoretycznie jest dobrze.

Ogólnie nie wyobrażam sobie zycia bez pracy, a przynajmniej jak jestem zdrowa. Lubie ten stres i adrenalinę i to tempo. Niestety teraz jest odwrotnie, bo wszystko wydaje się mnie przerastać. Pozornie fajne czynności są dla mnie przerażające - 3 tygodnie temu chodziłam na fitness 4 razy w tygodniu (wtedy byłam na Pramolanie, w listopadzie jak mnie zaatakowała po raz pierwszy k...ca nie chodziłam przez miesiąc również) i miałam fun. Wpadałam do domu i z niego wypadałam. Teraz mam problem żeby w ogóle gdzieś iść. Czasem się łapię za głowę jak to wszystko jest możliwe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79,

Przecenilem swoje sily,czas w ktorym szybkoscia myslenia przescigalem innych juz minal,poza tym to nie mialo nic wspolnego z rozmowa

Tzn??

 

-- 12 mar 2014, 19:57 --

 

A jakie lekarstwo dla tych, którzy nerwicę maja właśnie przez pracę?

He he wg inteligentnego lekarza pewne rzucic, to najłatwiej bo zmienienie jej to juz gorszy problem....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie...to dobijające, jest super czlowiek uchachany a na drugi dzień tragedia-tak nam się wydaje w porównaniu z tymi dobrymi chwilami- zamonając o tym co było przed leczeniem lub na początku..u mnie lepiej dziś, ale właśnie dowidziałam się że mąż musi wyjechac poza granice kraju na min miesiąc:-( boję sie tego, bo jak coś się dzialo to był moja podporą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałam Wam powiedzieć dobranoc :D bo juz padam. Jednym okiem oglądam program na hbo o człowieku po wylewie. Był pracownikiem naukowym, dostał wylewu i cżesc. Walczy o normalne życie, dobre samopoczucie, pomimo kalectwa fizycznego. Nie mówi,wydaje tylko nieartykulowane dźwięki, samodzielnie nie porusza sie, choc jest porehabilitacji. Kurcze wyzdrowialam właśnie, moja kurwica to pikus. Jak inni cierpią i walczą o normalność tracąc jeszcze przy tym prace imutrzymujac sie ze śmiesznej renty. Kurcze, życie jest piękne. Dziękuje Za to co mam

 

Papa :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie śpię od 4. Fakt padłam przed 22. Niestety czuje niepokój i najlepiej nie poszlabym do pracy. Mam k... dość. Jestem już wkurzona, bo codziennie rano czekam aż będę mieć gdzieś to czy idę do pracy czy nie tzn. wstanę i poprostu będzie zwykły dzień, a nie dzień, który muszę jakoś przetrwać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×