Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pogorszenie stanu po lekach? Inne opcje wyleczenia sią.


bowie

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!

 

Po chorobie płuc zacząłem mieć dziwne lęki w autobusie, że zaraz zemdleje i stracę przytomność. Następnie zaczęło mnie boleć serce i miałem wrażenie, że będę miał zawał. Zrobiłem kilka badań (USG, EKG, pobieranie krwi itp.) i wszystko wyszło znakomicie. Objawi nie ustępowały i udałem się do psychiatry. Ten zapisał mi dwa leki: Doxepin na noc 1 tabletka i Velaxin na dzień 1 tabletka. Rano jak zażyłem Velaxin i poszedłem do pracy myślałem, że się skończę - czułem się tragicznie, miałem zawroty głowy, obniżenie temperatury ciała itp. Po przyjściu do domu objawy utrzymywały się. Ostatecznie zdecydowałem się odrzucić te leki bez konsultacji z lekarzem. Teraz szczerze mówiąc chce walczyć bez "dopalaczy", jednak od czasu do czasu mam lęki itp., co najgorsze pojawiły się one po lekach także w domu (wcześniej miałem tylko w autobusie lub w większych skupiskach ludzi). Nie chce brac tych leków, bo czuje się po nich źle - czy dobrze zrobiłem, że je odrzuciłem?

 

Jak myślicie, co mam zrobić? Udać się na psychoterapię? Co najgorsze to zawsze byłem człowiekiem pogodnym, pełnym energii jednak po tej chorobie wszystko się zmieniło. Mam nadzieje, że mi pomożecie wybrać najlepszą opcję wydostania się z tej męczącej choroby ;)/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszą opcją wg mnie będzie jak udasz sie do psychiatry raz jeszcze i powiesz jak ssie czułeś po tym leku. Może spróbuj innego? Nikt nie powiedział że po każdym będziesz sie tak żle czuł, może lekarzowi tym razem uda sie dobrać lek odpowiedni. A może da Ci tylko coś na uspokojenie? Ciężko mi powiedzieć czy te objawy mineły by. To, że teraz odczuwasz lęk także w domu nie jest winą leków- tak pogłębia się nerwica. U mnie było to samo. Pomimo tego iż namawiam Cię na ponowną wizytę u psychiatry wybierz się na psychoterapię, nie zaszkodzi a może pomóc :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po chorobie płuc zacząłem mieć dziwne lęki w autobusie, że zaraz zemdleje i stracę przytomność. Następnie zaczęło mnie boleć serce i miałem wrażenie, że będę miał zawał. Zrobiłem kilka badań (USG, EKG, pobieranie krwi itp.) i wszystko wyszło znakomicie.

Czyli typowe objawy NL.

A jak ze snem? Ile spisz?

 

Objawi nie ustępowały i udałem się do psychiatry.

Bardzo dobrze! Ktos mądry doradzil czy sam na to wpadles?

 

Ten zapisał mi dwa leki: Doxepin na noc 1 tabletka i Velaxin na dzień 1 tabletka.

Ten doxepin to dziwny troche, na co niby go masz brac? To jest raczej stary lek, dosc dlugo na rynku i nie wiem czy tych skutkow ubocznych nie masz po nim. Zapytaj przy nastepnej okazji o Lerivon - wiekszosc ludzi z forum odpowie Ci ze po Lerivonie spi sie znakomicie ;) A Velax to standard - antydepresant SSRI, jadlem blisko rok i mi smakowal ;)

 

Rano jak zażyłem Velaxin i poszedłem do pracy myślałem, że się skończę - czułem się tragicznie, miałem zawroty głowy, obniżenie temperatury ciała itp. Po przyjściu do domu objawy utrzymywały się. Ostatecznie zdecydowałem się odrzucić te leki bez konsultacji z lekarzem.

Trzeba bylo sobie wziac dzionek urlopu. Chyba nie sluchales co Ci lekarz mowil: wiekszosc antydepresantow potrzebuje kilku tygodni na odbudowanie rownowagi emocjonalnej Twojej psychy. Nie dales mu szansy..

 

Teraz szczerze mówiąc chce walczyć bez "dopalaczy", jednak od czasu do czasu mam lęki itp., co najgorsze pojawiły się one po lekach także w domu (wcześniej miałem tylko w autobusie lub w większych skupiskach ludzi). Nie chce brac tych leków, bo czuje się po nich źle - czy dobrze zrobiłem, że je odrzuciłem?

Nienajlepiej.

 

Jak myślicie, co mam zrobić? Udać się na psychoterapię? Co najgorsze to zawsze byłem człowiekiem pogodnym, pełnym energii jednak po tej chorobie wszystko się zmieniło. Mam nadzieje, że mi pomożecie wybrać najlepszą opcję wydostania się z tej męczącej choroby ;)/

Po mojemu to powinienes zawrocic do psychiatry i dokladnie opisac wszystkie skutki uboczne, zapytaj o ten Lerivon. To raz, a po drugie psychoterapia jest jak najbardziej wskazana, rozejrzyj sie za czyms. I nie daj sie wkrecic na szukanie u siebie grzybic, pasozytow, raka, rozedmy, reumatyzmu, posocznicy, pneumokoków, czarnej ospy, wscieklizny, gruzlicy ani odcisków. Tak sie sklada ze wszelkie nerwice są bardzo podatne na wszelkie wkrecanie i nakrecanie sie na wszelkie chorobska o jakich tylko uslysza a Twoja rzeczywista choroba zasymuluje Ci kazdy objaw o jakim przeczytasz. Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli typowe objawy NL.
A jak ze snem? Ile spisz?

 

Normalnie spałem bardzo dobrze, jednak gdy wziąłem te tabletki to nie mogłem wczoraj spać. Normalnie serce mi waliło, tak jakby bolało i nie wiedziałem co zrobić. A wcześniej czegoś takiego nie miałem... Czy możliwe jest, że jeden dzień brania tabletek mogło to zrobić?

 

Bardzo dobrze! Ktos mądry doradzil czy sam na to wpadles?

 

Sam na to wpadłem ;).

Jeszcze jedna ważna sprawa: od początku tygodnia, od wzięcia tych leków jeden dzień i na drugi dzień ich odstawienia, mam jakieś dziwne "jazdy" w sensie mam wrażenie, że serce mnie boli i mi strasznie wali, ręce mi paraliżuje i czuje się fatalnie. Miałem tak już kilka razy, a szczególnie wczoraj przed snem. Nie mogłem zasnąć i męczyłem się coś ok. godziny. Czy to jest normalne i jak można sobie z takim czymś poradzić? Jak się uspokoić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Normalnie spałem bardzo dobrze, jednak gdy wziąłem te tabletki to nie mogłem wczoraj spać. Normalnie serce mi waliło, tak jakby bolało i nie wiedziałem co zrobić. A wcześniej czegoś takiego nie miałem... Czy możliwe jest, że jeden dzień brania tabletek mogło to zrobić?

moglo nasilic objawy ktore miales juz wczesniej (i ktore mialbys i bez nich) - poszukaj sobie informacji o poczatkach kuracji antydepresantami, nawet na tym forum kazdy Ci powie ze psychotropy nie dzialają od pierwszego dnia, ale potrzebują nawet do 2 miesiecy na unormowanie rownowagi.

 

Sam na to wpadłem ;).

Czyli uniknales najglupszej pulapki NL: nie zaczales wydawac kasy na bezsensowne badania i doszukiwanie sie u siebie chorob ktorych nie masz. bdb!

 

Jeszcze jedna ważna sprawa:[/b] od początku tygodnia, od wzięcia tych leków jeden dzień i na drugi dzień ich odstawienia, mam jakieś dziwne "jazdy" w sensie mam wrażenie, że serce mnie boli i mi strasznie wali, ręce mi paraliżuje i czuje się fatalnie. Miałem tak już kilka razy, a szczególnie wczoraj przed snem.

Typowe w NL, czytaj wyzej.

 

Nie mogłem zasnąć i męczyłem się coś ok. godziny. Czy to jest normalne i jak można sobie z takim czymś poradzić? Jak się uspokoić?

Musze przyznac, ze jak przeczytalem o "meczeniu sie coś ok. godziny" to mnie nieco ubawilo - mianowicie w ostrej fazie NL ludzie w ogole nie spia, nie sypiają tygodniami, tak samo w depresji ... czym jest przy tym 1 godzina?

Na uspokojenie rady nie ma, chyba najlepiej jest zaakceptowac to co sie dzieje. Nie warto doszukiwac sie u siebie stanu przedzawalowego bo to NL symuluje ten stan. Nkt mowia o zajeciu sie czyms innym, czytaniu ksiazki, filmem - cos chyba w tym jest, ale niech sie wypowie ktos kto ma z NL wiecej doswiadczen. A u psychiatry byles drugi raz? Powinienes pojsc i wszystko opowiedziec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musze przyznac, ze jak przeczytalem o "meczeniu sie coś ok. godziny" to mnie nieco ubawilo - mianowicie w ostrej fazie NL ludzie w ogole nie spia, nie sypiają tygodniami, tak samo w depresji ... czym jest przy tym 1 godzina?

Na uspokojenie rady nie ma, chyba najlepiej jest zaakceptowac to co sie dzieje. Nie warto doszukiwac sie u siebie stanu przedzawalowego bo to NL symuluje ten stan. Nkt mowia o zajeciu sie czyms innym, czytaniu ksiazki, filmem - cos chyba w tym jest, ale niech sie wypowie ktos kto ma z NL wiecej doswiadczen. A u psychiatry byles drugi raz? Powinienes pojsc i wszystko opowiedziec.

 

Nie byłem jeszcze, bo nie miałem czasu. Planuje iść we wtorek. Godzina czy nie godzina to jest i tak beznadziejne przeżycie, ale nie poddam się i będę z tym walczył ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bowie, tak, ja się leczę bez leków :) medycyną alternatywną. ale nie uzyskałam jeszcze na tym forum wiele zrozumienia, większość osób uważa że to placebo :)

Co nie znaczy że masz nie iść do lekarza, najlepiej jak pójdziesz do psychiatry a jednocześnie do psychologa na psychoterapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bowie to co odczuwales po leku JEST NORMALNE> Lek zaczal dzialac i dlatego odczuwales takie skutki uboczne, szkoda ze Ciebie lekarz o nich nie poinformowal. Leki te potrzebuja ok 2 do 2,5 tygodnia by skutki uboczne ustapily, w tym czasie nastapi zwiekszenie lękow, bicie serca, bezsennosc i szereg innych objaowow, dlatego powinines wziac zwolnienie na te dni, przynajmniej na 2 tygodnie. Pozniej skutki uboczne ustepuja i zaczyna sie efekt terapeutyczny :) Juz jak odstawiles to przemysl nad powrotem do tych lekow, ale uprzedzam ze znowu bedzie tak samo i musisz to przecierpiec :) innej rady nie ma. A jak nie chcesz brac lekow to szukaj metod alternatywnych np medycyna niekowencjonalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z agusiawww. Nie zawsze pojawienie sie skutków ubocznych musi swiadczyc ze lek jest zly...czasami trzeba troche poczekac. Organizm musi sie przyzwyczaic do nowego leku. Ale jest bardzo prosta metoda zeby zminimalizowac negatywne skutki dziania leku:wystarczy po prostu zaczynac od bardzo malych dawek i zwiekszac ja o ta sama ilosc co tydzien, az do dawki ktora zalecil lekarz. Ja tak zawsze robilam i z reguly nie zdarzaly mi sie dokuczliwe skutki uboczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No z tego co sie orientuje to jedna tbl. Velafaxu to nie jest najnizsza dawka. Owszem najnizsza lecznicza, ale mozna ja podzielic na mniejsze i brac przez jakis czas, np na poczatku cwiartke, potem polowke, potem 3/4 az dojdziesz do calej tbl. Taka metode stosuje sie u ludzi szczegolnie wrazliwych na leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bralam velafax w tbl to sobie dzielilam. Ogolnie to bardzo dobry i skuteczny lek, takze warto jednak sprobowac.Mozesz poprosic lekarza o tbl i je po prostu dzielic tak jak mowilam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochamy się bardzo, chce się zaręczyć na Święta (kupiłem nawet pierścionek już ;)), tylko ta cholerna nerwica mnie wykańcza. Staje się strasznie roztrzęsiony, nawet mam obawy przed wyjściem z domu do niej. Nigdy wcześniej tak nie miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, trudno powiedzieć dlaczego tak się czuje. Nigdy wcześniej tak nie miałem, pojawiło się to po tym jak lekarz powiedział, że mam coś na płucach i wtedy się przejąłem. Po wszystkich badaniach wyszło, że jestem zdrowy jak ryba, ale kurde nerwica została. Na pewno chce z tym walczyć, nie dam się! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×