Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam 13 lat i jestem dręczony psychicznie


hebi

Rekomendowane odpowiedzi

Nie możesz krzyczeć , a zaraz potem uciekać.

"Boisz się gryźć? Nie szczekaj!"

 

a pozatym gdybyś był była na moim miejscu co byś zrobiła prosze powiedz

Ja powiem tyle - koleś robi sobie z ciebie kozła ofiarnego bo sam boi się że zostanie kozłem ofiarnym w oczach swoich kumpli. Wie że nie oddasz dlatego się dowartościowuje. Musi zobaczyć że reagujesz. Nie masz przewagi siłowej albo boisz się mu przyj*bać (i słusznie - jak nie masz pewności że go mocno poobijasz to nawet nie zaczynaj bo będzie jeszcze gorzej) to atakuj słownie. Szuka respektu wśród kumpli? Straci go jak wymyślisz na niego po nazwisku jakiś wierszyk a oni zaczną się śmiać (bo wierszyk będzie śmieszny i trafny).

 

Kiedyś dwóch kolesi do mnie w szkole startowało z łapami to powiedziałem żeby tymi łapami siebie obmacywali bo się uzupełniają, jeden wygląda jak małpa a drugi się tak zachowuje. Klasa w śmiech (bo jeden koleś naprawdę wyglądał jak małpiszon), oni burak i potem tylko stali i się gapili - to zapytałem przechodząc (ale głośno, żeby wszyscy słyszeli) "i co się gapisz szympansico, banana do d*py byś chciał to musisz zasłużyć" i poszedłem dalej.

 

Kiedyś kumplowi (miał kolczyk w uchu) jakiś koleś zawsze mówił "siema pedałek", "w uchu kolczyk w dupie bolczyk" itd. Jak ten mój kumpel zobaczył go z dziewczyną i przywitał "maciuś maciuś moja gwiazdko zrób mi laskę dam ci ciastko" a laska w śmiech to tamten przestał się czepiać.

 

Koleś ma jakieś kompleksy? Problemy rodzinne? Wiem że mnie pewnie zaraz wszyscy zjadą że tak się nie robi - no zrobisz jak uważasz, ja bym tak zrobił. Pojedź mu po tych kompleksach. Koniecznie przy jego kumplach, a najlepiej przy wszystkich, żeby jak najwięcej osób się z niego śmiało. Może poniżej pasa ale to co on robi też jest poniżej pasa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodzi o to ze w takie gierki słowne jestem słaby.mimo to te wyzwiska co napisałeś mnie rozbawiły :) znowu mnie zaczepiał powiedziałem rodzicą mama poszła do krzyśka (moja mama powinna być psychologiem potrafi tak dogadać i zmanipulować człowiekiem że to masakra) puki co krzysiek mnie nie zaczepia wsszkole ale jest jeszcze kuba...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez byłem gnebiony w gimnazjum. Przez 3 lata byłem wyzywany przez paru cwaniakow i powiem Ci ze nie słuchaj się tych co piszą idz do psychologa szkolnego ale powiedz to dla rodziców. Najbardziej bezsensowne rozwiazanie w Twoim wieku. Dobrze mówi Ci ojciec.. Wal ich i nawet nie probuj odkładać tego na pózniej bo będzie gorzej.. Ten chłopak co Cie wyzywa to typowy leszcz na liscia który dużo gada i mało robi. Trenowales karate.. Masz już asa w rekawie. Wystarczy ze zbierzesz się na odwagę a reszta sama pójdzie. Na koniec 3 klasy już nie mogłem.. Codziennie to samo i atak psychiczny z ich strony. Dostałem radę od przyjaciela żeby rozwalić największego cwaniaka co mnie wyzywa na oczach innych a będzie spokój. Pamietam to jak dziś. 3 lekcja wf. specjalnie się obijalem i powoli rozgrzewalem i ukladalem scenariusz w głowie co robić. Stres niesamowity. Serce bilo jak oszalale a czas leciał jak szalony do końca lekcji. Po lekcji wszyscy w szatni przezywali mecz a ja podeszlem do niego i mówię ze musimy pogadać. Ze tak już być nie może i skończyło się przezywanie. Wszyscy na mnie... A ten typ mi się śmieje w oczy i mówi żebym spier.. i wymawia to przezwisko. No to ja na to zeby dawał 1 na 1. Wrzawa w klasie a typ widać ze w strachu. Stanalem na środku szatni podnioslem garde i czekam. Podeszedl do mnie i poleciała pięśc z mojej strony, potem 2 i 3. Szybka akcja a chłopak ukucnal i trzyma się za twarz ( nic mu się poważnego nie stało, po niedzieli przyszedł z zoltym policzkiem ) po tym powiedziałem czy ktoś jeszcze ma jakiś problem do mnie. Cisza. Po tej piątkowej akcji w poniedziałek już nie usłyszałem żadnego przezwiska. Zdobylem respekt w klasie i niesamowita ulgę. Teraz po 5 latach od tego momentu on mi mówi pierwszy cześć na mieście i podaje rękę. Jesteś jeszcze młody i ucz się życia.. Nie daj sobą pomiatac bo to odbije się w przyszłości. Możesz wybrać z tej sytuacji na pare sposobów, nie polecam przemocy choć takich frajerow nienawidze do dzis i na Twoim miejscu rozwalil bym go 1 na 1.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam znowu.gdybym niebył takim żałosnym tchórzem już bym nie żył, chciałem sie zabić ale niemogłem, nie miałem odwagi odebrać sobie życia. autobus do szkoły przyjechał, kuba z tyłu autobusu ja siedziałem z przodu, dojechaliśmy do mojej wsi wysiadamy z autobusu. kuba wraz ze swoimi czterema kumplami wysiadają z autobusu, ja też, ide chodnikiem i mam świadomość że wszyscy idą zamną i sie ze mnie śmieją kuba nawet krzyknoł " o idziemy dzisiaj z kut***m, jak on miał ? acha kołtun! kołtun sie widze opitolił"

wszyscy w śmiech na dodatek kuba rzucił wemnie garścią słonecznika a ja jak mówiłem jestem na tyle żałosny że nic nie odpowiedziałem nawet sie nie odwruciłem szedłem poprostu dalej.w domu niemiałem siły powstrzymać płaczu, dobrze ze nikogo w domu niema rodzicom o tym napewno opowiem ale niewiem czy cos z tym zrobiom, na dodatek takie upokorzenie... kilku moich kolegów i koleżanek to widziało... niewiem jak długo to wytrzymam. mam myśli i samobujcze i chciałbym też jego zabić ale jestem tchórzem i nic niepotrafie z tym zrobić...

dodam że jestem prawie pewien że jutro w autobusie znowu spotkam tego człowieka...kolejne upokorzenia ciekawe jeśli dziś nie straciłem kolegów potym wszystkim to czy jutro strace

 

zawsze pocieszam sie tym ze nic sie nie stało musze to przeżyć wkońcu dorosne do tego wieku w którym już więcej go nie spotkam.

a otóż właśnie to jest błędne stwierdzenie, nie nic sie nie stało, stało sie! on mnie ośmiesza na oczach dziesiątek ludzi! to nie jest nic! rodzice mówią że powinienem to już zakończyć i nie męczyć sie z tym przez następnych X lat ale ja jestem za słaby,za tchórzliwy, i ogólnie jestem żałosną ofiarą losu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hebi zglos dreczenie do pedagoga szkolnego jezeli chodzicie razem do szkoly, pedagog powinien go tak ustawic by dreczenie sie nie powtorzylo. Natomiast jezeli nie chodzicie razem do szkoly to tylko rozmowa Twoich rodzicow z jego rodzicami cos moze dac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dobroci takim debilom nic nie wytłumaczysz-taka prawda. Zresztą, tak wygląda zdecydowana większość gimnazjów, powinni to zlikwidować w cholerę. Dawniej było lepiej, 8 klas podstawówki.

W siódmej-ósmej klasie podstawówki jest to samo. W tym wieku nastolatki się zachowują jak banda z zakładu karnego i żadna organizacja szkoły tego nie zmieni, chyba, żeby w tym okresie wprowadzić zwiększony nadzór i rządy terroru.

 

:) niby fajnie i wogóle ale nie bez przyczyny pisze to "TU" zawsze kiedy jestem pewny że zaraz pujde i go obije to np patrze przez okno czy on gdzieś jest (co juz jest dowodem tchórzostwa) jeśli go widze i słysze (zawsze wręcz mięknom mi kolana kiedy słysze jego głos niewiem czemu) zawsze wtedy sie wycofuje ze zwykłego strachu

Masz wyćwiczoną taką reakcję. Jednym rozwiązaniem, byłoby np. nagranie jego głosu i odtwarzanie go. Podczas odsłuchiwania go ćwicz kata, tak by przyzywczaić organizm do działania przy tym poziomie stresu i by zobaczyć, że nawet przy dużym poziomie strachu można bić.

Albo chociaż wyobrażanie sobie tego, tak by się wprowadzić w stan strachu przed ćwiczeniem.

 

Co do samej sytuacji - przypuszczam, że goście mają jakiś kodeks postępowania oparty na sile i "męskości" i Ty bawiąc się z dziewczynami naruszyłeś ich zasady i straciłeś ich szacunek.

Szacunek możesz odzyskać tylko pokazując im, że jesteś silny, czyli wyzywając tego prowodyra na solo. Tyle, że bez żadnego zabijania i najlepiej bez zadawania zbyt widocznych obrażeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×