Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

[Zupapomidorowa]

Mushroom, czemu czujesz się gównianie? jest jakiś powód?

[buka]

ya.

[Zupapomidorowa]

Variable, na Ciebie też nikt nie czeka?

[Pieprz]

powód nie potrzebny, wystarczy pretekst żeby zepchnięte w głąb przekonania o mnie samym zaatakowały

[Gość]

Luktar, nigdy nikt nie czekał, wszystko jest iluzją

[Gość]

dobrze to ujęłaś Luktar

[Gość]

MamSwojePoglady, kiedyś pracowałam z pewną dziewczyną, która była maniaczką gier. Kiedy pojechałyśmy na targi, spałyśmy w jednym pokoju hotelowym i pamiętam jak do 4 nad ranem piłowała grę ze słuchawkami na uszach i klęła jak szewc, a rano nie dałam rady jej dobudzić do pracy Nie wspomnę już o tym, że cały dzień doiła litrami napoje energetyzujące, co kończyło się dla niej nieciekawie.

[Arhol]

magnolia84, wymogi biurokracji D:

[Zupapomidorowa]

Variable, tak się boję. Wracając z knajpy od przyjaciół weszłam z piwem do bram w których piłam piwo jako gówniara 15 lat temu. Chciałam na siłę poczuć się jak wtedy gdy byłam nastolatką i wierzyłam, że cały świat jest mi przychylny. że wszytko przede mną...

[MamSwojePoglady]

magnolia84, uuu to nieciekawie, ja aż tak nie mam. Jak mam inne zajęcie to mnie nie ciągnie, tylko w wolnym czasie, a że mam go dużo to sporo gram.

[Zupapomidorowa]

teraz już nie byłam tą zwariowaną, pełną nadziei dziewczynką. Raczej żałosną osobąz browarą, anonimową. Z poczuciem beznadzei, strachu.

[Gość]

Kestrel, cyrograf z biurokracją podpisałeś?

[Gość]

Luktar, ja nawet przyjaciół nie mam. Tylko jedną koleżanke, z ktora utrzymuje regularny kontakt. Jeśli wspomne czasy szkolne to każdy wobec mnie był fałszywy. Siedze w swoich czterech ścianach i myśle nieustannie. Nawet pracy nie moge dobrej znalezc bo każdy mnie oszukuje.

[Gość]

MamSwojePoglady, to był ekstremalny przypadek :) Byłam zdziwiona, bo zawsze myślałam, że takimi maniakami gier są raczej faceci

[MamSwojePoglady]

magnolia84, masz rację, bo to pewnie faceci częściej wpadają w ten nałóg, albo przypadki z kobietami nie są tak nagłaśniane . Ciekawa kwestia.

[Zupapomidorowa]

co za kurewskie gowno - zycie. chce, pragne miec to spojrzenie na nie jak kiedys, zupelnie inne. pelne nadziei, wiary... chce je kochac, nie umiem. czuje sie jakbym brodzila w rynsztoku i nic z tym nie moge zrobic.

[Arhol]

magnolia84, Biurokracja ze mną,wspólny żer,jeden byt na drugim D:

 

-- 16 sty 2014, 00:21 --

 

bo to pewnie faceci częściej wpadają w ten nałóg, albo przypadki z kobietami nie są tak nagłaśniane

że gry czy internetowy?

nope :<

[Gość]

Luktar, czasem mam wrażenie, że jetem juz na dnie tylko teraz kopie w tym mule, aby byc poniżej zera . Kiedys było inaczej

[Pieprz]

pelne nadziei

nadzieja matką głupich

[Gość]

MamSwojePoglady, zdziwiłam się, kiedy po ciężkim dniu, zamiast iść spać, bo przed nami kolejny ciężki dzień, wyciągnęła w nocy laptop i uprzedziła, że będzie "głośno" grała

[Zupapomidorowa]

Variable, pamietasz jak bylas malutka, jak to wszystko wokol dawalo nadzieje na cos wiecej? pieknie bylo przeciez...

[Gość]

Kestrel, że gry biurokrato!

[MamSwojePoglady]

Kestrel, gry

 

magnolia84, mimo, że sporo gram to też bym się zdziwiła... ale to nałóg jak inne.

[PJT]

heja mozna sie wpisac ?

[Gość]

Luktar, było inaczej, mysle, ze dla mnie lata 90 były najlepsze tylko potem coś zaczeło się dziwnego dziać. Wszystko się proste wydawało