Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

[Gość]

Makabra, twój avatar wygląda identycznie jak ja kiedy jem

[Gość]

Variable, musisz słodko wyglądać podczas jedzenia

[Gość]

Makabra, podczas obżerstwa

[Gość]

Variable, grunt to ładnie ubrać w słowa

[-ista]

Co tam u Was, moje smutne, biedne borderlajny słychać ?

 

Variable, Kiedy odgrywamy kolejny epizod pokroju "Odejść, czy nie odejść ? Oto jest pytanie." ?

[Gość]

-ista, o to się mnie nie pytaj bo zagadek swojego umysłu nie znam

[Nameless]

[Gość]

Czy ja kiedys zasne

[Gość]

Variable, szkoda czasu na spanie.

[Arhol]

[Gość]

Davin, mnie nie szkoda

 

-- 16 lis 2013, 02:56 --

 

Davin, mnie nie szkoda

[-ista]

Kestrel, Czy Ty aby nie jesteś tym Starkiem, co to swego czasu piliśmy z nim w Nocnych na jego forumowych urodzinach razem z Tomciem Nerwicą ?

[tahela]

chyba ide spac , dobranoc drodzy moi

[-ista]

tahela, Dalej płaczesz do poduchy, czy jednak prawdą jest, że "czas leczy rany" ?

[tiktalk]

zło mnie ogarneło;/ coaxil przez nos robię sobie pod górkę

[Gość]

tiktalk,

coaxil przez nos

ke?

[tiktalk]

bo mam już wy**eb na wszystko

[-ista]

NieznanySprawca, Co się tak dziwisz ? Jebanych politoksykomanów z roku na rok ciągle przybywa

[Gość]

Jako psychotropowy mesjasz zaprawdę powiadam Ci tiktalku, nie łam się Kurrwa, i nie wal coaxilu w klamę, bo to zaiste strata materiałó. Tak skojarzyło mi się z Rosijskimi braćmi, co walą to po kablach. Nie, to grzech farmakologiczny, mój synu. Jeśli dalej będziesz tak postępować, Twoja dusza będzie smażyć się w neuroleptycznym piekle.

[tiktalk]

-ista, kto to politoksyktoman? bo chyba się wyjebałas na alfa centauri

[Gość]

Drogi -isto, każdy jebany politoksykoman ma szansę na psychotropowe zbawienie, o ile będzie mnie słuchał, i podążał ścieżką neurofarmakologicznej prawdy objawionej.

Nie lękajta się ćpuny, wszystko będzie dobrze.

[khaleesi]

hejo

[tiktalk]

bom zbłądził tak z 30 lat temu a życie kamienień po głowie

[-ista]

NieznanySprawca, Skoro już obracamy się w ćpuńskich klimatach. Jak tylko większość moich rozkurwów na płaszczyźnie neurologicznej i somatycznej się unormuję, będę kombinował z mixem selegilina (iMAO-B) + fenyloetyloamina (tzw. PEA) Dzięki selegilinie fenyloetyloamina nie będzie rozkałdana przez MAO-B, więc będzie przekraczała barierę krew-mózg i powinno być całkiem całkiem "amfetaminowo" Może i braknie tego działania serotoninowego, ale gdyby tak dorzucić moklobemidem, co to podbije odrobine serotonine, przy okazji działając hipotensyjnie, co bym od tego zbytniego spidowania nie dostał wylewu, więc powinno być ok Będzie życie - mam taką nadzieję

[Gość]

Skoro już obracamy się w ćpuńskich klimatach. Jak tylko większość moich rozkurwów na płaszczyźnie neurologicznej i somatycznej się unormuję, będę kombinował z mixem selegilina (iMAO-B) + fenyloetyloamina (tzw. PEA) Dzięki selegilinie fenyloetyloamina nie będzie rozkałdana przez MAO-B, więc będzie przekraczała barierę krew-mózg i powinno być całkiem całkiem "amfetaminowo" Może i braknie tego działania serotoninowego, ale gdyby tak dorzucić moklobemidem, co to podbije odrobine serotonine, przy okazji działając hipotensyjnie, co bym od tego zbytniegi spidowania nie dostał wylewu, więc powinno być całakiem całkiem Będziemy życie - mam taką nadzieję

Przeznaczenie wybrało Cie do rzeczy wielkich. W dniu, w którym fenyloetyloamina przekroczy Twoją barierę krew/mózg słońce zgaśnie, a mikroskopijni kapłani chemicznego światła wyjebią w Twe synapsy ze zjawiskową siłą. To spowoduje megapierdalnięcie, które radośnie wystrzeli dopaminę tajemnym szlakiem kundalini wzdłuż rdzenia kręgowego w prostatę, po czym zesrasz się na żółto. To będzie wielki dzień, sądny dzień dla Twojego politoksykomańskiego kunsztu psychiatry-amatora.

Dobrej nocy,-isto