Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Miro, cze, swirze :D

tahela, byc moze. Swego czasu myslalem, ze to moze byc poczatkowy objaw padaczki, bo gdzies cos czytalem, ale zle skojarzylem zjawiska :D

zmienny, bardziej mi sie kojarzy z indoktrynacja mozgu z Mass Effecta :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miro,

cześć

rozkminamy czesciwoe lub calkowiete czasowe wyłaczenie sie z koncepcji wielkiego umysłu swiatowego, tzw. wyskoczenie na bocznice mylsi

 

-- 25 maja 2013, 23:25 --

 

anonus,

spoko maroko, jakbys sie osobiscie kontaktował z Bogiem to było by gorzej :time:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, no nie wiem jak to by bylo, w kazdym razie ja nie chcialbym nagle uznac swoich wrogow za przyjaciol a przyjaciol za wrogow, miec halucynacje i wykonywac to, czego w normalnym stanie bym nie chcial zrobic. Oczywiscie przy tym wszystkim malalaby moja zyciowa uzytecznosc i po jakims czasie stalbym sie bezmozgim zombie. Taka schizofrenia razy 10 :D

 

-- 26 maja 2013, 00:35 --

 

inbvo, no jak wszystkich to wszystkich :P

tahela, luckowi to nie dawaj moich namiarow, bo wisze mu jeszcze piataka za tanie wino :P .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin20.04, No widzisz, Tobie to dobrze, a ja zamiast balować w jakiejś wiejskiej "Tańcbudzie" w sobotnią noc siedzę... :-| nic tylko sobie w łeb palnąć, w ten sposób to już zawsze zostanę "Forever Alone" :?

Da się żyć w ten sposób.

Ale przecież to od ciebie zależy,czy siedzisz tutaj,czy balujesz gdzieś w mieście,czyż nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin20.04,

spotkania w dwie osoby o prosze jaki sprytny co sie bedzie rozpraszał, odrazu do rzeczy w dwie osoby hihi, w więcej osób tez bywa fajnie czasami inaczej po poprostu, prowadzi sie dyskusje a w tle leci muzyka natomiast dyskotek nigny nie lubiłam bo to nie moja bajka tam dyskomłoty i technopałki tam chodziły w swoich mały ograniczonych rozumkach, als pare razy zdarzyło mnie sie byc na baletach, jednak knajpy z jakimś dzezikiem w tle bardfzo wskazane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, nie, nie, źle mnie zrozumiałaś. Chodzi o to, że przy większej ilości osób, nawet trzech, jestem strasznie onieśmielony i nie mogę powiedzieć nawet słowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin20.04, ja mam takie reakcje, najgorzej jest np. na studiach jak mam wygłosić prezentację. Tylko że ja się dam radę przełamać, ale lepiej mi nie zadawać pytań.. bo wszelki sprzeciw uruchamia agresora i zaczynam się z publiką żreć xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×