Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szalony indycznik


Doktor Indor

Rekomendowane odpowiedzi

41 minut temu, MicMic napisał(a):

Aha aha, bo ludzie tak perspektywistycznie planują swoje działania. 

W pewnym momencie stwierdzają, że nie bardzo mają sens życia, albo wszyscy inni mają dzieci, więc głupio też nie mieć, no to robią. 

A dalej jakoś to będzie. 

Jak ktoś ma dziecko to dlatego że chce albo wpadnie. W chce są też ci co nie chcą ale mogą już nigdy nie splodzic to plodza

Sens życia? Jak całe dzieciństwo i młodość mieli sens to myślę że mają i bez dzieci xd

33 minuty temu, Grouchy napisał(a):

Ja nie chcę mieć dzieci bo świat to nie jest dobre miejsce aby walały się po nim moje geny. Umrę i niech świat o mnie zapomni. Ja też tęsknił nie będę.

Nigdy nie był dobry ale to co mówisz jest skrajnie empatyczne:O ja aż tak nie mam choć empatii mam naprawdę dużo, płacze za zwierzatkami itp. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kiusiu napisał(a):

Współczuję.

Tacy ludzie jak on zwykle mają jakieś zaburzenia osobowości. Pytanie tylko, czy wrodzone, czy spowodowane jakimiś traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa. Czy on sam był traktowany w domu tak, jak teraz traktuje tych, wobec których czuje się władny uważać się za panisko. Miał robione jakieś testy osobowości, ma coś zdiagnozowane? Był u psychiatry i psychologa klinicznego? Jeśli nie, to przydałoby się go tam zaciągnąć. Czy on w ogóle wie, jak reszta rodziny czuje się przez niego? Czy kiedyś powiedziałaś/powiedziałyście mu, jak się czujecie przez niego i co o nim myślicie? Czy jego to w ogóle nie obchodzi?

Tak czy inaczej, szczerość to zawsze dobre rozwiązanie.

Ciekawe, jak by zareagował, gdybyś powiedziała mu prosto w twarz, że uważasz go za wstrętnego, że brzydzisz się nim i że wstydzisz się go.

 Napisałam długi post i mi się usunął. Pozwól, że nie będę cytować tylko napiszę wszystko od razu.

 

 

 

Ojciec miał w 2018r. założoną kartę niebieską, po tym jak zadzwoniłam na policję, gdy zagroził, że mnie uderzy.. Policji opowiedziałam całe moje życie. Brat schował się w pokoju. Mama słuchała. Policja od razu go przesłuchać chciała a on uciekł do piwnicy. Poszli tam, a on powiedział, że nic nie powie. Niebieska karta była założona na kilka lat, ojciec się wyprowadził. Miałąm spokój jakiego nigdy nie miałam, ale zaczęła się u mnie mania. WYjechałam do Warszawy. Rotrwoniłam dużo kasy. Byłam tam miesiąc. NIe pracowałam, tylko wydawałam i imprezowałam. Fajne czas, fakt, bo miałąm hipomanię i każdy był moim przyjacielem. Fajni ludzi. NIestety zapaliłam jakiś syf, dostałam pierwszej w życiu psychozy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Dalila_ napisał(a):

Sens życia? Jak całe dzieciństwo i młodość mieli sens to myślę że mają i bez dzieci xd

No właśnie wydaje się, że sena życia się zmienia w trakcie jego trwania. 

No a dużo osób sensu nigdy nie miało i szukają go w potomku, żeby mieć coś dla siebie. Dużo kobiet tak myśli. I nawet przekazuje te wierzenia dalej swoim córkom. Typu facet, to nigdy nie wiadomo, zostawi, zdradzi etc. A takto, córciu, będziesz miala coś tylko dla siebie. To są autentyczne poglądy kobiet z pokolenia moich rodziców. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdjęli mu kartę, gdy opowiedziałam policji, że to była moja wina. Ze to przez moją chorobę to wszystko. Zdjęli mu choć byli podejrzliwi trochę. Teraz jest przemoc psychiczna. Ale ja sobie nie pozwalam. POtrafię go zwyzywać, tak jak on to potrafi robić. Jestem twarda babka, nie wejdzie mi na głowę. POtem obraża się. Czasem na kilka dni, czasem nawet na miesiąc. Mama po mojej stronie, brat ma wywalone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Verinia napisał(a):

Zdjęli mu kartę, gdy opowiedziałam policji, że to była moja wina. Ze to przez moją chorobę to wszystko. Zdjęli mu choć byli podejrzliwi trochę. Teraz jest przemoc psychiczna. Ale ja sobie nie pozwalam. POtrafię go zwyzywać, tak jak on to potrafi robić. Jestem twarda babka, nie wejdzie mi na głowę. POtem obraża się. Czasem na kilka dni, czasem nawet na miesiąc. Mama po mojej stronie, brat ma wywalone.

Czemu się nie wyprowadzić, jeśli Twoi rodzice są majętni? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Kiusiu napisał(a):

Wszyscy się ode mnei odwrócili, ale chociaż byłam sobą. Byłam w zgodzie ze sobą.

dziś np. powiedział, że to dzięki niemu zdałam dobrze maturę, bo on to wymodlił i chodził często na mszę św. A ja do niego, że to nie przez Boga i Maryję, ale to moja ciężka praca. Naprawdę uczyłam się całymi dniami, korki, testy, streszczenia i w ciul tego wszystkiego. A on, że kurde to głównie jego zasługa. Idzie dostać szału....

1 minutę temu, MicMic napisał(a):

Czemu się nie wyprowadzić, jeśli Twoi rodzice są majętni? 

bo teraz moje mieszkanie jest wynajęte a umowy są na rok i nie ma wolnego mieszkania. A mieszkań mamy dużo i nie wiem. Czekam aż się ktoś wyniesie albo dopiero jak zrobią nowy blok....

5 godzin temu, Kiusiu napisał(a):

To samo można powiedzieć o kibicach, piromanach i podobnych osobnikach. Które przy tym zresztą są niedojrzałe emocjonalnie, tyle że mają o wiele bardziej zaśmiecone umysły niż dzieci.

Małe dzieci przynajmniej przez większość czasu śpią. Zatem kłopot z nimi mały.

Tak, masz rację. W sumie już mi chyba przeszła niechęć do dzieci. Może było tak, gdy wszystko mnie wkurzało. A moje kuzynki są super. Nakupiłam im prezentów, z wielkim staraniem i sercem. NIe mogę się doczekać aż jutro otworzą prezenty 😄

 

One też mnie bardzo lubią. Dziś mi już ulżyło, bo się wygadałam mamie i rodzinie tez wygarnęłam co mnie boli. Teraz zamknęłam się w pokoju i mam gdzieś, co czuje ojciec po tym co mu powiedziałam. Byłam szczera. NIe tylko ja jestem ta  najgorsza. Mimo, że zawsze staram się wprowadzać radosną atmosferę. Chyba tylko mama jest moja przyjaciółką. Zawsze mnie wspiera i wie wszystko o mojej chorobie. OJcu nie chciało sie nawet przeczytać czym jest ChAD.....

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Verinia napisał(a):

dziś np. powiedział, że to dzięki niemu zdałam dobrze maturę, bo on to wymodlił i chodził często na mszę św. A ja do niego, że to nie przez Boga i Maryję, ale to moja ciężka praca. Naprawdę uczyłam się całymi dniami, korki, testy, streszczenia i w ciul tego wszystkiego. A on, że kurde to głównie jego zasługa. Idzie dostać szału....

bo teraz moje mieszkanie jest wynajęte a umowy są na rok i nie ma wolnego mieszkania. A mieszkań mamy dużo i nie wiem. Czekam aż się ktoś wyniesie albo dopiero jak zrobią nowy blok....

Przecież ten hajs, który dostajesz za wynajem swojego mieszkania możesz przeznaczyć na wynajęcie sobie czego innego. 

A jakby zabrakło, to mama ci nie pomoże? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam głupia z tym mieszkanie. Trochę zarobiłam, ale kosztem ;psychiki. POwiedziałąm mamie, że jak się coś zwolni to idę na jakiekolwiek mieszkanie.

Teraz, MicMic napisał(a):

Przecież ten hajs, który dostajesz za wynajem swojego mieszkania możesz przeznaczyć na wynajęcie sobie czego innego. 

A jakby zabrakło, to mama ci nie pomoże? 

przecież nie będę wynajmować skoro mamy dużo mieszkań. Czekam aż ktoś zrezygnuje, bo to często się zdarza. Ludzie się wyprowadzają, albo to dla nich za duża suma. Nie po to zbierałam pieniądze, żeby teraz wynajmować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, MicMic napisał(a):

No właśnie wydaje się, że sena życia się zmienia w trakcie jego trwania. 

No a dużo osób sensu nigdy nie miało i szukają go w potomku, żeby mieć coś dla siebie. Dużo kobiet tak myśli. I nawet przekazuje te wierzenia dalej swoim córkom. Typu facet, to nigdy nie wiadomo, zostawi, zdradzi etc. A takto, córciu, będziesz miala coś tylko dla siebie. To są autentyczne poglądy kobiet z pokolenia moich rodziców. 

xD tak gdzieś slyszalam tez

3 minuty temu, Chongyun napisał(a):

To raczej niespecjalna miłość do otaczającego świata i rzeczywistości.

No ale nie chcesz by geny twoje musiały taki świat zastac. Dla mnie to empatia, ja jak i większość ludzi właśnie inne potrzeby by zaspokajalo przez takie geny, egoistyczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Verinia napisał(a):

przecież nie będę wynajmować skoro mamy dużo mieszkań. Czekam aż ktoś zrezygnuje, bo to często się zdarza. Ludzie się wyprowadzają, albo to dla nich za duża suma. Nie po to zbierałam pieniądze, żeby teraz wynajmować.

No jak tam wolisz, ile już czekasz? Po co się męczyć jak masz kasę? Zdrowie psychiczne to chyba priorytet. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, MicMic napisał(a):

No jak tam wolisz, ile już czekasz? Po co się męczyć jak masz kasę? Zdrowie psychiczne to chyba priorytet. 

Nie daje sobie wyjść na głowę, ale wkurzają mnie jego fochy. Lubię swój dom, mam pokój w którym jestem sama i mam spokój, ale jak się znajdzie mieszkanie to od razu się tam przenoszę 🙂

co chwilę ktoś rezygnuje, bo si wyprowadzają do rodziny. NIe dają rady finansowo. ALbo sie para rozstaje. Jeden się buduje i też niedługo znika. No, zobaczymy.

ja na pewno nie będę wynajmować, dla mnie to strata kasy. Tzn jeśli ktoś musi, to tak. Ale ja oszczędzam, bo będę mieć wydatki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  

17 godzin temu, MicMic napisał(a):

Już może nawet nie chodzi o te red flagi- notabene nienawidzę tego chujowego sformułowania, bo teraz wszystko się robi red flagiem - ale o łatwość przekreślania innych i wrzucania do kosza. Nie wiem, czy to tylko babki tak robią, czy faceci też. Masakra.

Pokolenie tinderówek.

 

16 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Nie miales styczności z takim fajnym 5 latkiem. Który robiłby z Tobą to co zawsze robisz, zadawał pytania i pomagał ci w tym.

Nie miałem, bo nie otaczam się dziećmi. Nie interesuje mnie ich towarzystwo i zawracanie głowy. Najlepiej pomoże jak sobie pójdzie do rodziców i nie wróci.

 

Nie mieści ci się w głowie, że ktoś może zwyczajnie nie lubić dzieci?

 

16 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

A może jeszcze znienacka przytulił.

To na pewno nie. Mnie się nie dotyka.

 

16 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

No ale czy sam fakt że byś był chujowy, znaczy że całe jego życie by takie było? Twoje takie jest?

Ale tu nie chodzi o jego życie, bo jego życie mało mnie obchodzi, tylko o moje życie jako ojca. Po co mam sobie psuć życie?

 

16 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Np taki powód że się ciąża okaże w 3 miesiącu i już nie będzie komórki, tylko czlowieczek. Nie wiem czy bym czlowieczka usunela

No to nie usuwaj 🙂 Ja nie miałbym takich rozterek i zadaję się z dziewczynami które też ich nie zdradzają.

 

16 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Haha dobre :D stosujesz, masz jakieś tipy kiedy się zorientować?

Czy „jedna kobieta, jedna dziura, jeden raz” jest wystarczającym tipem? :D

 

16 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Nie trzeba się zastanawiać nad aborcją, jeśli ciążę się wyklucza i się tak seks robi czy zabezpiecza że tylko tak może być. Kropka. 

No i dlatego się nie zastanawiam, ale awaryjnie dopuszczam możliwość.

 

11 godzin temu, Verinia napisał(a):

ALe tabletki PO były u nas kiedyś w Polsce dostępne. Mój ówczesny chłopak namówił mnie bym wzięła i wzięłam.

Pamiętam. Baba w aptece nie chciała mi sprzedać, bo nie jestem kobietą. Oj była awantura.

 

9 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

ech no cóż seks w kondomie jest milion razy gorszy

Jak lizanie cukierka przez papierek.

 

7 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

choć pewnie indyk zaraz gdy przyfrunie wygulga że to też by była patologiczna ciąża :P

Patrz że ja już nic nie muszę gulgać bo wszystko zostało wygulgane :D

 

7 godzin temu, Kiusiu napisał(a):

A czy meltdown u dorosłego, czyli gwałtowna reakcja emocjonalna charakterystyczna dla autystów, jak krzyczenie, rzucanie przedmiotami, wycie itd., też jest czymś, czego nie potrafisz przyjmować?

Zbuntowana nastolatka też potrafi drzeć japę na swoich rodziców. Zresztą, stare dziady i stare baby nieraz też się drą na innych.

Też. Ale nie wyzwala we mnie takiej agresji jak płacz dziecka. Zwyczajnie patrzę jak na wariata.

 

7 godzin temu, Kiusiu napisał(a):

Czy aby na pewno zawsze? Dzieci to my sami, tylko trochę wcześniej - czyli mówisz, że jak miałeś pięć lat, to brzydziłeś się sam siebie oraz swoich rówieśników i dzieci młodszych od siebie?

Zawsze odkąd nie jestem dzieckiem. W wieku 5 lat nie myślałem o takich rzeczach w takich kategoriach.

 

7 godzin temu, Kiusiu napisał(a):

Czytać mu bajki albo książki o zwierzętach, głaskać po głowie, pokazywać samolociki i inne gadżety i zabawki itd.

Ale po co? Co miałoby mi to dać. Ja mam jednak ciekawsze pomysły na spędzanie swojego wolnego czasu.

 

7 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

No to ja myślałam właśnie o zajmowaniu się swoim hobby nie wiem grzebać w motorze albo rury skręcać i 5 latek już jest na Maxa tym zafascynowany i będzie oglądał i słuchał jak Boga Ciebie.

Ale mi do tego nie jest potrzebny 5-latek, który by tylko przeszkadzał. Wolę zajmować się swoim hobby jak mi nikt nie przeszkadza.

 

A ogólnie to albo za rzadko tu bywam albo wy za szybko piszecie XDD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Doktor Indor napisał(a):

  

Pokolenie tinderówek.

 

Nie miałem, bo nie otaczam się dziećmi. Nie interesuje mnie ich towarzystwo i zawracanie głowy. Najlepiej pomoże jak sobie pójdzie do rodziców i nie wróci.

 

Nie mieści ci się w głowie, że ktoś może zwyczajnie nie lubić dzieci?

 

To na pewno nie. Mnie się nie dotyka.

 

Ale tu nie chodzi o jego życie, bo jego życie mało mnie obchodzi, tylko o moje życie jako ojca. Po co mam sobie psuć życie?

 

No to nie usuwaj 🙂 Ja nie miałbym takich rozterek i zadaję się z dziewczynami które też ich nie zdradzają.

 

Czy „jedna kobieta, jedna dziura, jeden raz” jest wystarczającym tipem? :D

 

No i dlatego się nie zastanawiam, ale awaryjnie dopuszczam możliwość.

 

Pamiętam. Baba w aptece nie chciała mi sprzedać, bo nie jestem kobietą. Oj była awantura.

 

Jak lizanie cukierka przez papierek.

 

Patrz że ja już nic nie muszę gulgać bo wszystko zostało wygulgane :D

 

Też. Ale nie wyzwala we mnie takiej agresji jak płacz dziecka. Zwyczajnie patrzę jak na wariata.

 

Zawsze odkąd nie jestem dzieckiem. W wieku 5 lat nie myślałem o takich rzeczach w takich kategoriach.

 

Ale po co? Co miałoby mi to dać. Ja mam jednak ciekawsze pomysły na spędzanie swojego wolnego czasu.

 

Ale mi do tego nie jest potrzebny 5-latek, który by tylko przeszkadzał. Wolę zajmować się swoim hobby jak mi nikt nie przeszkadza.

 

A ogólnie to albo za rzadko tu bywam albo wy za szybko piszecie XDD

Gdzie ja mówię że mi się nie mieści w głowie? Ja mam bardzo pojętną główkę ale wiem że nie wszystkie indyki to zauwazyly 

 

Twój wybór że z nami nie piszesz, wracaj do rodzinki czy tam do dziur :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dalila_ napisał(a):

Gdzie ja mówię że mi się nie mieści w głowie? Ja mam bardzo pojętną główkę ale wiem że nie wszystkie indyki to zauwazyly 

No bo to są tylko indyki z małymi móżdżkami, gdzie im do ciebie :c

 

1 godzinę temu, Dalila_ napisał(a):

Twój wybór że z nami nie piszesz, wracaj do rodzinki czy tam do dziur :D

Weź, 5h dziś koczowałem w samochodzie pod kliniką, bo kot miał zabieg. Zdążyłem znieść jajo i to jajo już zdążyło się wykluć, i też znieść swoje jajo.

 

 

jajko-lol.jpg

golab-jajko-facet.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×