Skocz do zawartości
Nerwica.com

Plany, marzenia, cele...


Misiek

Rekomendowane odpowiedzi

Okrutny to chyba dla kogoś z obsesyjnym zainteresowaniem seksem.

żartowałem, że okrutny, jednak wystarczy, że ktoś poznał i polubił seks, żeby jego brak stał się dość uciążliwy. nie trzeba mieć żadnej obsesji.

No bo okrutny to trochę przesadne określenie.

 

Bo nie każdy się nadaje. Są osoby niedojrzałe do tego i powinny zdawać sobie z tego sprawę.

Ja właśnie zdaję sobie z tego sprawę i nie chcę mieć dzieci bo nie chcę żeby cierpiały przeze mnie. Może jak "dorosnę" to zmienię zdanie.

Ja się nie nadaję ani na rodzica ani do związku. Jakby mi się kiedyś jakimś cudem odmieniło, to i tak dziecko na pewno nie poprzez seks.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eee jak to nie jest? :hide:

 

życie może być bez związku, ale związek bez seksu, a co gorsza życie bez seksu? :silence:

nie mówię, że całe życie bez seksu, bo to już jakiś okrutny scenariusz :mrgreen: ale można nie uprawiać go przez jakiś czas, nawet dłuższy i - nie zgadniesz! - być nawet szczęśliwym :D

 

 

aha no tak zapomniałam, że jestem chora na tym punkcie - więc dla mnie scenariusz niemożliwy :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja, raczej nie chcę zmieniać zdania na temat dzieci. Tak postanowiłem i tego się trzymam. Mi są dzieci nie potrzebne. Tak to czuję, że nie chcę, żadnych dzieci.

To nie dla mnie. I to jest, jak najbardziej świadoma decyzja a nie, jakaś zabawa. I tak mi w życiu nie dopisuje szczęście, więc nie wiem, czy kiedykolwiek będę miał lepsze życie...Może już nie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może ja, akurat nie chce się ograniczać tylko do jednej dziewczyny? Może, chciałbym mieć kilka koleżanek. Jak dziewczyna, z którą bym był, mogłaby mi tego zabronić?

Czy ja byłbym jej własnością? Ona moją? Nie ma czegoś takiego, jak "ograniczenia w związku". To głupi ludzie to wymyślili. A znając nasze realia, to tak się dzieje.

Zgadzam się w zupełności. Związek to nie więzienie i ktoś będzie komuś czegoś zabraniał. Albo jest zaufanie albo do widzenia.

Kobieta/facet będący w związku mogą normalnie rozmawiać przebywać wśród ludzi. Jeśli ktoś stosuje ograniczenia to znaczy, że nie ufa.Proste

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak. Nikt, normalnie myślący nie chce być ograniczany, ani do czegoś zmuszany.

Właśnie, chociażby dlatego jest coraz więcej singli.

Bo ważna jest zasada, że "lepiej być samemu, niż z byle kim". No ale nie każdy ma taką zasadę. Są osoby, które wolą się wykorzystywać, źle traktować, bo nie mają, wyrobionej tej zasady i za słabe, własne zdanie. I tacy ludzie, w szczególności kobiety, powinni nad tym pracować, żeby mieć taką zasadę i szanować własne zdanie. Bo to jest, poważny problem u takich ludzi. Trzeba zrobić wiele, aby siebie szanować i postawić sobie, pewne granice. Nie każdy to potrafi, bo dla niektórych jest to, może trudne.

Tutaj, wiele zależy od silnego charakteru, człowieka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bonus, ja mam silne solidne zasady i w zasadzie niezmienne od dziecka. Nie mogę zrozumieć kobiet które siedzą przy kacie który je maltretuje. Jak z taką osobą można budować przyszłość? I dzieci z tego poranione, ona i on też jakiś nie teges.

z desperacji ludzie tak robią, z braku poczucia własnej wartości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a może to ukryte skłonności sado maso tych kobiet? ja naprawde nie czaje jak ktoś mnie krzywdzi psychicznie czy fizycznie to nie ma o czym gadać. Jestem naiwna ale nie nie rozumiem kobiet które chodzą z podbitymi oczami i usprawiedliwiają swoich misiów bo przecież tylko lekko popchnął na szafę niespecjalnie ot zdenerwowany był. :roll:inbvo, no to sam widzisz. Znaczy kobieta Cię lała? :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi o niskie poczucie swojej wartości u takich kobiet. Dlatego, kobiety z silnym charakterem i osobowością, przeważnie są wolne, bo takie szanują własne zdanie, znają swoje granice i nie dadzą sobą rządzić. Tutaj, bardzo liczy się charakter i osobowość.

Ale też, pewne nastawienie do życia. Kobiety muszą wiedzieć, mieć świadomość, że nie mogą sobie na pewne rzeczy pozwalać. Muszą być stanowcze. Ale nie każda taka jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a może to ukryte skłonności sado maso tych kobiet? ja naprawde nie czaje jak ktoś mnie krzywdzi psychicznie czy fizycznie to nie ma o czym gadać. Jestem naiwna ale nie nie rozumiem kobiet które chodzą z podbitymi oczami i usprawiedliwiają swoich misiów bo przecież tylko lekko popchnął na szafę niespecjalnie ot zdenerwowany był. :roll:inbvo, no to sam widzisz. Znaczy kobieta Cię lała? :shock:
to że mam takie to pewne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi o niskie poczucie swojej wartości u takich kobiet. Dlatego, kobiety z silnym charakterem i osobowością, przeważnie są wolne, bo takie szanują własne zdanie, znają swoje granice i nie dadzą sobą rządzić. Tutaj, bardzo liczy się charakter i osobowość.

Ale też, pewne nastawienie do życia. Kobiety muszą wiedzieć, mieć świadomość, że nie mogą sobie na pewne rzeczy pozwalać. Muszą być stanowcze. Ale nie każda taka jest.

 

Chyba za bardzo próbujesz udowodnić, że każdy kto ma silny charakter powinien być wolny, bez związku. I tu się mylisz, bo jak sie jest wolnym, to łatwo nie dać sobą rządzić, bo nie ma komu. Jedyne co możesz robić to wypisywać, że masz silny charakter, ale tak naprawdę masz tylko słowa, bo nie jesteś w związku, to jak masz pokazać, czy to naprawdę silny charakter czy Twoja iluzja. Za wszelką cenę próbujesz sobie udowodnić, ze bycie singlem jest lepsze, bo Ty jesteś singlem. Gdybyś naprawdę był z tego zadowolony, to nie miałbyś tak negatywnego nastawienia do seksu, miłości, kobiet i nie musiałbyś tego demonstrować w każdym poście.

Masz jakieś dziwne pojęcie związku - tak jakby istniały jedynie związki toksyczne, w których partnerzy ograniczają się nawzajem. Wyobraź sobie, ze istnieją też normalne związki, w których partnerzy mają swoje znajomości, wyjścia, pasje, hobby. i dopiero w związku tak naprawdę można pokazać, czy ma się silny charakter i poczucie własnej wartości, bo wszystko wychodzi w praktyce. Jak ktoś się boi związku, to chyba nie jest pewny tego swojego charakteru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie jest tak jak to stwierdziłaś. Ja tylko napisałem, jak to wygląda w życiu. Ja sobie tego nie wymyśliłem, tylko to się bierze z życia.

Nie ma nic złego w tym, że są osoby o silnym charakterze, jak również tacy o słabym charakterze. Chodzi tylko o to, żeby znać swoje wartości, szanować swoje zdanie. Bo nie wiem, czy komuś pasowałoby tkwić w związku, w którym się traci, a nie zyskuje, kto wykorzystuje. Może i ja nie byłem z nikim, ale miałem do czynienia z dziewczynami, różne to były relacje i to nie jest tak prosto mieć z dziewczyną "super relacje".

Ja mam normalne pojęcie o związkach, i ja wolę być sam, niż być z nieodpowiednią dziewczyną. I to nie jest nic nieodpowiedniego. Nie oceniaj, jeśli nie znasz czyjejś sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi to jest obojętne, czy ktoś tkwi w "toksycznych związkach", czy nie. Skoro każdy ma swój rozum, myślenie, to każdy sam powinien wiedzieć, co robi i jak postępuje.

Obecnie, nie tylko w Polsce panuje "moda na single". I takie osoby nie widzą nic złego w tym, że są singlami. Skoro mają powody, to tymi singlami są i tyle. Myślę, że większość singli jest z konieczności losu, a nie z czystego wyboru? Ale zawsze, po części ten wybór też będzie. Ja nie mam nic przeciwko "byciu singlem", jak również związkom. Każdy sam decyduje o tym, czy chce z kimś być, czy nie chce.

 

No ale to nie jest temat o singlach i związkach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×