Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a napięcie przedmiesiączkowe


Aleksandra_27

Rekomendowane odpowiedzi

Ech, kobiety tak mają, a znerwicowane kobiety... jeszcze gorzej. Ja dwa ataki paniki i częstoskurczu miałam w dniu kiedy dostałam miesiączkę... tzn. poczułam jakiś niepokój, lęk i się zaczęło... jazda, dodatkowe skurcze, że myślałąm, że to koniec mojego życia i od razu puls 160 koszmar... pogotowie zanim przyjęchało to metocard mi zaczął działać i puls wrócił do normy, a ja się czułam jak wrak... pogotowie pojechałó, ja idę do łazienki a tu miesiączka... za miesiąc dokładnie mi sie to samo powtórzyło... dostałam miesięczkę i po jakiś 2 godzinach szybki puls i kołatanie serca znow... ale tym razem bez pogotowia sie obyło... to byy takie drastyczne dośc przypadku, od tego czasu jak zbliża się czas miesiączki do drżę dodatkowe czy coś sie nie pojawi... Teraz biorę od miesiąca efectin czuję się bardzo dobrze, ale jednak przed miesiączką dwa dni tez były nierówne rytmy.. ale plus efectinu taki, że je zbagatelizowałam:)

Aha, no i zapomniałam od wielu już lat wraz z miesiączką- trzy dni przed nia mam 3 dniową migrenę - ból w lewej skroni- zawsze lewa i lewe oko...

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja juz w II fazie cyklu czuje, ze nerwica jest silniejsza , ale nie zawsze.... wszystko pulsuje szybciej , ale tez jest tego plus tzn. ja sie mniej boje niz po miesiączce , lęki w II fazie cyklu mnie nie rąża , a po @ boje sie ich tak, że szok :twisted: A no i nerwa mam silnego, nawet płaczliwa jestem , ehhh :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam więcej ataków paniki przed miesiączką, ale za to dość często (nie zawsze) w tym okresie mam obniżony nastrój. np mogę zobaczyć swoje odbicie w lustrze i zacząć płakać bo wydaje mi sie, że jestem brzydka, gruba itd, choć normalnie nie jestem pod tym względem zakompleksiona :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam przez nerwicę miałam takie zaburzenia, że w ogóle nie miałam np 2 miesiące! Masakra, oczywiście strach, że ciąża, że rak itd itp., ale teraz już dzięki lekom mi się uregulowało (oczywiście dzięki psychotropom...) :) Eh, my to biedne jesteśmy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×