Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zmiana leku seronil na mozarin


Kosmoska

Rekomendowane odpowiedzi

Od 2 miesięcy jestem na seronilu, dawka obecnie 30 mg. Po zwiększeniu dawki bardzo źle się czuję, cały czas mam straszne mdłości, odbijanie i zgagę. Nigdy wcześniej nie miałam tak po lekach a tu ewidentnie jest to myślę skutek uboczny 🥺 

Wcześniej brałam mozarin ale po nim bardzo tylam, miałam okropny apetyt 🫣dlatego zdecydowałam się na zmianę leku... 

Ale ze względu na te dolegliwości żołądkowe muszę zrezygnować z seronilu... Zastanawiam się czy powinnam zmniejszać dawkę seronilu by przejść na mozarin? Wizyta u dr dopiero za 3 miesiące 🥺ktoś miał podobnie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kosmoska napisał(a):

Od 2 miesięcy jestem na seronilu, dawka obecnie 30 mg. Po zwiększeniu dawki bardzo źle się czuję, cały czas mam straszne mdłości, odbijanie i zgagę. Nigdy wcześniej nie miałam tak po lekach a tu ewidentnie jest to myślę skutek uboczny 🥺 

Wcześniej brałam mozarin ale po nim bardzo tylam, miałam okropny apetyt 🫣dlatego zdecydowałam się na zmianę leku... 

Ale ze względu na te dolegliwości żołądkowe muszę zrezygnować z seronilu... Zastanawiam się czy powinnam zmniejszać dawkę seronilu by przejść na mozarin? Wizyta u dr dopiero za 3 miesiące 🥺ktoś miał podobnie? 

 

Nikomu z nas nie wolno prowadzić Twojego leczenia. To są pytania do lekarza psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie trochę dziwi,że wizyta jest dopiero za 3 miesiące jak nie wiadomo było jak zareagujesz na zmianę dawki. Ja bym poszła do lekarza jeśli faktycznie jest źle. Jak wymiotujesz to i tak zwracasz ten lek. Chyba, że to trwa niedługo to możesz się zastanowić czy chcesz to przetrzymać. Ja miałam mdłości jako skutek uboczny bardzo krótko, potem mi przeszło. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początku można mieć skutki uboczne. Ja męczyłam się długo z nimi bo nawet kilka miesięcy. Po zwiększeniu dawki leku było jeszcze gorzej. Jeśli czujesz że nie dajesz rady to zostaje tylko lekarz. Nikt nie może ci tutaj napisać co masz zrobić. Nikt nie jest lekarzem i nie zna cię ani twojego zdrowia. 

W dniu 12.06.2025 o 19:52, bei napisał(a):

Mnie trochę dziwi,że wizyta jest dopiero za 3 miesiące jak nie wiadomo było jak zareagujesz na zmianę dawki

Nic dziwnego, też tak miałam nie raz na przełomie 20 lat leczenia. Tylko prywatne szybciej prosił o wizytę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj po miesiącu miałam drugą wizytę. Mam zwiększyć dawkę z połowy na całą tabletkę. Kolejna wizyta za miesiac. Zapytalam czy jeśli będę czuła sie źle to mogę przyjść wcześniej i usłyszałam, że oczywiście. Chodzę na NFZ.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się takie porównywanie ile się czeka do jakiego lekarza jest bez sensu, bo w zależności od miasta różna może być dostępność psychiatrów. Dostępność terminów też zależy zawsze od tego czy lekarz w danej poradni przyjmuje 1x w tygodniu czy 5x w tygodniu. 
Ja chodzę prywatnie, a dostanie się z marszu na wizytę do mojej psychiatry jest praktycznie nierealne. Minimum miesiąc czekania i nie ważne czy przyjmowała 5-6x w tygodniu czy przyjmuje 3x w tygodniu, a do tego już od około roku nie przyjmuje nowych pacjentów. Po to daje do siebie numer, żeby w razie czego kontaktować się z nią poza wizytami i co się da załatwia przez telefon, a wizyty w poradni raz na 3-6 miesięcy, chyba że stan tego wymaga to częściej. Normalnie, powszechnie wiadomo, że na wizyty trzeba się umawiać z minimum miesięcznym wyprzedzeniem i taka informacja też widnieje na stronie poradni.
Mam też ten luz, że tak jak np. w zeszłym tygodniu spóźniła bym się dobre 20-30 min na wizytę z powodów niezależnych ode mnie, to stwierdziłam, że bez sensu i machnęłam przelew, napisałam jej sms, że zróbmy telewizytę bo nie wyrobię się na czas, a zaświadczenie, które od niej potrzebowałam mi wystawiła i przesłała skan i też grało 🤪 chociaż zadzwoniła i pierwsze co zapytała czy coś się stało, bo to było nietypowe jak na mnie zachowanie i myślała, że coś się z samopoczuciem posypało, ale wytłumaczyłam skąd taka nagła zmiana to stwierdziła, że luz, woli tak niż jakbym jej powiedziała że jest beznadziejnie i dlatego nie przyjechałam osobiście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Po to daje do siebie numer, żeby w razie czego kontaktować się z nią poza wizytami i co się da załatwia przez telefon, a wizyty w poradni raz na 3-6 miesięcy, chyba że stan tego wymaga to częściej.

Czyli można sie z nia skontaktować, a to jest według mnie istota tego wątku, bo autorka potrzebuje skontaktować sie z lekarzem. Jeśli lekarz nie powiedział żeby jakby co to do niego dzwonić uważam że powinna bez niczego pójść po prostu i powiedzieć jak jest jeśli tego potrzebuje. Rzadsze wizyty są ok, gdy stan jest już w miarę ustabilizowany, ale przy wychodzeniu na nowy lek ja jednak potrzebuje mieć poczucie że lekarz nad tym czuwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bei nie wiem czy nadal daje, ja miałam jej numer prywatny od początku, od pierwszej wizyty prawie 10 lat temu, ale podejrzewam, że tak, bo ona zawsze przy wejściu na nowy lek prosi, żeby po 2-3 tyg. dać jej znać smsem jak samopoczucie i wtedy też ewentualnie modyfikuje dawkowanie. Co prawda ja już leków nie biorę, ale w kontakcie nadal jesteśmy "w razie wu". Inna sprawa, że jak sama twierdzi, "znamy się od 100 lat" i ten kontakt z nią nie jest już tak formalny jak z innymi lekarzami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×