Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niepełnosprawnosc intelektualna oraz autyzm


Wentyl1996

Rekomendowane odpowiedzi

Mam autyzm atypowy i niepełnosprawnosc intelektualna IQ 75 i zaburzenia funkcji poznawczych.Nie radzę mimo tego,że się staram.Jestem wykluczony przez chorobę że społeczeństwa i życia .Czy ktoś zna osoby niepełnosprawne intelektualnie ze spektrum autyzmem co stanęli właśnie na nogi ?Mam już 29 lat i dalej nie umiem się usamodzielnić.Nie umiem zdobyć żadnego zawodu,nie mam wykształcenia ,nie umiem załatwić sprawę urzędowych .Jestem totalnie załamany .Czy ktoś wśród znajomych ma lub miał taką osobę?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2025 o 23:25, Wentyl1996 napisał(a):

Mam autyzm atypowy i niepełnosprawnosc intelektualna IQ 75 i zaburzenia funkcji poznawczych.Nie radzę mimo tego,że się staram.Jestem wykluczony przez chorobę że społeczeństwa i życia .Czy ktoś zna osoby niepełnosprawne intelektualnie ze spektrum autyzmem co stanęli właśnie na nogi ?Mam już 29 lat i dalej nie umiem się usamodzielnić.Nie umiem zdobyć żadnego zawodu,nie mam wykształcenia ,nie umiem załatwić sprawę urzędowych .Jestem totalnie załamany .Czy ktoś wśród znajomych ma lub miał taką osobę?

 

Może poszukuj osób o podobnych trudnościach na odpowiedniej grupie na facebooku.

 

Życzę Ci miłego dnia i powodzenia :),

John

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Wentyl1996 napisał(a):

Nie znam angielskiego .Przecież pisałem ,że jestem niepełnosprawny intelektualnie .

Niepełnosprawność intelektualna nie znaczy, że nie możesz się nauczyć angielskiego. Polski jest o wiele trudniejszy, a jednak nauczyłeś się go. Akurat brak języka to nie jest kwestia niepełnosprawności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Niepełnosprawność intelektualna nie znaczy, że nie możesz się nauczyć angielskiego. Polski jest o wiele trudniejszy, a jednak nauczyłeś się go. Akurat brak języka to nie jest kwestia niepełnosprawności.

Ja się z tym zgadzam, dla mnie trudniejszy jest angielski, niż chociażby fiński, którego się uczę i lepiej mi to wychodzi. A ci co dobrze znają angielski twierdzą, że fiński to czarna magia i rację mają jest trudny, ale to zależy od danego umysłu. Ważne jest też nastawienie kulturowe, jak ktoś dany kraj polubi, pokocha to jest mu łatwiej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Ja się z tym zgadzam, dla mnie trudniejszy jest angielski, niż chociażby fiński, którego się uczę i lepiej mi to wychodzi. A ci co dobrze znają angielski twierdzą, że fiński to czarna magia i rację mają jest trudny, ale to zależy od danego umysłu. Ważne jest też nastawienie kulturowe, jak ktoś dany kraj polubi, pokocha to jest mu łatwiej. 

Tak samo gdy ktoś ma talent ogólnie do nauki języków, to szybko ogarnie programowanie. Nie bez powodu mówi się "języki programowania"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wentyl1996 napisał(a):

Wiek ktoś chociaż co to jest niepełnosprawność intelektualna?

Sam sobie wmawiasz ją, bo w pierwszym poście napisałeś że masz IQ 75 - takie IQ nie łapie się nawet do zaliczenia jako niepełnosprawności w stopniu lekkim🙃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Wentyl1996 niepełnosprawność intelektualna to zaburzenie rozwoju, które objawia się trudnościami w uczeniu się, zapamiętywaniu, rozwiązywaniu problemów i funkcjonowaniu społecznym. Diagnozuje się ją zwykle, gdy IQ wynosi poniżej 70 i gdy trudności te pojawiły się przed 18. rokiem życia. To nie znaczy, że ktoś jest „gorszy” – tylko że potrzebuje więcej czasu, wsparcia i odpowiedniego podejścia. Są osoby z autyzmem i niepełnosprawnością intelektualną, które – dzięki systematycznemu wsparciu – nauczyły się funkcjonować samodzielnie. Każdy ma inny rytm i inne możliwości, ale to naprawdę możliwe. Nikt nie powinien mówić Ci, co „musisz” osiągnąć – ale dobrze, że chcesz coś zmienić. To znaczy, że jeszcze nie powiedziałeś ostatniego słowa.

@acherontia styx teoretycznie masz rację, IQ 70–75 to tzw. graniczne funkcjonowanie intelektualne (borderline intellectual functioning) – nie jest to jeszcze formalnie niepełnosprawność intelektualna, ale może wiązać się z trudnościami w uczeniu się, adaptacji i funkcjonowaniu społecznym. Czyli IQ 75 nie kwalifikuje się do niepełnosprawności intelektualnej per se, ale osoba z takim wynikiem może mieć realne trudności – zwłaszcza jeśli występują inne zaburzenia, jak spektrum autyzmu, zaburzenia funkcji poznawczych, itp. W praktyce orzeczenie o niepełnosprawności może być wydane nie tylko na podstawie IQ, ale też całościowego obrazu funkcjonowania – w tym społecznego, emocjonalnego i zawodowego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dryagan ja wiem, ale kolega sam z siebie robi nie wiadomo jak upośledzonego (jakby miał IQ co najmniej poniżej 49), a w rzeczywistości iloraz inteligencji tego nie potwierdza i sam to przedstawił w pierwszym swoim poście. Zresztą widać po jego wypowiedziach na forum, że w wielu kwestiach sam siebie ubezradnia i wczepił się tej niepełnosprawności intelektualnej jak rzep psiego ogona. Samo spektrum autyzmu nie równa się też od razu niskiemu IQ.
A teraz z własnego podwórka: dziecku w spektrum autyzmu jeśli funkcjonuje w szkole, może i z trudnościami, ale funkcjonuje, żaden PZOON nie przyzna orzeczenia o niepełnosprawności jeśli ma IQ powyżej 70. Jedyne na co może liczyć to orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego (z tym, że to inna instytucja wydaje), ale to nadal nie wyklucza nauki w zwykłej szkole. Wskazuje tylko na potrzebę IPET i dodatkowego wsparcia dziecka. 

Ale jak już chcecie konkretny przykład dla porównania to proszę: IQ na poziomie 70 to można porównać do rozwoju na etapie 12-latka. Czy 12-latek nie jest w stanie się nauczyć języka obcego? Jest. Wiadomo, nie będzie to biegła znajomość, ale całkiem spory zasób słów i najważniejszych wyrażeń będzie w stanie się nauczyć. Kolega twierdzi, że nie jest w stanie się niczego nauczyć właśnie przez swoje IQ. No tylko, że IQ jakie przedstawił nie uzasadnia tego. Całek zapewne nie będzie w stanie rozwiązywać, ale też nie jest tak, że nie jest w stanie się w ogóle niczego nauczyć, bo jeśli rzeczywiście by tak było to sens istnienia wszystkich szkół specjalnych stanąłby pod wielkim znakiem zapytania.
 

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w życiu nie jestem w stanie poradzić wcale .Jestem załamany tym faktem dosyć niski iloraz inteligencji to przeklenstwo.Czuje się wykluczony z życia nie mam żadnych kolegów ani znajomych nie mam wykształcenia 

5 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

@Dryagan ja wiem, ale kolega sam z siebie robi nie wiadomo jak upośledzonego (jakby miał IQ co najmniej poniżej 49), a w rzeczywistości iloraz inteligencji tego nie potwierdza i sam to przedstawił w pierwszym swoim poście. Zresztą widać po jego wypowiedziach na forum, że w wielu kwestiach sam siebie ubezradnia i wczepił się tej niepełnosprawności intelektualnej jak rzep psiego ogona. Samo spektrum autyzmu nie równa się też od razu niskiemu IQ.
A teraz z własnego podwórka: dziecku w spektrum autyzmu jeśli funkcjonuje w szkole, może i z trudnościami, ale funkcjonuje, żaden PZOON nie przyzna orzeczenia o niepełnosprawności jeśli ma IQ powyżej 70. Jedyne na co może liczyć to orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego (z tym, że to inna instytucja wydaje), ale to nadal nie wyklucza nauki w zwykłej szkole. Wskazuje tylko na potrzebę IPET i dodatkowego wsparcia dziecka. 

Ale jak już chcecie konkretny przykład dla porównania to proszę: IQ na poziomie 70 to można porównać do rozwoju na etapie 12-latka. Czy 12-latek nie jest w stanie się nauczyć języka obcego? Jest. Wiadomo, nie będzie to biegła znajomość, ale całkiem spory zasób słów i najważniejszych wyrażeń będzie w stanie się nauczyć. Kolega twierdzi, że nie jest w stanie się niczego nauczyć właśnie przez swoje IQ. No tylko, że IQ jakie przedstawił nie uzasadnia tego. Całek zapewne nie będzie w stanie rozwiązywać, ale też nie jest tak, że nie jest w stanie się w ogóle niczego nauczyć, bo jeśli rzeczywiście by tak było to sens istnienia wszystkich szkół specjalnych stanąłby pod wielkim znakiem zapytania.
 

12 latek nie jest w stanie poradzić sobie w życiu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życie życiem, a zdobywanie umiejętności w swoim tempie swoją drogą. Mam wrażenie, że wmówiono ci, że jesteś głupi, a tak naprawdę masz potencjał, o którym nie wiesz.

 

Ktoś z IQ ziemniaka nie ogarnąłby jak działa forum, a nawet jakby ogarnął, to nie skleciłby poprawnie jednego zdania. Ty piszesz posty, odpowiadasz z cytowaniem. Nie widzę błędów ortograficznych, które niektórzy potrafią sadzić wręcz hurtowo. To nie jest takie proste i oczywiste.

 

Widziałem jakieś swoje notatki, zeszyty z okresu, gdy miałem 12 lat. Masa błędów ortograficznych, ogólnie widać że to dziecko pisało. U ciebie tego nie ma.

 

Co innego umiejętności emocjonalne. Tego nie umiem ocenić przez forum. Ale intelektualnie zdecydowanie nie jesteś tak głupi jak wierzysz, że jesteś i myślę, że spokojnie byłbyś się w stanie nauczyć języka w stopniu komunikatywnym. Może po prostu zająć ci to więcej czasu, jeśli nie masz akurat predyspozycji do języka.

 

Zupełnie inna sprawa to to, czy akurat nauka języka jest teraz priorytetem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×