Skocz do zawartości
Nerwica.com

Egoizm w seksie


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem z mężem już 15 lat. Nasza relacją jest ok, dbamy o to aby codziennie się przytulać, całować, okazywać sobie tą miłość w codziennych gestach. Jeśli chodzi o sprawy łóżkowe to jest srednio. Ja od jakieś czasu czuje ze moje libido wzrasta, pragnę seksu, urozmaicenia i jestem otwarta na wszystko. Ale problem polega na tym, że mój mąż w łóżku jest egoistą. Teraz seks kończy się krótka piłka, a ja musze dokończyć i zaspokoić się sama. No przecież to nie tak powinno wyglądać. Dawniej zdażały się takie sytuacje i zaluje, ze nie miałam odwagi wtedy nic z tym zrobić. Nie zawsze tak to wygląda i wyglądało. Też liczę się z tym że po ciężkim dniu, ogarnianiu dzieci i codziennych obowiązkach wieczorem w tygodniu nie ma sie siły na wyciąganie zabawek i wymyślanie, bawienie się sobą. Poprostu chce osiągnąć orgazm razem z mężem, a na dłuższe akcje przyjdzie czas kiedy indziej. Oczywiście rozmawiałam z nim o tym. Do niego pewne rzeczy dochodzą po fakcie. Mowilam, ze mam dużą ochote na seks i ze jak to ma tak wyglądać to poprostu nawet nie chce zaczynać. Tez mówiłam, żeby oglądnął sobie pornola skoro zapomniał jak to powinno wyglądać. Ze z seksu powinny  czerpać przyjemność obie strony. Mam ochotę zrobić mu tak samo, w sensie zrobi mi dobrze, a ja odwrócę się do niego plecami i pójdę spać. Tylko, że ja tak nie umie.... Sytuacja z ostatniej akcji. Gra wstępna polegała na dotknięciu cycka i dupki i już wchodzi na mnie. Mówię stop, przecież ja się nie rozgrzałam i jest tam sucho. No to zaczyna się palcówką w między czasie parę pozycji, przerywamy żeby mnie bardziej rozgrzać No ale koniec końców on już kończy bo nie może już wytrzymać i boli go ręką od palcówki. 🥴 poinformowałam go o tym, że tak sie to skończyło, że sama musiałam dokończyć.
Nie wiem jak mam rozwiązać tą sytuację. Nie chcę żeby tak było..  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.02.2025 o 08:26, Konstantyna Jeziorna napisał(a):

krótka piłka, a ja musze dokończyć i zaspokoić się sama.

Proponowałaś mu terapię dla par? Rozmawiałaś z nim szczerze i długo o tym, co czujesz, co myślisz oraz czego pragniesz i potrzebujesz?

Jeśli on nie chce terapii dla par, to jedynym dobrym rozwiązaniem może okazać się rozstanie. I zmiana partnera na takiego, który uwzględnia Twoje potrzeby i nie jest samolubny.

Z tego co piszesz wynika, że właściwie trudno tu mówić o więzi uczuciowej między Tobą a mężem. Ewidentnie jest to mocno nie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×