Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zmącony obraz


gonzek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, czytaliście tę pozycję? Ja po przeczytaniu już sam nie wiem co myśleć o farmakoterapii... Od wielu lat cierpię. Zaczęło się od stanów depresyjnych leczonych alkoholem i narkotykami, później pojawiły się silne lęki. Po kilku latach i rocznej terapii escitalopramem udało się pozbyć lęków, ale depresja nie odpuszcza... Czuję, że marnuję życie... że ono ucieka... tyle sił przeznaczam na walkę. Oczywiście chodzę na terapię, już od lat. Chciałbym sobie pomóc lekami, ale po przeczytaniu tej książki boję się, że nie wyjdę na tym dobrze w dłuższej perspektywie. Jak myślicie? Czytaliście? Może są na forum jacyś lekarze, którzy mogliby coś podpowiedzieć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gonzek napisał(a):

Tylko teraz nasuwa się pytanie - czy nawet przez ten najkrótszy czas, w dłuższej perspektywie, człowiek nie wyjdzie na tym gorzej?

Na takie pytanie nie dostaniesz odpowiedzi. Z wszelkimi antydepresantami jest tak, że to loteria, co jednemu służy, innemu nie, a początki to przeważnie objawy niepożądane które trzeba przetrwać. Innej rady nie ma, a i tak nie ma gwarancji, że pierwszy lek okaże się trafionym. 

Ja mogę mówić tylko ze swojej perspektywy, że ja rozpoczęcia brania leków nie żałuję (a przerobiłam ich masę), bo na pewnym etapie mnie uratowały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×