Skocz do zawartości
Nerwica.com

szambo


Gość ToddPL

Rekomendowane odpowiedzi

Przy leczeniu OCD kluczowa jest psychoedukacja, więc łapcie tipy :P

 

  • Leki zaczynaja działać na natręctwa dopiero na najwyższych dawkach leków SSRI
  • Według statystyk połowa przypadków wymaga dołączenia leku (np. Przeciwpsychotycznego albo stabilizującego nastrój)
  • Niewykonywanie kompulsji doprowadza do pogorszenia się stanu psychicznego
  • OCD to przewlekłe zaburzenie, które nieleczone tylko i wyłącznie postępuje - w przeciwieństwie do zaburzeń osobowości np. Objawy Borderline, które wraz z dorastaniem mogą (ale nie muszą) się łagodzić
  • Terapia przy nasilonych objawach OCD może doprowadzić do pogorszenia się stanu
  • Bez terapii nie da się wyleczyć OCD, więc po zmniejszeniu się lęku pod wpływem leków należy wziąć to pod uwagę
  • Przyczyną OCD jest głównie genetyka. Czasami osoby, których rodzic/e mają klasyczną nerwicę lekową przekazują predyspozycje do zachorowania na OCD.
  • Przyczyną OCD jest niedobór serotoniny, więc wyleczenie tego zaburzenia bez leków jest praktycznie niemożliwe
  • Na OCD cierpi około 2,5% populacji
  • W zdecydowanej większości przypadków OCD występują również objawy depresji
  • Są dwa typy technik ERP stosowanych w terapii
  • Ekspozycja klasyczna - czyli osoba wykonuje czynność, której się boi. Ale to ćwiczenie należy stosować rozważnie od najmniejszego lęku aż do najwyższego (stopniowo). Jeżeli ktoś zacznie od najwyższego to nie wyjdzie.
  • Ekspozycja wyobrażeniowa - osoba wyobraża sobie wydarzenie wywołujące lęk i przetwarza je przez około godzinę i obserwuje zmniejszający się lęk. Jest stosowana, gdy ekspozycja klasyczna jest niemożliwa do zrealizowania.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, ToddPL napisał(a):

Niewykonywanie kompulsji doprowadza do pogorszenia się stanu psychicznego

Ale kiedy? W trakcie jak czujesz przymus to tak, ale na dłuższą metę pomaga. Robienie kompulsji nasila OCD.

 

18 godzin temu, ToddPL napisał(a):

OCD to przewlekłe zaburzenie, które nieleczone tylko i wyłącznie postępuje - w przeciwieństwie do zaburzeń osobowości np. Objawy Borderline, które wraz z dorastaniem mogą (ale nie muszą) się łagodzić

Skąd takie wnioski co do zaburzeń osobowości? Borderline nie jest typowym zab. os., od dawna o tym wiadomo, prawdopodobnie nawet nim nie jest.

 

19 godzin temu, ToddPL napisał(a):

Przyczyną OCD jest głównie genetyka.

Badania? 

 

19 godzin temu, ToddPL napisał(a):

Przyczyną OCD jest niedobór serotoniny, więc wyleczenie tego zaburzenia bez leków jest praktycznie niemożliwe

Już dawno obalono tę teorię, że niedobor serotoniny odpowiada za depresję, tu jest ona tylko powielona przy innym zaburzeniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, ToddPL napisał(a):

Niewykonywanie kompulsji doprowadza do pogorszenia się stanu psychicznego

Bzdura.

 

19 godzin temu, ToddPL napisał(a):

Terapia przy nasilonych objawach OCD może doprowadzić do pogorszenia się stanu

Też bzdura.

 

W ogóle czym popierasz swoje teorie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, 94. napisał(a):

 

Jak jak nie wykonałem, to mnie w głowie coś szantażowało ciągle, więc dla spokoju robiłem co kazał.

Bo niewykonanie kompulsji chwilowo wzmaga strach i dyskomfort. Ale na dłuższą metę pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, ToddPL napisał(a):

Przy leczeniu OCD kluczowa jest psychoedukacja, więc łapcie tipy :P

 

  • Leki zaczynaja działać na natręctwa dopiero na najwyższych dawkach leków SSRI
  • Według statystyk połowa przypadków wymaga dołączenia leku (np. Przeciwpsychotycznego albo stabilizującego nastrój)
  • Niewykonywanie kompulsji doprowadza do pogorszenia się stanu psychicznego
  • OCD to przewlekłe zaburzenie, które nieleczone tylko i wyłącznie postępuje - w przeciwieństwie do zaburzeń osobowości np. Objawy Borderline, które wraz z dorastaniem mogą (ale nie muszą) się łagodzić
  • Terapia przy nasilonych objawach OCD może doprowadzić do pogorszenia się stanu
  • Bez terapii nie da się wyleczyć OCD, więc po zmniejszeniu się lęku pod wpływem leków należy wziąć to pod uwagę
  • Przyczyną OCD jest głównie genetyka. Czasami osoby, których rodzic/e mają klasyczną nerwicę lekową przekazują predyspozycje do zachorowania na OCD.
  • Przyczyną OCD jest niedobór serotoniny, więc wyleczenie tego zaburzenia bez leków jest praktycznie niemożliwe
  • Na OCD cierpi około 2,5% populacji
  • W zdecydowanej większości przypadków OCD występują również objawy depresji
  • Są dwa typy technik ERP stosowanych w terapii
  • Ekspozycja klasyczna - czyli osoba wykonuje czynność, której się boi. Ale to ćwiczenie należy stosować rozważnie od najmniejszego lęku aż do najwyższego (stopniowo). Jeżeli ktoś zacznie od najwyższego to nie wyjdzie.
  • Ekspozycja wyobrażeniowa - osoba wyobraża sobie wydarzenie wywołujące lęk i przetwarza je przez około godzinę i obserwuje zmniejszający się lęk. Jest stosowana, gdy ekspozycja klasyczna jest niemożliwa do zrealizowania.

Informacje wzięte z Instytutu Danych z Dupy xD czyli same bzdury 😵‍💫 za dużo bym musiała pisać, żeby obalić wszystko po kolei.

 

 

51 minut temu, initium napisał(a):

Skąd takie wnioski co do zaburzeń osobowości? Borderline nie jest typowym zab. os., od dawna o tym wiadomo, prawdopodobnie nawet nim nie jest.

Akurat ta informacja jest prawdziwa o tym, że z wiekiem objawy zab. osobowości mogą się wyciszać. Nie znaczy to nagle cudownego ozdrowienia, ale o wiele mniejsze nasilenie objawów. Najczęściej wyciszanie zaczyna się obserwować pomiędzy 30-40 r.ż., także tu z dorastaniem trochę kolega popłynął, ale sama teoria jest prawdziwa.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, 94. napisał(a):

 

U mnie to tak nie wyglądało, jak tego nie zrobiłem, to potem się spełniały złe przepowiednie, np. słyszalem jak ludzie o mnie mówią w sklepie.

To były Twoje urojenia. Nikt o Tobie nie gadał w sklepie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, 94. napisał(a):

 

Wiem, ale były połączone z ocd.

Ale musisz brać poprawkę na to, że głównie były to urojenia. Natręctwa były obok. Tam nie ma wynikania. To, że nie spełniłeś kompulsji nie spowodowało, ze pojawiły się urojenia. To tak nie działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Informacje wzięte z Instytutu Danych z Dupy xD czyli same bzdury 😵‍💫 za dużo bym musiała pisać, żeby obalić wszystko po kolei.

 

 

Akurat ta informacja jest prawdziwa o tym, że z wiekiem objawy zab. osobowości mogą się wyciszać. Nie znaczy to nagle cudownego ozdrowienia, ale o wiele mniejsze nasilenie objawów. Najczęściej wyciszanie zaczyna się obserwować pomiędzy 30-40 r.ż., także tu z dorastaniem trochę kolega popłynął, ale sama teoria jest prawdziwa.

 

Z tą informacją się zgadzasz, bo sama masz borderline. O OCD wiesz pewnie.... niewiele

 

 

49 minut temu, edta napisał(a):

Bo niewykonanie kompulsji chwilowo wzmaga strach i dyskomfort. Ale na dłuższą metę pomaga.

człowieku..... Jak wykonujesz kompulsję to podnosi się twój poziom napięcia i popadasz w jeszcze gorsze stany lękowe. Po  to jest ERP, żeby zaczynać od najniższego lęku stopniowo, a nie ich nie wykonywać ich na pełną metę.

 

Godzinę temu, edta napisał(a):

Bzdura.

 

Też bzdura.

 

W ogóle czym popierasz swoje teorie?

 

 

Kiedy OCD jest bardzo nasilone, współwystępują z nim objawy silnej depresji typu myśli samobójcze. Przy silnych objawach depresji nie stosuje się terapii, gdyż nie pomaga, a wręcz może zaszkodzić

Godzinę temu, initium napisał(a):

Ale kiedy? W trakcie jak czujesz przymus to tak, ale na dłuższą metę pomaga. Robienie kompulsji nasila OCD.

 

Skąd takie wnioski co do zaburzeń osobowości? Borderline nie jest typowym zab. os., od dawna o tym wiadomo, prawdopodobnie nawet nim nie jest.

 

Badania? 

 

Już dawno obalono tę teorię, że niedobor serotoniny odpowiada za depresję, tu jest ona tylko powielona przy innym zaburzeniu

 

Borderline jest zaburzeniem osobowości i to wie chyba? Każdy....?

 

Za objawy OCD odpowiada nadaktywność jądra ogoniastego

Przy OCD poziom serotoniny jest znacznie niższy niż u osób z depresją, dlatego (jakbyś nie wpadł) stosuje się najwyższe dawki leku.

 

 

 

Edytowane przez ToddPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, edta napisał(a):

Bo niewykonanie kompulsji chwilowo wzmaga strach i dyskomfort. Ale na dłuższą metę pomaga.

"Chwilowo"? Ty masz w ogóle to zaburzenie czy wypisujesz to co gdzieś tam przeczytałeś w internecie? XD

 

 

--------------

 

Lata spędzone na nerwica.com robią swoje widzę ;)

Edytowane przez ToddPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ToddPL napisał(a):

Z tą informacją się zgadzasz, bo sama masz borderline. O OCD wiesz pewnie.... niewiele

Pudło 🙃 nie spełniam kryteriów zaburzeń osobowości już od dawna, zresztą samo borderline nigdy nie zostało u mnie zdiagnozowane oficjalnie. Z zab. osobowości oficjalnie miałam zdiagnozowane mieszane zab. osobowości i owszem, rys borderline tam się przejawiał, ale tak samo jeszcze co najmniej 2 inne ;) 

 

I wiem też z obserwacji i o wiele bardziej wiarygodnego źródła, że to co piszesz o OCD to bzdury. Leżałam pół roku na oddziale leczenia nerwic i była masa osób z OCD i jakoś im pomogli skutecznie (tak, po 7 LATACH nadal mam kontakt z niektórymi) stosując wręcz odwrotne metody niż opisane przez Ciebie. A jakoś bardziej ufam ośrodkowi o najwyższym stopniu referencyjności w Polsce niż Twoim teoriom niepopartym żadnymi źródłami.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ToddPL możesz powołać się na jakieś źródło czy piszesz bo tak sobie wymyśliłeś, coś przeczytałeś i to wywnioskowałeś? 

Z jednym Twoim stwierdzeniem się zgodzę- przy leczeniu kluczowa jest psychoedukacja. Niezależnie od zaburzenia warto wiedzieć czemu, skąd i jak. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, initium napisał(a):
20 godzin temu, ToddPL napisał(a):

Niewykonywanie kompulsji doprowadza do pogorszenia się stanu psychicznego

Ale kiedy? W trakcie jak czujesz przymus to tak, ale na dłuższą metę pomaga. Robienie kompulsji nasila OCD

U mnie na odwrót. Powstrzymanie się pomaga na jakiś czas. Potem jednak ewoluuje w inne natręctwa. Gdzieś ten śmietnik zamieciony chwilowo pod dywan gromadzi się a potem w przyszłości zamienia się w jeszcze ciekawsze rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, acherontia styx napisał(a):

Pudło 🙃 nie spełniam kryteriów zaburzeń osobowości już od dawna, zresztą samo borderline nigdy nie zostało u mnie zdiagnozowane oficjalnie. Z zab. osobowości oficjalnie miałam zdiagnozowane mieszane zab. osobowości i owszem, rys borderline tam się przejawiał, ale tak samo jeszcze co najmniej 2 inne ;) 

 

I wiem też z obserwacji i o wiele bardziej wiarygodnego źródła, że to co piszesz o OCD to bzdury. Leżałam pół roku na oddziale leczenia nerwic i była masa osób z OCD i jakoś im pomogli skutecznie (tak, po 7 LATACH nadal mam kontakt z niektórymi) stosując wręcz odwrotne metody niż opisane przez Ciebie. A jakoś bardziej ufam ośrodkowi o najwyższym stopniu referencyjności w Polsce niż Twoim teoriom niepopartym żadnymi źródłami.

 

 

Masz wiedzę od osób, które miały OCD i były na ODDZIALE PSYCHIATRYCZNYM? No to napewno ci dużo mądrości przekazali hahah

 

2 minuty temu, Illi napisał(a):

@ToddPL możesz powołać się na jakieś źródło czy piszesz bo tak sobie wymyśliłeś, coś przeczytałeś i to wywnioskowałeś? 

Z jednym Twoim stwierdzeniem się zgodzę- przy leczeniu kluczowa jest psychoedukacja. Niezależnie od zaburzenia warto wiedzieć czemu, skąd i jak. 

 

Psychoedukacja, zwłaszcza w OCD, kiedy ludzie twierdzą, że wykonując czynności obsesyjne sobie "pomagają", nie zwracając uwagi na to jakim kosztem to robią i, że wcale się to nie przyczynia do poprawy.

 

Dlatego terapie ERP wykonuję się pod kontrolą terapeuty, żeby ktoś nie wpadł aby nagle przestać wykonywać wszystkie czynności natrętne, bo to się robi stopniowo i zgodnie z odpowiednim planem, a nie nagle się przerywa wszystkie czynności natrętne

;)

 

 

Ktoś pytał o to dlaczego źródłem OCD jest genetyka " Research suggests that up to 80% of stability and persistence of obsessive-compulsive symptoms could be attributed to genetic factors,"

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, pawel12345 napisał(a):

U mnie na odwrót. Powstrzymanie się pomaga na jakiś czas. Potem jednak ewoluuje w inne natręctwa. Gdzieś ten śmietnik zamieciony chwilowo pod dywan gromadzi się a potem w przyszłości zamienia się w jeszcze ciekawsze rzeczy.

 

Widzisz, bo ty masz OCD. A wyżej kolega, który przeczytał "coś tam gdzieś tam" nie ma pojęcia o tym zaburzeniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ToddPL napisał(a):

Masz wiedzę od osób, które miały OCD i były na ODDZIALE PSYCHIATRYCZNYM? No to napewno ci dużo mądrości przekazali hahah

Przestań strzelać bo nie trafiasz 🙃 gdzie ja napisałam, że byłam na oddziale psychiatrycznym? xD no nigdzie. Klinika Nerwic nie jest oddziałem psychiatrycznym, tylko PSYCHOTERAPEUTYCZNYM, a to duuuuuuuża różnica. 

No chyba, że znasz oddział psychiatryczny na którym masz 6h terapii grupowej tygodniowo, indywidualną i jeszcze inne zajęcia terapeutyczne codziennie od rana do minimum 15.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, acherontia styx napisał(a):

była masa osób z OCD i jakoś im pomogli skutecznie (tak, po 7 LATACH nadal mam kontakt z niektórymi) stosując wręcz odwrotne metody niż opisane przez Ciebie. 

 

 

Mam prośbę. Wróć tam i upewnij się czy napewno ich tam nie ma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

20 godzin temu, ToddPL napisał(a):
  • Według statystyk połowa przypadków wymaga dołączenia leku (np. Przeciwpsychotycznego albo stabilizującego nastrój)
  • Niewykonywanie kompulsji doprowadza do pogorszenia się stanu psychicznego
  • Terapia przy nasilonych objawach OCD może doprowadzić do pogorszenia się stanu
  • Przyczyną OCD jest głównie genetyka. Czasami osoby, których rodzic/e mają klasyczną nerwicę lekową przekazują predyspozycje do zachorowania na OCD.
  • W zdecydowanej większości przypadków OCD występują również objawy depresji

Przytaczanie cytatu nie jest źródłem. Po drugie przytoczenie tego cytatu jest złamaniem regulaminu ;) 
Zanim zaczniesz kogoś pouczać to zacznij od siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Illi napisał(a):

 

Przytaczanie cytatu nie jest źródłem. Po drugie przytoczenie tego cytatu jest złamaniem regulaminu ;) 
Zanim zaczniesz kogoś pouczać to zacznij od siebie.

O_O Przecież wziąłem w  cytat, więc nie naruszyłem praw autorskich.

 

Źródło; Genetic or enviromental factors - OCD, badania naukowe;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ToddPL  widać, że nie masz bladego pojęcia o mechanizmie działania jakichkolwiek zaburzeń i co z tego wynika. 

Stwierdzanie faktu, że niewykonywanie kompulsji pogarsza samopoczucie albo, że terapia pogarsza samopoczucie nie jest niczym odkrywczym, bo to wiadomo od dawna. I co z tego że wiesz, że tak jest jak nie masz bladego pojęcia jak widać, że pogorszenie samopoczucia w terapii na pewnym etapie jest pożądanym zjawiskiem i przejściowym, nie ważne czy to OCD, depresja, zab. osobowości. Jak to mówią sami terapeuci: "im gorzej tym lepiej". 

Ale wykonując za każdym razem kompulsje Twoje OCD jest bardzo szczęśliwe bo karmisz je regularnie.

Powodzenia w leczeniu opisanymi przez Ciebie metodami, bo efektów raczej szybko nie zobaczysz ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, acherontia styx napisał(a):

@ToddPL  widać, że nie masz bladego pojęcia o mechanizmie działania jakichkolwiek zaburzeń i co z tego wynika. 

Stwierdzanie faktu, że niewykonywanie kompulsji pogarsza samopoczucie albo, że terapia pogarsza samopoczucie nie jest niczym odkrywczym, bo to wiadomo od dawna. I co z tego że wiesz, że tak jest jak nie masz bladego pojęcia jak widać, że pogorszenie samopoczucia w terapii na pewnym etapie jest pożądanym zjawiskiem i przejściowym, nie ważne czy to OCD, depresja, zab. osobowości. Jak to mówią sami terapeuci: "im gorzej tym lepiej". 

Ale wykonując za każdym razem kompulsje Twoje OCD jest bardzo szczęśliwe bo karmisz je regularnie.

Powodzenia w leczeniu opisanymi przez Ciebie metodami, bo efektów raczej szybko nie zobaczysz ;) 

 

Ja wykonuje kompulsję do obsesji, które są dla mnie najgorsze - te mniejsze ograniczam poprzez ekspozycję, którą wykonuje w wolnym czasie, a nie kiedy np. mam coś ważnego do załatwienia. Gdybym ograniczał moje największe kompulsję, to miałbym gorsze samopoczucie przez cały dzień (więc jaki to ma sens?). Zamiast sobie utrudniać życie, ja je ułatwiam ;) 

Nie czytanie głupot, które ludzie piszą na internecie też jest elementem w mojej terapii i psychoedukacji :P bo sam korzystam z usług psychiatry, terapeuty

Edytowane przez ToddPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ToddPL napisał(a):

O_O Przecież wziąłem w  cytat, więc nie naruszyłem praw autorskich.

 

nie napisałam nigdzie, że naruszenie praw autorskich. Poza tym wzięcie w sam cytat nie powoduje od razu, że jest to poprawnie podane. Podając cytat powinieneś dodać adnotację o źródle. 
Twoje źródło nic nie mówi. Nie jest to ani odnośnik do badań naukowych- jakie to są badania naukowe? Kto je prowadził? Kto się pod nimi podpisał? Na czyje zlecenie były robione? Cokolwiek co pozwoliłoby nam się z nimi zapoznać? 
Napisałeś rzeczy z którymi większość osób się nie zgodziła. W sumie to chyba prawie wszyscy mają inne zdanie na ten temat, ze mną włącznie. Na prośby o podanie źródła każesz mi dokładnie podać o co chodzi. Podajesz jakieś losowe cytaty, które niczego nie udowodniają. Twoje źródło odnosi mnie do strony internetowej na której ktoś napisał artykuł. Nie znalazłam tam jednak żadnego podpisu. Jeśli mówisz o statystyce to warto by przytoczyć na jakiej grupie badawczej były robione pomiary. Daje Ci czas na obronienie swoich tez, jeśli tego nie zrobisz temat ląduje w koszu, jako niemerytoryczny. Ewentualnie jeśli jesteś lekarzem to poproszę o numer PWZ i nie będzie rozmowy.

PS. Wróć do regulaminu forum, ponieważ w innym wypadku łatwo możesz zarobić osta ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, acherontia styx napisał(a):

@ToddPL  widać, że nie masz bladego pojęcia o mechanizmie działania jakichkolwiek zaburzeń i co z tego wynika. 

Stwierdzanie faktu, że niewykonywanie kompulsji pogarsza samopoczucie albo, że terapia pogarsza samopoczucie nie jest niczym odkrywczym, bo to wiadomo od dawna. I co z tego że wiesz, że tak jest jak nie masz bladego pojęcia jak widać, że pogorszenie samopoczucia w terapii na pewnym etapie jest pożądanym zjawiskiem i przejściowym, nie ważne czy to OCD, depresja, zab. osobowości. Jak to mówią sami terapeuci: "im gorzej tym lepiej". 

Ale wykonując za każdym razem kompulsje Twoje OCD jest bardzo szczęśliwe bo karmisz je regularnie.

Powodzenia w leczeniu opisanymi przez Ciebie metodami, bo efektów raczej szybko nie zobaczysz ;) 

 

Wyobrażasz sobie osobę z borderline, depresją na terapii? Pogorszenie samopoczucia po terapii przy nasilonych objawach = domyślasz się czym to skutkuje? ;) samobojstwem

 

OCD nie terapeutyzuje klasyczna rozmową terapeutyczną, tylko konkretnymi technikami, które zwyczajnie w praktyce nie działają przy silnych objawach takich jak myśli samobójcze

 

nie sądziłem, że można nie wiedzieć (zwłaszcza przy takiej aktywności), że terapia z myślami samobójczymi to zły pomysł  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ToddPL napisał(a):

Wyobrażasz sobie osobę z borderline, depresją na terapii? Pogorszenie samopoczucia po terapii przy nasilonych objawach = domyślasz się czym to skutkuje? ;) samobojstwem

 

Dobra, stop! Gadasz takie głupoty, że nie ma sensu dalsza rozmowa. Nie masz wiedzy na ten temat, więc nie wypowiadaj się z pozycji znawcy. 
Kolejne Twoje wpisy w takim tonie będą nagrodzone ostem i punktem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×