Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Grouchy Smurf napisał(a):

@Maata znasz słowo "lotopisz"? 

Wiesz co, kiedyś koleżanka ( szkoła średnia), powiedziała do mnie że ma włosy " jak latopiesz".To chyba, że rozczochrane?

Ale jest mnóstwo takich wyrazów,z których można się uśmiać albo po prostu zdziwić, że taki wyraz istnieje...

Proszę bardzo:

" sładniej"

"śmodruch"

"melać"

"ho"

" susfoł"

" urynoł"

Takie mi przyszły do głowy na szybko.🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Grouchy Smurf napisał(a):

@Maat Lotopisz to taki sieradzki powsinoga. Śmodruch to chyba brudas? Bo pamiętam, że uśmodruchać ktoś użył przy okazji upaprania się.

Śmodruch/smodruch,tak,brudas.

A to nie trafiłam z tym "lotopisz".

U nas na powsinogę mówi się "łajza" albo " konda/kunda".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, mienta napisał(a):

@bei możemy sobie przybić piątkę, bo ja też biegam (skąd wiesz, że ktoś biega? bo sam Ci o tym powie :D ). Biegam od 2007, ale teraz tylko w tempie spacerowym of kors, bo jestem w 5. miesiącu ciąży.

 

niesamowite, że na tym forum są sportowcy 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Maat @Grouchy Smurf kunda to po czesku dziwka albo pizda.

@alone05 dlaczego niesamowite? Wiesz, co jest niesamowite? Że na schizofrenię choruje 1% i ja jestem w tym jednym procencie. A biega bardzo dużo ludzi, coraz więcej. W tym nie ma nic niesamowitego. ;)

@Maat jako specjalistka od języka polskiego, co sądzisz o żeńskich końcówkach, które mają być poprawne politycznie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Maat @mienta bardzo mnie cieszy, że kobiety zdają sobie sprawę z żenady jaką jest ta nowomowa. A skoro tamci chcą równości, to po co podkreślać, że jest się ministrą? (przeglądarka Opera podkreśla ministrę 🙂 ) Przecież płeć nie powinna mieć znaczenia. 

Edytowane przez Grouchy Smurf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

Ja już się nauczyłam, że nie ma co sobie wypruwać flaków dla pracodawcy, bo nikt mi za to nawet nie podziękuje. 

Ja sie jeszcze tego uczę, ale pod takim względem, że jak poprosi żebym coś zrobiła, to to zrobię chociażby miała niespać. Wiem masakra.

 

Biegałam. Na asfalcie taka szklanka że iść było trudno, na chodniku trochę lepiej. Jak juz bylam pod koniec treningu przejechał pług z solą. Co prawda lód atopnial, ale przy okazji mnie też opsypał a raczej wybiegłam w unaszaca sie w powietrzu sól i teraz mam problem bo znowu się boje... . Ja to mam szczęście. 

 

 

Edytowane przez bei

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Maat @Grouchy Smurf w kwestii równości. Jesteśmy równi wobec prawa, ale generalnie ludzie są różni, różnią się od siebie, czy się to lewakom podoba, czy nie. Gwoli ścisłości, nie jestem konserwatystką, nie głosuję na PiS. Mam umiarkowane, zdroworozsądkowe poglądy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mienta, owszem, jesteśmy równi wobec prawa,ale powiedz mi tak szczerze,nie spotkałaś się nigdy z ,powiedzmy, gorszym traktowaniem, tylko dlatego, że jesteś kobietą?

Dodam, że nie jestem feministką i również staram się zachować zdrowy rozsądek.

Podstawa to jest szacunek.

Dla samego siebie,dla innych,bez względu na płeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maat napisał(a):

powiedz mi tak szczerze,nie spotkałaś się nigdy z ,powiedzmy, gorszym traktowaniem, tylko dlatego, że jesteś kobietą?

Niestety, spotkałam się. Przybrało to postać ostracyzmu, byłam po prostu wykluczona, czego nikomu nie życzę. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, mienta napisał(a):

Niestety, spotkałam się. Przybrało to postać ostracyzmu, byłam po prostu wykluczona, czego nikomu nie życzę. :(

Ja spotkałem się tylko z takiego powodu, że byłem sobą.

 

@MaatTak, czytałem o tym z tym, że wtedy nie była to jedna z broni patolewicy.

Edytowane przez Grouchy Smurf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mienta, myślę, że jest jeszcze dużo takich zakorzenionych,niepisanych zwyczajów,w których widać właśnie - nie chcę użyć za mocnego słowa - przedmiotowość kobiety.

Przykład:podawanie ręki przy powitaniu.

Kiedyś znalazłam się w sytuacji,w której w grupie mężczyzn byłam ja i jeszcze jedna kobieta.

Przyszedł pewien pan i po kolei przywitał się z kolegami,a nas ominął.

Od razu się opomniałam.

Ale mu było głupio...

Ale skoro już jesteśmy przy tak ciekawym, bądź co bądź,temacie,to powiem Wam, że są jeszcze ( JESZCZE są) mężczyźni, którzy potrafią zachować się jak dżentelmeni i nie jest to wcale wymuszone.

U nas w pracy na około 20 facetów jest jedna taka osoba.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maat napisał(a):

@Grouchy Smurf,a mamy takiego znajomego z okolic Poznania,to on jak coś mówi,to wtrąca "tej".

A to w Poznaniu tej to jest normalne :D sama tak mówię (pochodzę z okolic Poznania).

Pamiętam jak kiedyś w Warszawie wsiadłam do taksówki i mówię gościowi dokąd ma mnie zawieźć i ruszamy, a on do mnie "nooo, pani z Poznania albo okolic" - ja takie gały 😳, patrzę na gościa i myślę czy my się już gdzieś spotkaliśmy, czy o co chodzi. Okazało się, że ma kolegę, mieszkającego w okolicach Poznania i wsiadając do taksówki użyłam jakiegoś określenia (nie pamiętam już o jakie słowo mu chodziło), że od razu wiedział że muszę być z wielkopolski bo jego kolega z tamtych rejonów też tak mówi xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maat napisał(a):

Kiedyś znalazłam się w sytuacji,w której w grupie mężczyzn byłam ja i jeszcze jedna kobieta.

Przyszedł pewien pan i po kolei przywitał się z kolegami,a nas ominął.

Od razu się opomniałam.

Ale mu było głupio...

 

Ja jestem do tego tak przyzwyczajona, że wydaje mi się to naturalne, że mężczyźni witają się tylko ze sobą przez podanie dłoni. Niektórzy mi podają, ale jak nie to nie zwracam na to uwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Maatwiem :D znam gwarę poznańską :D niektóre określenia z niej są nadal na co dzień w użyciu w Poznaniu ;) 
 

Zresztą no ja mieszkam w Poznaniu ale moja terapeutka jest z Warszawy i tam mieszka. Na początku terapii czasami wynikały nieporozumienia bo ja tak mówiąc coś na luzie użyłam jakiegoś określenia, które jej było nieznane, bo było właśnie z gwary poznańskiej xD i no na co dzień jak przy kimś powiem np. "wuchta wiary" to każdy wie o co chodzi, a terapeutka miała takie WTF?😳

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×