Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Purpurowy napisał(a):

Czekam na skierowanie u lekarza aktualnie 

Trzymaj się 🤗

 

45 minut temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Też myślę, że @Melodiaa jest osobą empatyczną, ciepłą i rozsądną. W stosunku do wszystkich użytkowników. 

Dziękuję 🥰

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, acherontia styx napisał(a):

A wiesz że bezczynność w takiej sytuacji jest karalna? (Art. 4 KK + art. któryśtam Ustawy o PRM). Czy może wg Ciebie ktoś z drugiego końca Polski miał jechać mu osobiście pomóc? 

No, już polska policja nie ma się czym zajmować tylko przyjeżdżać na forum, pewnie na sygnale tu wjadą, przeczytają posty i zamkną wszystkich userów. 

A jakby ktoś z drugiego końca polski pojechał, to co? To źle? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Policja to nie taksówka, jak to sami Oni żartują. Chociaż za taksówkę się płaci, a za pogotowie nie. Chyba, że jest wezwana niesłusznie. Oni nie przyjeżdżają po to by odwozić tam do szpitala, tylko by wszystko zgodnie z prawem przebiegało. 

 

I jak już to policja wsiada do pogotowia ratunkowego z pacjentem, a nie na odwrót, chyba że przejeżdżają przez komendę.

 

Prawdą jest, że Oni najpierw dzwonią przy zgłoszeniu próby samobójczej, ja nie wiedziałam co to za numer wydzwania i nie odebrałam, przy tej pierwszej sprawie. W ogóle się nie spodziewałam policji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, acherontia styx napisał(a):

To dla Twojej informacji, bo widzę, że mocno do tyłu jesteś: do każdego podejrzenia próby samobójczej, nawet jak wzywasz samo pogotowie to w gratisie i tak przyjeżdża policja. Centrum Powiadamiania Ratunkowego z automatu powiadamia o takich sytuacjach pogotowie i policję, czy Ci się to podoba, czy nie.
To czy policja wykona jakieś czynności (np. wpakuje delikwenta na chama do radiowozu wbrew jego woli i zawiezie do szpitala) to już zależy od samego delikwenta. Normalnie przyjeżdżają, ale się nie wychylają, spisują tylko dane. 

Wkraczają tylko jak powód wezwania sprawia problemy, bo ratownicy nie są od tego, żeby się z kimś szarpać.

I mało wiesz o wzywaniu pogotowia do osoby, której nawet nie znasz adresu ;) pogotowie i policja i tak takiego delikwenta znajdzie. Wzywałam będąc 300km dalej pogotowie do osoby będącej w Warszawie nie znając dokładnego adresu. Wystarczyło 30 min. i ją znaleźli ;) a to było już z 4 lata temu?

Ale co to ma do rzeczy? Do której części mojej wypowiedzi się odnosisz? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Melodiaa napisał(a):

Przyjmij pewne rzeczy do wiadomości. Koniec spamu w tym wątku. 

O czym Ty mówisz? Nie z Tobą rozmawiałem. Dobra, nie chce mi się tracić czasu w sumie na dyskusję, możemy zakończyć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Dopóki nie zrozumiesz, że w przypadku tendencji samob0jczych priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa takiej osobie, a nie głaskanie po główce, to nie mamy o czym rozmawiać.

 

Czemu cenzurujesz słowo na "s"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

Bo jesteś oburzony, że ktoś policję powiadomił o myślach s./tendencjach/próbie - to Ci odpowiedziałam, ze owszem, policja zawsze jest powiadamiana czy tego chcesz, czy nie. Dopóki nie zrozumiesz, że w przypadku tendencji samob0jczych priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa takiej osobie, a nie głaskanie po główce, to nie mamy o czym rozmawiać.

A w temacie - zmęczona, a jutro ciężki dzień w robocie. 

Naucz się czytać ze zrozumieniem. Ja nie napisałem nic na temat tego, czy policja jest wzywana czy nie. Pisałaś coś o obowiązku wzywania policji, ja dalej twierdzę, że nawet gdyby nikt z forum policji nie wezwał, to żaden paragraf praktycznie nie znajdzie zastosowania. Także ładny chochoł. EOT. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Mic43 napisał(a):

Naucz się czytać ze zrozumieniem. Ja nie napisałem nic na temat tego, czy policja jest wzywana czy nie. Pisałaś coś o obowiązku wzywania policji, ja dalej twierdzę, że nawet gdyby nikt z forum policji nie wezwał, to żaden paragraf praktycznie nie znajdzie zastosowania. Także ładny chochoł. EOT. 

 

Wydaje mi się, że to chyba działa jak z kimś gadasz przez telefon albo przez komunikator na bezpośrednio i ktoś ci wyraźnie mówi że np. połknął garść tabletek, a ty nie zareagowałeś. Albo np. widzisz jak ktoś chce się rzucić z mostu, nie reagujesz. przechodzisz obok, kamery to nagrały i rozpoznają twoją twarz. Wtedy gdyby coś się stało, to rzeczywiście mógłbyś mieć zarzut, a na forum jest tysiące użytkowników, to niby jak by to miało wyglądać, odpowiedzialność zbiorowa? Jeżeli sama administracja/moderacja by miała za to odpowiadać, to też bez sensu bo to przecież nie ich praca i nie mają dyżuru przeglądać forum w określonych godzinach ktoś 6-14, ktoś inny 14-22 itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za samobójstwo użytkownika, który o tym informuje, ponosi odpowiedzialność administracja, dlatego @Melodiaa słusznie zareagowała. 

 

Takie jest prawo. 

 

Oczywiście mogli by powiedzieć, że akurat ich nie było, i nic nie mogli zrobić, to jest zrozumiałe że nie muszą obserwować forum 24 godziny na dobę, ale i tak by byli w tej sprawie przesłuchani, jeżeli użytkownik jest aktywny na danym forum. 

 

Chyba, że nikt by do tego nie doszedł, ale fora są ogólnie i tak pod kontrolą policji. 

 

W mojej sprawie, zostali przesłuchania nawet użytkownicy czatu Onet, którym o tym złym samopoczuciu nie napisałam, ale z Nimi również rozmawiałam tego dnia. 

 

Zależy też od sprawy i od policji z danego miasta. Moja była na takie sprawy wyczulona. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie do końca nie zrozumiałam, @Purpurowy często o samobójstwie piszę to też znak by mu zainteresowanie zapewnić, ale po tych wpisach to nawet nie może się zgłosić, a powinien. Chociaż go znam i odniosłam wrażenie, że tak tylko napisał. Połknął garść tych tabletek, gdyż chciał się uspokoić, co i tak jest złe,  zatruwać swój organizm, ale tu równie piszą o samookaleczeniach itd, ja wiem że tak w emocjach się czasem zrobi czy napisze. Osobowość samobójcza lubi informować, że coś sobie zrobi, robi a tak naprawdę chcę żyć, choć potrzebuje obecności innych, zainteresowania. Z tym, że @Purpurowyjuż je otrzymał i wie co ja myślę, czy inni, sam jest dorosły, inteligentny i wie, że za takie wpisy ponosi się też odpowiedzialność.

Ciężko jest tłumaczyć komuś, że powinien żyć, że jest wartościowy a On jakby na złość tego nie widzi i dalej powtarza swoje. 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też spać nie mogę dziś z miłości spać nie mogę, bo mnie uczucie rozpie*dala tak w pozytywnym sensie, gdy dotykam brzuszka i czuję ukochanego. I też nie wiem co myśleć, zaraz mnie może zdenerwować i będę się czuła źle, ale oby nie. Mam za wysokie ciśnienie, chyba muszę się przerzucić na wodę niegazowaną, może za dużo piję gazowanej wody i jem czekolady. 

 

Nie wiem jak to rozczytać @Purpurowy lekarze, aptekarze, farmaceuci, chyba tylko potrafią. To kiedy wybierasz się do szpitala? 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Purpurowy napisał(a):

Teraz to już naprawdę nie wiem co mam myśleć. Wstałem wcześnie rano, położyłem się koło 21 wziąłem zolpidem i mnie rozbudziło. Wziąłem drugą tabletkę (tak wiem, jedną to maks) i dalej nie mogę spać.

Ile spales?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Purpurowy Chłopie, nie wstawiaj publicznie swojego numeru pesel

 

 

2 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

Początek to jest pogorszenie stanu zdrowia, na pewno i widzę, że wpisał Ci jako główną diagnozę osobowość chwiejną emocjonalnie....mogą Cię nie przyjąć w przypadku braku miejsc z taką diagnozą, bo już spotkałam się z tym, że psychiatrie nie chcą leczyć czegoś co wymaga terapii, bo to nie ich działka. Zresztą sama jestem tego najlepszym przykładem: wypisano mnie po 4 dniach do domu (byłam przekazana z oddziału terapeutycznego ze względu na wysokie ryzyko S), bo powiedziano mi wprost, że oni nie są w stanie mi nic zaoferować bo ja nie potrzebuje leków tylko dalszej terapii.

 

Moją koleżankę z borderem przyjmowali zawsze jak miała myśli s, raz nawet jak nie wyraziła zgody to ją przyjęli.

Edytowane przez Raccoon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dziwnych szpitalach tak w ogóle byliście, ale z tego co wiem w kraju jest różnie, nawet w moim województwie. Tam gdzie ja byłam wystarczy zadzwonić po pogotowie i trzymają Cię conajmniej 2 tygodnie, alkoholików tylko po libacjach wypuszczają po tygodniu czasem, chociaż to są wyjątki starszych ludzi, tak młodzi muszą przebyć w szpitalu przynajmniej miesiąc na obserwacje. 

 

Nie potrzeba żadnego skierowania od psychiatry ani niczego takiego choć można, ale wtedy leczenie trwa 3-4 miesiące do pół roku. Lepiej wezwać pogotowie z możliwością wyjścia po miesiącu. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chociaż w sumie ja po próbie samobójczej na oddziale psychiatrycznym, po przebudzeniu ze śpiączki byłam ok 2 tygodni nawet mniej, leków też mi żadnych nie przepisali, gdyż bałam się przełknąć nawet zwykłą tabletkę przeciwbólową, też uznali, że najlepsze będą dla mnie rozmowy z psychologiem 2 razy w tygodniu. 

 

Ze szpitala wyszłam za pierwszym razem po miesiącu na własne żądanie, za drugim po miesiącu i 2 tygodniach uznali, że leki nie są mi już potrzebne. Za pierwszym razem miałam przyjmować je przynajmniej przez miesiąc, za drugim dwa, potem wedle uznania. 

 

Ale te zdarzenia były w dwóch różnych miastach też, choć w tym samym województwie. 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to był tydzień po przebudzeniu, nawet nie tydzień. Tam mnie po prostu przeniesieli, nawet dobrze nie pamiętam przy wpisie tego nie zapisali dokładnie. Pamiętam tylko, że po przebudzeniu zaraz miałam rozmowy z policją, psychiatrą, psychologiem i chciałam jak najszybciej wyjść. Nawet nie wiedziałam, że znalazłam się w szpitalu byłam nieprzytomna jak mnie zabierali. 

 

Byłam wtedy wielką przeciwniczką leczenia farmakologicznego. Odżywiałam się bardzo zdrowo, naturalnie, moja waga była powyżej 50 kg, wszystko w normie, nikt wtedy w nic mi nie ingerował poza tym że byłam nieszczęśliwie zakochana, jak opisałam na poprzedniej stronie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

Mnie też przyjęli. Po czym wypisali po 4 dniach

 

No to masz szczęście, po 4 dniach to ja w tym szpitalu nie pamiętałem jak się nazywałem, dni mi się zlały w jedno bo ciągle spałem i niewiele z pierwszych dni pamiętam 😆 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak mialam kiedys problemy ze snem to psychiatra mi coś przepisała i to zadziałało. Nie znam sie za bardzo ns tym, ale lekarze chyba sie znają, moze przepisaliby ci coś innego, skoro to co masz nie pomaga. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, bei napisał(a):

Ja jak mialam kiedys problemy ze snem to psychiatra mi coś przepisała i to zadziałało. Nie znam sie za bardzo ns tym, ale lekarze chyba sie znają, moze przepisaliby ci coś innego, skoro to co masz nie pomaga. 

Mój się uwziął na tisercin, który gówno daje. Rodzinny wczoraj przepisał mi zolpidem i też gówno daje. Z resztą mam w dupie tego swojego psychiatrę. Jutro po rozprawie idę ze skierowaniem na oddział, bo to w tym samym mieście co sąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×