Skocz do zawartości
Nerwica.com

dobijająca samotność


Karo02

Rekomendowane odpowiedzi

Hej uważam, że jestem skazana na samotność i nie ma dla mnie rozwiązania. Całe życie jestem sama niemalże od gimnazjum. Teraz jestem w technikum i wszystko sie powtarza, nie mam nikogo. W necie staram sie kogoś znaleźć ( jakiegoś przyjaciela). Szkoły zamknięte więc nawet nie mam gdzie nawiązywać znajomości. Chciałam spróbować na necie, na pewnym czacie, ale mi nie wychodzi. Trafiam albo na dziwne osoby albo na osoby które zwracają bardzo uwage na wygląd i jeśli sie nie jest w ich ideale to nie chcą utrzymywać znajomości. Nawiązałam 3 znajomości z pewnymi chłopakami. Jeden z nich po rozmowie na czacie chciał iść na snapa abym mu wysłała zdjecie. Ja mu wysłałam zdjecie figury to stwierdził, że fajna, ale dla niego twarz jest też ważna i bedzie ze mną utrzymywać znajomość jak mu pokaże też twarz. No i głupia ja wysłałam a on stwierdził, że mu nie odpowiada, ale jak wyśle może w rozpuszczonych włosach to bede bardziej odpowiadać. Poczułam sie jak koń na taragu i nie wysłałam już zdjecia a nasz kontakt sie urwał. Drugiego chłopaka też poznałam na czacie i w tym samym dniu proponował mi abym w przyszłości wsiadła do pociągu i pojechała do niego, ciągle pisał jaka jestem cudna i jak mu sie nie podobam coraz bardziej, zaczął do mnie pisać kotku czy słonko. A jak mu napisałam po dwóch dniach, że sie tak naprawde nie znamy i nie za bardzo mi pasuje że zwraca sie tak pieszczotliwie do mnie i ciągle tylko mi słodzi. To on stwierdził, że nikt mnie nie bedzie bardziej chciał niż on i mu bardzo na mnie zależy ( pisaliśmy 2 dni tylko) ja znowu oznajmiłam, że mi takie coś nie odpowiada to on napisał "jebne ci". Po tym znajomość oczywiście zakończyłam. Trzeci chłopak wydawał sie jak najbardziej normalny, sam od siebie do mnie pisał, rano zawsze "dzień dobry, miłego dnia jak mi sie spało". Pisał zawsze że mu sie swietnie pisze i że chciałby sie w przyszłości spotkać. Wczoraj mi że ma dosc pracy, ma lenia totalnego i że idzie spać bo jest zmęczony ( za dużo nie pisaliśmy tego dnia) a nastepnego dnia rano mnie usunął ze znajomych. Tak naprawde za nic bo wcześniej sam pisał że świetnie mu sie pisało i wczoraj też napisał rano jak zawsze. A dzisiaj patrze i usunął mnie. Przykro mi sie zrobiło, bo nie mam nikogo w realu i jeszcze jak chłopak wydaje sie normalny to mnie usuwa.  Nie wiem już co mam robić, jestem ciagle sama nie ważne co robie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim kontakt z osobami poznanymi w internecie jest taki że pisząc z nimi mamy wyobrażenie jacy oni są, a często się zdarza że poznając ich w rzeczywistości są zupełnie inni.

 

Ja założyłem konto na portalu do poznawania ludzi w sierpniu 2018 roku i szczerze mówiąc niewiele to u mnie zmieniło, najlepsze kontakty utrzymywały się kilka miesięcy ale i tak po tym czasie kontakt się urywał, czasami wracał a potem znowu urywał i tak w kółko.

 

Kontakt internetowy to raczej kiepskie rozwiązanie na samotność, zdecydowanie lepszy jest kontakt bezpośredni albo przynajmniej telefoniczny. Tylko że teraz niestety przez ograniczenia jest to mocno utrudnione.

 

Jeśli czujesz się samotna to może spróbuj poszukać kogoś w tym temacie:

 

 

Akurat tutaj jest dużo osób w różnych ciężkich sytuacjach, a gdy sami czujemy się beznadziejnie to rozmowa z kimś w podobnej sytuacji może umocnić oboje osób (coś na zasadzie wzajemnego wsparcia), praktykowałem to głównie tutaj z jednym kolegą i wydaje mi się że oboje wyszliśmy na prostą.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×