Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

225 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      159
    • Nie
      47
    • Zaszkodziła
      22


Rekomendowane odpowiedzi

Niczego się nie bój weź normalnie tą pregabaline ja zaczynałem od 150 mg na zaburzenia lękowe, ale po dwóch razach stwierdziłem że nie działa nic.

Zarzuciłem 300mg jednorazowo i dopiero wtedy poczułem lekkie rozluźnienie i właściwe działanie.

Teraz nawet 600 mg mi tego nie daje tolerancja rośnie bardzo szybko  😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wątroba to nie co najwyżej nerki.. tak mi neurolog przepisał po konsultacji z psychiatra po 10 dniach 100 mg na dobę..no właśnie czytałem że uspokaja neurony wyładowania w mozgu...już sam fakt że piszesz o wątrobie nie świadczy że dobrze znasz ten lek... jak neurony i nerwy się wyciszą i somaty przejdą to potem znowu się rozkręci? Może już wejdzie to na dobry tryb... mi właśnie naruszył nerw blednikowy potrzeba czasu na jego uspokojenie A jak to hamuje nerony to chyba dobrze jak pobiore 3 tyg? Czy źle rozumuje ? Mi 1 tab hydro skutecznie przegoniła lęki tylko mam dużo emocji w sobie i sie nakręcam że niewiadomo jak choruje.styx mam nadzieję że Cię nieurazilem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to nie pocieszyłaś mnie :( ja prdl... ale to dopiero po 2 latach ci wyszło... a inni coś mi doradza ?? Może przeadzilem że tydzień będzie trzeba to wezmę i z 2 miechy ale narazie niewiem jak po jednej się będę czuł tylko w sumie może mieć rację koleżanka wyżej że rozchula mi receptory w sensie ze teraz chuleja lek wyciszy i po powiedzmy miesiącu będę schodzil i znowu będą szaleć? To kupa czasu żeby nerwy się uspokoiły jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do wszystkich z atakami paniki i lękami a mianowicie macie skoki cisnienia albo nabawliscie się nadciśnienia??  Ja przez nerwice dostałem mam nadzieję że to przejdzie, póki co z niej wychodzę ale zastanawiam się czasem co jest pierwsze ataki mam małe poprostu robi mi się słabo taki wyrzut do głowy i potem dobrze mierze wtedy i wyższe niż powinno ale czy to atak robi cisnienie czy poprostu skok cisnienia..napewno macie takie problemy także czekam na odp :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@SiemasiemaMi pregabalina pomogła na somaty. Myślę że musisz brac min 2 miesiace żeby zobaczyć czy jest jakaś poprawa. 50 mg to mało. Lekarz pewnie ci zwiększy. Ciśnienie leci w dół a serce bije szybciej. Żadnych innych złych efektów nie zauważyłam u siebie 🙂 spróbuj może Ci pomoże tak jak mi!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Siemasiema napisał:

Mam pytanie do wszystkich z atakami paniki i lękami a mianowicie macie skoki cisnienia albo nabawliscie się nadciśnienia??  Ja przez nerwice dostałem mam nadzieję że to przejdzie, póki co z niej wychodzę ale zastanawiam się czasem co jest pierwsze ataki mam małe poprostu robi mi się słabo taki wyrzut do głowy i potem dobrze mierze wtedy i wyższe niż powinno ale czy to atak robi cisnienie czy poprostu skok cisnienia..napewno macie takie problemy także czekam na odp :))

Hej. Ja brałam 1,5 roku pregabalinę ( plus z doskoku w razie potrzeby SEDAM - to bezno ). Pomogła mi bardzo. Obecnie od 3 miesięcy jestem bez leku. Prawda jest taka - na każdego działa inaczej. Jednemu pomaga a innemu nie pomaga , loteria. Dopóki nie weżmiesz nie dowiesz się. Ciśnienie skacze bardzo czesto u osób z zburzeniem lękowym. Taki standard. Jak się wyciszysz - wszystko się wyreguluje , przynajmniej tak u mnie było. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich. Mam pytanie,czy skutki uboczne takie jak bóle pleców,stawów,mijają po jakimś tam czasie?Miał ktoś z was takie skutki uboczne?Przyjmuje tylko 150 mg na dobę,ale jak mają mnie tak stawy boleć,to chyba lepiej zrezygnować. A może przeczekać.Proszę doradcie coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, misha777 napisał:

Hej. Ja brałam 1,5 roku pregabalinę ( plus z doskoku w razie potrzeby SEDAM - to bezno ). Pomogła mi bardzo. Obecnie od 3 miesięcy jestem bez leku. Prawda jest taka - na każdego działa inaczej. Jednemu pomaga a innemu nie pomaga , loteria. Dopóki nie weżmiesz nie dowiesz się. Ciśnienie skacze bardzo czesto u osób z zburzeniem lękowym. Taki standard. Jak się wyciszysz - wszystko się wyreguluje , przynajmniej tak u mnie było. 

No właśnie przedchwila zrovlbilo mi się słabo cisnienie 140 na 80 po 10m 127 i teraz nie wiem czy to atak czy poprostu cisnienie dodam że ogólnie chodzę jeszcze taki wystraszony niespokojnh bóle głowy i gorszy wzrok, czekam grzecznie i mija tylko zmniejszyslylem leki poprzez lekarza na nadcisnienie bo byłem pewny że to przez nerwy ale nie wiem czy niezawczesnie właśnie to jest najgorsze co jest pierwsze atak czy cisnienie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zburzony napisał:

Miał ktoś tak że jak zaczynał brać pregabalinę to lęk i stres pogorszyły się ale z czasem było lepiej? U mnie tak bylo że zrezygnowałem z niej przez to ale zastanawiam się czy nie spróbować ponownie.

Z tego co czytałem u innych tak jest ,ja osobiście sam walczę z tym i nie wezmę żadnego procha... Masz skoki cisnienia przy atakach ?? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, max_max napisał:

Możesz więc na szczęście odetchnąć i zapomnieć w takim razie o dziale leki na nerwica.com

Jeszcze z tego całkowicie nie wyszedłem także wszystko może się zdazyc ale pokoleji usuwam objawy,już nawet nie mam odruchów wymiotnych,pozostaje mały lęk I ataki paniki(uderzenie ciepla,jakby omdlebie ) tylko ja nie panikuję czekam jak pójdą i tak małymi kroczkami,jak przypomnę sobie ze na początku na sor jechałem tak sądzę że poczyniłem SAM duze postępy ale np dzisiaj miałem małe załamanie po paru dniach naprawdę dobrych takze trzeba walczyć a prochy to wam berety zryją 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×