Skocz do zawartości
Nerwica.com

witajcie, pomoc zbedna, najwyzej umre.


schizo

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc wszystkim, mam na imie Arek, mam 15 lat, ostatnio zorientowalem sie ze to co mi dolega byc moze nie jest to zwykle przybicie czy dolek, od 2 lat mialem uczucie samotnosci, lecz ostatnio to sie bardzo nasila, mam niemal wszystkie dolegliwosci ktore wystepuja podczas depresji, miedzy innymi sadze, iz moja smierc byla by czyms dobrym dla innych, czesto mam mysli o smierci. Zaczelo sie to 3 lata temu, jeden czlowiek zniszczyl mi reputacje a zarazem zycie, poklocilem sie z nim a on nagadywal wszystkich aby przestali sie ze mna zadawac, i ciekawiej, przekonal ich, nawet mojego najlepszego przyjaciela, przynajmniej do tego czasu uwazalem go za niego, wtedy zostalem sam, sam jak palec, moze i ze mna rozmawiali, ale bylo to od nie chcenia, myslalem ze to szybko minie, ale nie. Poszedlem do gimnazjum, poczatki byly swietne, az nagle cos im odbilo, mysle ze to moj znow ten "gluchy telefon". Ludzie oceniali mnie, mimo ze nie znali, to mnie dobijalo bardziej, zrazilem sie do ludzi, milosc praktycznie dla mnie nie istnieje, nawet nie chce o niej slyszec, mam nadzieje ze potwierdzicie moja teze dotyczaca tego iz dopadla mnie depresja, nawet w szkole gdy mielismy wypracowanie o wiosnie, ja pisalem o smierci, napisalem tam ze pragne ciszy i spokoju, pragne umrzec... a co do objaw, to powtorze ze sa takie jak u reszty, ale nasilaja sie, ludziom zbytnio tez nie ufam, jesli cos sobie przypomne, a napewno bo dolegaja mi klopoty z koncentracja, to zrobie edita, pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mała sprzeczność. Piszesz do nas a jednocześnie mówisz pomoc zbędna. Anyway, dla nikogo lepiej nie będzie jak umrzesz. To po pierwsze. Po drugie, cały świat się przeciwko Tobie nie obrócił, wiem, że to może być teraz trudne ale spróbuj znaleźć nowych znajomych :) Po kolejne....nie możesz się tym z kimś podzielić? Ktoś bliski? Hm? Mogło by być lepiej.

Pisz do nas więcej w odpowiednich tematach to więcej ludzi Ci odpowie. Do tego działu nie wszyscy zaglądają.

Pozdrawiam.

 

ps. Witam serdecznie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

schizo, może pomogłaby Ci wizyta u lekarza?

miedzy innymi sadze, iz moja smierc byla by czyms dobrym dla innych, czesto mam mysli o smierc

Nie wiem jak żyjesz z rodzicami ale uwierz, że Twoja śmierć na pewno nie byłaby czymś dobrym dla nich. Może pogadaj z nimi, powiedz że potrzebujesz pomocy.

Trzymaj się, nie jesteś sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć schizo. Miło Cię poznać.

 

Nie będę wyrażać swojego zdania n/t tego, co napisałeś, ponieważ mam nadzieję, że się mylę. Poczekam na inne Twoje posty ;) Jedno natomiast wiem na pewno, coś, co zauważyli również moi przedmówcy: Twoja śmierć nikogo nie uszczęśliwi. Jednak jedno spostrzeżenie napawa mnie pozytywizmem w stosunku do Twojej osoby: co prawda zarzekasz się, że nie chcesz pomocy (mechanizm tego znam z autopsji ;) ), a mimo wszystko piszesz i jesteś tu - na forum - z Nami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×