Czy leki potrzebują dużo czasu aby w pełni działać

[mateuszplex]

Witam, od 10 lat lecze sie na stany lękowe, i leczyłem sie u lekarza od dzieci i młodzieży bo nie miałem 18 lat i brałem Rexetin i Cloraxen przez 6 lat i było wszystko okej. W lipcu 2016 roku poszedłem do lekarza od dorosłych bo bylo wszystko okej ze mną ale nadal czułem lekkie lęki i myślałem ze lekarz od dorosłych da mi jakiś lek którego lekarz od dzieci nie mógł dać i będzie ok. A tutaj lekarka na początku września zmieniła mi leki. Odstawiła Rexetin i Cloraxen które brałem 6 lat i było okej na nich i dała mi najpierw do Rexetiniu i Cloraxenu dodała fluanksol ale nie było lepiej więc odstawiła wszystko i dała mi dulsevie po której było mi nie dobrze bardzo nie mogłem nic jeść, i odstawiła ją i od tego czasu zaczeły się moje problemy, mianowicie po odstawieniu dulsevi nadal ciągle było mi nie dobrze, brało mnie na wymioty nie dało sie nic jeść, dała mi lek który już kiedyś brałem, anafranil i po nim nie było lepiej więc odstawiła i dała mi rutodel po nim było troche lepiej ale po tygodniu brania kazała mi przestać go brać i powiedziała ze dla mnie leków już nie ma, ze sie skończyły bo ona nie wie co mi dać. Powiedziałem ze może ten Rexetin co dawniej a ona ze nie, jak nie zadziała trirtico to szpital bo ona nie wie co dać. A kiedy brałem tririco i rudotel było mi lepiej ale rutodel kazała odstawić po tygodniu. Więc pomyślałem ze zaczerpnę opinii innego lekarza poszedłem do pana doktora bardzo miły pan koło 60 lat i dał mi apoescitaxin i olzapin i bylo troszke lepiej ale tylko troszke i na kolejnej wizycie poprosiłem czy możemy wrócić do Rexetiniu i Cloraxenu brałem to 6 lat i było okej wszystko i powiedziałem ze tamta pani doktor nie chciała przepisać a on powiedział ze to ja mam być zadowolony z leczenia a nie lekarz i mi przepisał Rexetin 20 mg i cloraxen 10 i martwię się bo w środę będzie miesiąc jak biorę te leki na których czułem sie dobrze i jest lepiej ale nie tak jak było dawniej. Jem mało bo jest mi często nie dobrze ale przedtem było mi ciągle mega nie dobrze, rwało mnie na wymioty teraz odpukać już tak nie jest chodź jeszcze często jest mi nie dobrze przez co mniej jem. A przedtem było bardzo mi nie dobrze ciągle nic nie mogłem zjeść, ani wyjść z domu bo ciągle było mi mega nie dobrze teraz już jestem w stanie wyjść do sklepu czy z koleżanką na spacer ale nie wiem dlaczego mimo brania leków przy których czułem sie dobrze jeszcze nie jest tak jak dawniej czy może one potrzebują więcej czasu niż miesiąc czy może dlatego ze w ciągu 2 miesięcy brałem 5 leków i to jeden po drugim bo tamta lekarka robiła tak dała, fluanksol nie było lepiej odstawiła i dała dulsevie brałem dwa tygodnie nie pomogło odstawiła i odrazu dała anafranil, brałem dwa tygodnie nie było lepiej odstawiła i odrazu dała rutodel i tritico i potem zmieniłem lekarza który dał mi moje dawne leki na których przez 6 lat czułem sie dobrze i może ktoś z was orientuje sie dlaczego nie jest ze mną tak dobrze jak dawniej mimo brania moich dopasowanych leków przez miesiąc czy dlatego ze przez miesiąc dopiero biore a one potrzebują może więcej czasu czy może dlatego ze przez dwa miesiące brałem 5 leków ? Nie wiem powiedzcie co o tym sądzicie dlaczego jeszcze nie jest jak dawniej . Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam Mateusz

[minou]

Wydaje mi sie, ze po 1 trafiles na bardzo zla lekarke. Fluoksetyza zdaje sie potrzebuje od 3 tyg do 3 mies, zeby zaczac dzialac, inne leki bardzo podobnie. Pierwszy raz slysze o lekarce, ktora odstawia lek jeden po drugim po tygodniu brania. Chyba, ze miales jakies zagrazajace zyciu lub zdrowiu skutki uboczne? Po tygodniu na pewno nie dalo sie stwierdzic, czy te leki dzialaly u Ciebie, czy nie, wiec dziwne jest, ze lekarka Ci je tak sobie odstawiala.

Branie roznych lekow w krotkim czasie na pewno powoduje dosc spory "balagan" wiec nie ma nic dziwnego w tym, ze teraz nie czujesz sie najlepiej. Powinienes poczekac tak do 3 miesiecy na efekty. Robiles jakies podstawowe badania, np chociazby enzymy watrobowe, skoro brales taki koktajl lekow a teraz Ci niedobrze caly czas?

Nic nie pisales o terapii? Wydaje mi sie, ze samo zalozenie, ze jak czules sie dobrze na podstwaowym zestawie, ale czules lekki lek i postanowiles zlikwidowac go innym lekiem, jest bledne. Czlowiek, zdrowy czlowiek, czuje czasem strach, smutek, niepokoj, bo to sa naturalne uczucia. Ja mam wrazenie, ze osoby, ktore latami funkcjonuja na lekach, nabieraja blednego wrazenia, ze nigdy nie musza sie bac, ani niepokoic, ani byc smutnymi. Jesli czujesz sie dobrze na danym zestawie lekow, to powinienies isc na rzetelna terapie i pracowac nad mozliwoscia calkowitego odstawnienia lekow, a nie szukac innego leku, ktory calkiem wyeliminuje nieprzyjemne uczucia z Twojego zycia, bo to niemozliwe.

Nawet bedac chorym trzeba starac sie byc jak najbardziej smaodzielnym i niezaleznym od lekow. Tak jak cukrzyk moze dzieki zdrowemu trybowi zycia i diecie brac mniejsze dawki insuliny, tak i osoby cierpiace na przewlekla nerwice czy depresje, moga pracowac nad soba, by zmiejszyc ilosc lekow, troszke ochronic swoja watrobe przy okazji, oraz byc bardziej samodzielnymi, a nie ciagle uzaleznionymi od duzych dawek lekow.

[mateuszplex]

Wydaje mi sie, ze po 1 trafiles na bardzo zla lekarke. Fluoksetyza zdaje sie potrzebuje od 3 tyg do 3 mies, zeby zaczac dzialac, inne leki bardzo podobnie. Pierwszy raz slysze o lekarce, ktora odstawia lek jeden po drugim po tygodniu brania. Chyba, ze miales jakies zagrazajace zyciu lub zdrowiu skutki uboczne? Po tygodniu na pewno nie dalo sie stwierdzic, czy te leki dzialaly u Ciebie, czy nie, wiec dziwne jest, ze lekarka Ci je tak sobie odstawiala.

Branie roznych lekow w krotkim czasie na pewno powoduje dosc spory "balagan" wiec nie ma nic dziwnego w tym, ze teraz nie czujesz sie najlepiej. Powinienes poczekac tak do 3 miesiecy na efekty. Robiles jakies podstawowe badania, np chociazby enzymy watrobowe, skoro brales taki koktajl lekow a teraz Ci niedobrze caly czas?

Nic nie pisales o terapii? Wydaje mi sie, ze samo zalozenie, ze jak czules sie dobrze na podstwaowym zestawie, ale czules lekki lek i postanowiles zlikwidowac go innym lekiem, jest bledne. Czlowiek, zdrowy czlowiek, czuje czasem strach, smutek, niepokoj, bo to sa naturalne uczucia. Ja mam wrazenie, ze osoby, ktore latami funkcjonuja na lekach, nabieraja blednego wrazenia, ze nigdy nie musza sie bac, ani niepokoic, ani byc smutnymi. Jesli czujesz sie dobrze na danym zestawie lekow, to powinienies isc na rzetelna terapie i pracowac nad mozliwoscia calkowitego odstawnienia lekow, a nie szukac innego leku, ktory calkiem wyeliminuje nieprzyjemne uczucia z Twojego zycia, bo to niemozliwe.

Nawet bedac chorym trzeba starac sie byc jak najbardziej smaodzielnym i niezaleznym od lekow. Tak jak cukrzyk moze dzieki zdrowemu trybowi zycia i diecie brac mniejsze dawki insuliny, tak i osoby cierpiace na przewlekla nerwice czy depresje, moga pracowac nad soba, by zmiejszyc ilosc lekow, troszke ochronic swoja watrobe przy okazji, oraz byc bardziej samodzielnymi, a nie ciagle uzaleznionymi od duzych dawek lekow.

 

 

Lekarz zlecił badania hormonów tarczycy wyszły w normie i badania cukru też wyszło ok. Lekarka robiła tak dała mi Dulsevie i po dwóch tygodniach brania było mi nie dobrze i powiedziałem jej o tym i odstawiła i odrazu dała fluanksol i kazałą sie pokazać za dwa tygodnie i nie było efektów więc dała anafranil i kazała sie pokazać za dwa tygodnie i nie było lepiej ciagle było mi nie dobrze, więc odstawiła anafranil, dała mi rudotel i i kiedy brałem ten lek było lepiej ale po tygodniu kazała rutodel odstawić i znów było mi ciągle nie dobrze i czułem lęk ciagle czułem lęk w środku w sobie i dała mi tritico i rutodel i było troche lepiej ale kiedy ostawiłem po tygodniu rutodel bo tak kazała znów było mi ciągle nie dobrze i czułem lęki więc powiedziała ze ona nie wie jakie mi leki dać bo na każdy lek ja źle reaguje i ze kieruje mnie do szpitala i zmieniłem lekarza i tamten zlecił badania tarczycy i cukru i wyszło ok. Nowy lekarz dał mi apoescitaxin i olzapin ale była poprawa tylko minimalna więc poprosiłem o moje leki które brałem 6 lat i było dobrze ale mineło już 4 tygodnie i tylko minimalnie mi lepiej i nie wiem czy poczekać jeszcze czy dzwonić do lekarza o szybszą wizytę bo normalnie mam wizytę za miesiąc bodajże 7 lutego