Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oberża pod złamanym paragrafem


Gość iiwaa

Rekomendowane odpowiedzi

BratKat ty mi lepiej nie czytaj w myslach ;)

Tak wybaczenie to trudna sprawa chyba nie potrafie jeszcze ale do konca udawac, ze pewne bliskie osoby nie sa mi bliskie to jeszcze gorzej. Szkoda, ze druga strona do tego nie dazy bo chyba tylko na to czekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nowego kolege Antka :mrgreen:

A ja Wojtka :D

 

Dobry wieczór.

 

Carica Milica, moje miejsce na ziemi jest na południowej półkuli (tak mi się przynajmniej wydaje, bo przecież nigdy tam nie byłem :P ). Taka Australia ... :105:

 

na_leśnik, za wklejanie zdjęć polityków na forum dla znerwicowanych powinien być ban ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik praca..dwa dni po 12 godzin i dziś 10,5.

 

rolosz :lol:

 

iiwaa ile płacisz bo ja tania nie jestem?

 

Leżę i się relaksuję z słuchawkami 8)8)

[videoyoutube=0RyInjfgNc4][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Książki do nabycia w formie tradycyjnej (czyli papierowej).

Marian Filar, Lekarskie prawo karne, Kraków 2000, wyd. Zakamycze (innego wydania zresztą nie było i zapewne nie będzie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, wypożycz w bibliotece i sobie skseruj. Potem dasz do oprawy i będzie ładnie

 

W takiej formie to jest nawet na stronie nazwanej na cześć jakże popularnego zwierzątka domowego, które posiada Salirka :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, za dobre wino mogę się podjąć szukania. :D

 

Może być używana.

 

 

Może ja zapłacę, za zgubienie książki z biblioteki? (tak, mam tę książkę przed sobą, tylko jest w strasznym stanie).

Ale to straszne chamstwo :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było do kupienia na allegro, ale już sprzedane. Może się jeszcze pojawi. Ale Biblioteka to najlepsza opcja. Mają tę książkę wszystkie biblioteki uniwersyteckie. Sprawdziłem

Oczywiście można też ściągnąć z Chomika, ale prawnikowi chyba nie wypada, bo to nielegalne

 

 

A na każdym wydziale prawa są ksera, które handlują podręcznikami w typie "ksero zbindowane" :D

Dobrze o tym wiemy.

I wiemy, w jakiej ilości schodzą podręczniki, a w jakiej powinny schodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie szukam. Stwierdzam, że nie ma :P

 

Ciekawe, co tam takiego ważnego jest w tej książce ;>

 

 

Generalnie jest jedną z nielicznych (a może nawet jedynym) kompleksowych analiz lekarskiego prawa karnego. Generalnie zdziwiłam się, że jej u nas w domu nie ma, bo mąż kiedyś cytował, ale przeszukałam i jednak nie ma. Aaaa, strzeliło mi teraz do głowy, że może na uczelni ma :twisted: Bo on czasami coś weźmie, a ja potem szuka ileś tygodni, a jest na uczelni.

Filar jest znany jak cholera, powinniśmy ją mieć i już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, nie mogę jej namierzyć. -.-

 

Mnie się wydaje, że ja ją w rękach męża widziałam, ale on twierdzi, że nie i że mamy (to zresztą wiem) Komentarz Filara, monografię o pornografii. zgwałceniu i innych przestępstwa "z okolic dwusetki" (Filar się tym w dużej mierze zajmował). Przekopię mu gabinet :D Gorzej, że to też gabinet emerytowanego profesora, jak przyjdzie, to się biedaczek przewróci :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na każdym wydziale prawa są ksera, które handlują podręcznikami w typie "ksero zbindowane" :D

Dobrze o tym wiemy.

 

Nie na każdym. Chyba, że masz na myśli czarny rynek poza wydziałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na każdym wydziale prawa są ksera, które handlują podręcznikami w typie "ksero zbindowane" :D

Dobrze o tym wiemy.

 

Nie na każdym. Chyba, że masz na myśli czarny rynek poza wydziałem.

 

Macie nadgorliwego dziekana? :lol:

Nie, mówię o punktach ksero, których właściciele podnajmują sobie pokoiki na terenie wydziałów. W dodatku jest ich całkiem sporo, ja kojarzę kilka - studenci pewnie kojarzą jeszcze więcej. Generalnie nikt z tym nie walczy. Ani mąż, ani ja, ani znajomi, nie jesteśmy takimi oszołomami, żeby się rzucać, że nas studenci obrobili na te kilkaset złotych na książkach. Zdaję sobie sprawę, że około 100 złotych za jeden podręcznik to spora suma (a zwykle potrzebują w semestrze pewnie około 5-6), że w bibliotekach zwyczajnie nie ma tylu egzemplarzy (a prawo to kierunek, na który się przyjmuje znaczną liczbę studentów właściwie wszędzie + inne kierunki, które mają takie same przedmioty) albo nie ma ich wcale, że nie jest to kierunek, gdzie można każdą książkę kupić z drugiej ręki (jak ktoś jest mądralą, to niech się uczy k.k. i k.p.k. ze starych podręczników :lol: ), albo że wreszcie lepiej zapłacić za to 200 zł niż 500 i wydać te pieniądze w jakikolwiek inny sposób. Zresztą - gdybym była na ich miejscu, to mnie też szkoda byłoby pieniędzy np. na książki do prawa międzynarodowego, które totalnie mnie nie interesuje, i - gdybym znów była na studiach - skorzystałabym z nich tylko przed egzaminem.

W tym aspekcie będę bronić studentów ;)

 

 

 

Akurat prawo lekarskie (karne, cywilne i administracyjne mnie nie interesuje) to dziedzina, co do której akurat jestem pewna, że nie mam zaległości :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×