Skocz do zawartości
Nerwica.com

Depresja egzystencjalna - jak sobie z nia radzic?


Paweł1979

Rekomendowane odpowiedzi

A co Cię pociąga w ochronie środowiska? Dlaczego akurat to wydaje Ci sensowne? Bo rozumiem ze to jest dla Ciebie wartościowe. Może mógłbyś być leśniczym, zająć się hodowla kwiatów?

 

Po pierwsze dlatego, ze wychowalem sie w bliskim kontakcie z natura. Po drugie, ze czlowiek ciagle nie zdaje sobie sprawy, jak wazna jest ochrona srodowiska naturalnego, aby sam mogl zyc w szeroko pojetym zdrowiu. Po trzecie ma to glebszy sens bo jestesmy czescia ekosystemu i robiac cos dla niego, robimy tez cos dla siebie samego.

 

Na temat lesnika to juz lata temu myslalem i gadalem z ludzmi pracujacymi w zawodzie - stanowczo odradzaja chyba ze ma sie parcie do ekstra ciezkiej pracy fizycznej, chlania wody, wspolpracy z klosownikami itp. Oczywiscie nie wszyscy lesnicy tacy sa, jednak wiekszosc z nich to nie sa ludzie, ktorzy sa naprawde zainteresowani ochrona srodowiska. Dla nis las to pieniadz z pozyskanego drewna, i tyle. Poza lesniczym sa jeszcze zawody typowo naukowe, wymagajace ogromnej wiedzy przede wszystkim z zakresu biologii, chemii i innych nauk scislych. Plus bardzo male szanse na dostanie roboty, bo ta sfera budzetowki jest jedna z najslabiej dotowanych i oplacanych a na uniwerku zostaja jednostki konczace tego typu studia. No i wiek - w wieku 40 lat malo kto bezie chcial przyjac niedoswiadczonego nowicjusza gdzie roboty jest tyle, ze sami nie wyrabiaja.

 

Zostaje cos prywatnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro tyle próbujesz i próbujesz i nie możesz znaleźć tego celu - to daj sobie z nim spokój i żyj bez celu. :P Ktoś Cię biczem smaga i oczekuje celu?

 

Życie nie musi mieć jakiegoś celu, żeby było wartościowe i piękne. Cały bajer z życiem polega na tym, że życie jest celem samym w sobie i tyle. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę, że depresja egzystencjalna to pozbycie się pozbycie się tzw. mechanizmów obronnych, które są spychane poza świadomość, wszyscy niby wiemy, że umrzemy, że się starzejemy, że na tym świecie tyle zła itd. jednak jest to trzymane przez mechanizmy obronne w ryzach, my to wiemy tylko tak nominalnie, depresja egzystencjalna powoduje, że my to czujemy, kurtyna zasłaniająca cały ten syf związany z egzystencją idzie w górę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro tyle próbujesz i próbujesz i nie możesz znaleźć tego celu - to daj sobie z nim spokój i żyj bez celu. :P Ktoś Cię biczem smaga i oczekuje celu?

 

Życie nie musi mieć jakiegoś celu, żeby było wartościowe i piękne. Cały bajer z życiem polega na tym, że życie jest celem samym w sobie i tyle. :P

 

Tylko z czego tu zyc, jak kazda praca, kazda aktywnosc przysparza tylko nieprzyjemnych bodzcow i poczucia, ze robi sie cos, czego sie nie znosi...a cel jest fajny, jesli nie jest na sile. Czlowiek musi miec jakis drogowskaz, droge po ktorej idzie sobie. Zycie bez celu kojarzy mi sie z hedonizmem lub nihilizmem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę, że depresja egzystencjalna to pozbycie się pozbycie się tzw. mechanizmów obronnych, które są spychane poza świadomość, wszyscy niby wiemy, że umrzemy, że się starzejemy, że na tym świecie tyle zła itd. jednak jest to trzymane przez mechanizmy obronne w ryzach, my to wiemy tylko tak nominalnie, depresja egzystencjalna powoduje, że my to czujemy, kurtyna zasłaniająca cały ten syf związany z egzystencją idzie w górę...

 

Kazdy w jakims stopniu smierci sie obawia, o smierci mysli, jednak kluczem do tego jest zrozumienie, zeby wykorzystac tutaj spedzony czas we wlasciwy sposob, zgodnie z wlasna natura.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalezy, co pojmujemy jako przyjemnosc. Mozna popasc w hedonizm i to juz nie jest takie fajne.

 

to tylko kwestia praktyczna czy techniczna.

 

Kazdy w jakims stopniu smierci sie obawia, o smierci mysli, jednak kluczem do tego jest zrozumienie, zeby wykorzystac tutaj spedzony czas we wlasciwy sposob, zgodnie z wlasna natura.

 

"w jakimś stopniu" to słowo klucz, prawdziwe uświadomienie sobie śmierci a nie tylko myślenie o niej to przeżycie dość burzliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja smierc trajktuje jako cos naturalnego, nie boje sie jej w takim stopniu aby determinowala ona moje postrzeganie swiata. To, czego boje sie o wiele bardziej, to mozliwosc przezycia swojego zycia zupelnie nie tak, jak sie tego chce. A wlasnie teraz mam swiadomosc, ze przez wiele lat zylem nie tak, jak naprawde chcialem i ze zmarnowalem wiele lat, ktore juz nie wroca nigdy. Tak samo z wieloma szansami, w tym na zajmowanie sie tym, co kocham naprawde.

 

I to jest o wiele bardziej przytlaczajace niz myslenie o smierci. W pewnym sensie nawet czuje, ze jakas czesc mnie juz umarla, bo nie potrafie wrocic do tego, jakim bylem wiele lat temu w sensie powrotu do tego, co mi kiedys dawalo radosc. Raz ze znam realia zycia i nie da sie pewnych rzeczy cofnac, dwa ze i ja stracilem juz zapal do wielu spraw. Plus swiadomosc, ze przez te wszystkie lata nie poukladalem sobie spraw podstawowych chocby udana relacja z druga osoba czy zalozenie rodziny. A jakies tam przyjemnosci to teraz dla mnie w ogole temat bardzo odlegly, wlasciwie nieistotny bo przez wiele lat skupialem sie na nich i mam teraz co mam zyli nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paweł1979,

i ta świadomość nie jest przyjemna, natomiast świadomość, że ma się sprawy poukładane byłaby przyjemna, tak więc rozbija się o przyjemność, bo to niekoniecznie o tę najbardziej zmysłową chodzi.

 

ja się akurat cieszę, że nie założyłem rodziny i tu wychodzi, że jednak różnimy się w podejściu do życia i świata.

ja warunki egzystencji na tym świecie cenie już tak nisko, że nie miałbym sumienia powołać istotę ludzką na ten świat, nawet gdybym miał bardzo dużo kasy.

na tym polega moja depresja egzystencjalna głównie, że egzystencje na tym świecie traktuje jako coś bezużytecznego, nie wartego jej realizacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę, że depresja egzystencjalna to pozbycie się pozbycie się tzw. mechanizmów obronnych, które są spychane poza świadomość
A mnie czasem świta taka myśl, że depresja egzystencjalna, odwołanie się do bezsensu wszystkiego, to też może być mechanizm obronny, by uciec od uświadomienia sobie, że bezpowrotnie, tak "po ludzku", zmarnowało się swoje życie :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zmarnowałem wiele lat, i to boli, dlatego teraz staram się wyciskać z życia ile się da.

z jakieś dwadzieścia lat przeyebałem na bzdury i to autodestrukcyjne przynoszące tylko lęki i cierpienie, zamiast produktywnie je wykorzystać i przyjemnie, bo spokojnie mogłem tak zrobić gdybym miał te wiedze co dziś :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja coraz bardziej uswiadamiam sobie, ze przy obecnym systemie spoleczno-ekonomicznym, polegajacym na gospodarce wolnorynkowej, a de facto na rzadzeniu ludzmi poprzez zaspokajanie ich najnizszych i najbardziej nieuswiadomionych popedow (np. konsumpcja, zysk, kwestie czysto materialne), nie widze wyjscia z owej egzystencjalnej pustki. Na wszystko musi byc odbior, wszystko musi byc ze soba polaczone, jednostka musi czuc sie czescia czegos wiekszego, inaczej nie ma szans na wyrazanie siebie i nalezyty odbior ze strony innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paweł1979, złapałem pewien trop, ale napisze za kilka dni aby nie zapeszać.

 

hahah złapał trop haha

 

Przynajmniej cos robi, w przeciwienstwie do Was, starych tetrykow wspomaganych pigulami. Taki program byl kiedys, nazywal sie ,,Loza starych szydercow". Bylo tam dwoch starcow, ktorzy byli tak zniedolezniali, ze jedyne, co im pozostawalo, to drwic z poczynan innych, szczegolnie tych, ktorzy upadli. Nie zaskoczyla wiec mnie Wasz reakcja, bo co moze zaskoczyc kiedy ktos proboje rownac sie z zerem? Zaskoczylbym sie, gdyby ktorys z Was sprobowal podwyzszyc poprzeczke ale mniemam, ze to za trudne zadanie dla Was :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wyjscie z tego znalezliscie?
Nie wiem czy to można uznać za wyjście, wątpię żebyś to uznał za warte rozważenia, ani też tego nie polecam, ale skoro pytasz to odpowiem ... ja pielęgnuję w sobie obrzydzenie do życia i tego co z nim związane, wtedy nie jest tak żal, że przeciekło mi przez palce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wyjscie z tego znalezliscie?
Nie wiem czy to można uznać za wyjście, wątpię żebyś to uznał za warte rozważenia, ani też tego nie polecam, ale skoro pytasz to odpowiem ... ja pielęgnuję w sobie obrzydzenie do życia i tego co z nim związane, wtedy nie jest tak żal, że przeciekło mi przez palce.

 

Ja samo zycie kocham, czego nie moge powiedziec o ludziach i wytworach tzw. cywilizcji. W moim mniemianiu czlowiek to najbardziej nieswiadoma i tepa jednostka zyjaca na tej planecie, ktora w przeciagu kilku tysiecy lat swojego istnienia zmienila oblicze tej planety na niewyobrazalna skale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paweł1979, jeśli chcesz wyjść z depresji, powinieneś zrewidować swoje poglądy na temat świata i ludzkości. Życzę powodzenia.

 

Niestety, jest to malo mozliwe. Dlaczego? Bo nie da sie przechodzic przez swiat nie zauwazajac, jaki jest czlowiek. A wiekszosc ludzi spi, myslac ze ignorancja jest recepta na zycie. A ze zyjemy w systemie spolecznym, gdzie nie szanuje sie zadnych wartosci a bogiem uczyniono pieniadz, nie widze mozliwosci zrewidowania pogladow na temat czlowieka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×