Skocz do zawartości
Nerwica.com

Podjerzewam u dziewczyny shizofremie


achilles115

Rekomendowane odpowiedzi

 

:lol: te wpisy w tym wątku są jak portal przenoszący do krainy "evot"

 

a co to?

 

niezdiagnozowana jednostka chorobowa :lol: ludzie myślą że są twórczy czy normalni bo rozmawiają, interesują się, zauważyłem, choć nie jestem żadnym socjologiem, że zakres w sensie amplitudy skali różnorodności mam przez to na myśli różnorodność i inność tematów, którymi się zajmują świadczy o tym, że są zamknięci w schemacie, który sprawia wrażenie, że wykorzystują potencjał mózgu w 4%.

 

normalność nie polega na tym, że jestem taki jak wyznacznik szablonu. :lol:z19591728Q,Warszawa--Manifestacja-narodowcow-przeciwko-imigra.jpg

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jak i tu, bo skoro nie ma schizofremii to i laska zdrowa :D

ludzie myślą że są twórczy czy normalni bo rozmawiają, interesują się, zauważyłem, choć nie jestem żadnym socjologiem, że zakres w sensie amplitudy skali różnorodności mam przez to na myśli różnorodność i inność tematów, którymi się zajmują świadczy o tym, że są zamknięci w schemacie, który sprawia wrażenie, że wykorzystują potencjał mózgu w 4%.

 

normalność nie polega na tym, że jestem taki jak wyznacznik szablonu. :lol:z19591728Q,Warszawa--Manifestacja-narodowcow-przeciwko-imigra.jpg

 

:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie od razu trzeba dziewczynę diagnozować. Każdy z nas ma wewnętrzne dziecko. Jeśli owa wymyślona postać jest kreacją i dziewczyna doskonale o tym wie i jej to w jakiś sposób pomaga... to ja nie widzę niczego niepokojącego. Chyba, że dziewczynie zaczyna przeszkadzać wyimaginowana przez nią postać.

Może zapracowana matka wpłynęła na to, że dziewczyna musiała sobie stworzyć "przyjaciela" bo czuła się samotna. Można byłoby gdybać. Może pod postacią takiego awatara dziewczyna ukrywa swoje marzenia, pasje... każdy przecież je ma i nie ma w tym nic złego. Najgorsze z najgorszych to podcinanie za wszelką cenę komuś skrzydeł i staranie na siłę kogoś zmienić bo mu to nie odpowiada.

 

Jeśli dziewczyna ma świadomość, że jest z nią coś nie tak i fakt, że ma wymyślonego przyjaciela zaczyna dominować jej życie, to jak najbardziej powinna pójść zdiagnozować problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Monika*, no ale nikt nie jest samotną wyspą, osoby z otoczenia dziewczyny mają przewalone i cierpią. Chłopak bez powodu nie założył wątku.

Czytałam pierwszy post założyciela wątku. Wynika z niego, że Chłopak tej dziewczyny martwi się. W jaki sposób cierpi przez te jej zachowanie otoczenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Monika*, no ale nikt nie jest samotną wyspą, osoby z otoczenia dziewczyny mają przewalone i cierpią. Chłopak bez powodu nie założył wątku.

Czytałam pierwszy post założyciela wątku. Wynika z niego, że Chłopak tej dziewczyny martwi się. W jaki sposób cierpi przez te jej zachowanie otoczenie?

Myślę, że może co najwyżej cierpieć na zasadzie, że ona ucieka w świat fantazji i trudną jest ją stamtąd wyciągnąć, więc jej bliscy mogą odczuwać jej brak.

 

Jak dla mnie to dziewczyna jest przykładem Maladaptive Daydreaming, o którym wspomniał Korat, to takie nałogowe marzycielstwo. Niektórzy uciekają w marzenia przed rzeczywistością, która sprawia im jakieś cierpienie. Ale można się z tego wyrwać, chociaż na początku będzie żal tego wyimaginowanego świata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×