Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica, czy coś gorszego? Miał ktoś podobne objawy?


micle

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję porady. Wizyta u neurologa umówiona, jednak muszę też podpytać tu. Mam 32 lata.

Przez pierwsze 3msc roku leczyłem się na zapalenie żołądka, obrałem ścisłą dietę (niemalże kopenhaską), jadłem mało, starałem się nie nadwyrężać żołądka. Zgubiłem ok. 10kg przez 2.5msc. Nie ukrywam, że połowę czasu moje myśli zaprząta myśl o poważnej chorobie ukłądu nerwowego. Badania krwi - idealne, RTG kręgosłupa wykazało skoliozę odcinka lędźwiowego, a neurolog stwierdził, że moje objawy to nerwica (aczkolwiek o kilku mu nie powiedziałem, bo pojawiły się parę dni po wizycie).

Pracuję przy kompie 8-9h dziennie, prowadzę raczej siedzący tryb życia, mało sportu, chociaż zmuszam się czasem do biegania, czy ćwiczeń na wioślarzu..

 

Moje objawy:

- Bóle pleców i karku. Czasem mniejsze, czasem większe

- Bóle nóg i pośladków. Czasem są dni, żę przez parę dni co chwilę muszę się przejść, żeby się rozruszać; bóle też występują po przebudzeniu - takie zmęczenie nóg. Ostatnie dni jest ok, ale zdarzyło się, że 2 albo 3 prazy przez ostatnie 2-3msc miałem takie bóle przez kilka kolejnych dni..

- Uczucie ściągania mięśni karku - też nie zawsze

- Ciężkie powieki i uczucie zmęczonych oczu (to tłumaczę sobie astygmatyzmem zdiagnozowanym parę lat temu, noszę okulary - za dużo pracy przed komputerem)

- Nogi z waty, ręce też - w sumie z nogami to tylko czasami już teraz. Z rękami jest dużo lepiej. Nie czuję specjalnego osłabienia - może tylko momentami

- Nadal drżenie kolan przy schodzeniu po schodach, ale też nie zawsze, a jak jest to czasami bardziej, czsami mniej. Wystarczy, że idę szybciej i nic nie czuję niepokojącego. Przy wchodzeniu jest wszystko ok.

- Drżenie rąk, a właściwie dłoni. Nie jest tak, że nie mogę używać łyżki itd. ale drżenie jest zauważalne, jak np, trzymam telefon, albo łyżkę w dłoni

- Drżenie mięśni - ogólnie czasami przy schylaniu czuję lekkie drżenie w brzuchu; ostatnio po wysiłku fizycznym, głównie górnych partii mięśni było drżenie mocniejsze przy lekkim napinaniu tych mięśni. To mocniejsze drżenie ustąpiło po odpoczynku jednodniowym, ale nie ćwiczyłem wczoraj - może jutro, żeby zobaczyć, jaka będzie reakcja (w sumie ćwiczyłęm dosyć intensywnie jak na mnie po kilkunastu dniach przerwy)

- Tykanie mięśni (chyba tzw. fascykulacje). Miałęm to juz dawno temu, ale rzadko- czasem tylko w okolicy bicepsu, może ud, czy łydek, ale to było raz na dłuuugi czas. Teraz mam każdego dnia, takie tyknięcia 1-2-3, w różnych miejscach. Najwięcej okolice bicepsów, pośladków, ud. Ostatnio w lewej stronie brzucha, trochę poniżej żeber

- Ściąganie skóry na głowie - to się zdarza niemalże każdego dnia od kilku tygodni

- Chłodne dłonie i stopy, ale nie zawsze. Czasami wręcz gorące (takie gorące dłonie miałem od dłuugiego czasu)

- Uczucie pieczenia w różnych miejscach, głównie w okolicach barków, kolan, rąk. Nie występuje zawsze - co kilka dni. Czasem przez kilka dni, czasem wcale

- Lekkie kłócia raz w lewym, raz w prawym boku (tak jakby raz żołądek, raz wątroba)

- Gula w gardle albo uczucie suchości i jakiegoś ciała obcego; Nie jest zawsze; Czasami też problem z przełknięciem resztki pokarmu. Ogólnie z przełykaniem problemu nie mam, czasami jednak jak zostanie resztka jakiegoś pokarmu, to nie mogę go przełknąć - muszę przepić. Krótko po tym pojawia się to uczucie guli w gardle

 

Przez to wszystko często rano już budzę się ze ściśniętym żołądkiem, wewnętrznym niepokojem. Czasem jak żadne z objawów nie występują, to niepokój też się pojawia. Czasem jednak brak niepokoju, pełen relaks, ale wystarczy małe tyknięcie mięśni i niepokój i strach gotowy..

Ciężko sobie z tym poradzić.

Jak pisałem - internista stwierdził na początku, że takie osłąbienie, to wirusówka, ale nie było niczego takiego (no po 2-3tyg. od diagnozy było przeziębienie, zatkane zatoki i ucho, ale przeszło po 1.5tyg. i braniu leków na zatoki). Drugi internista skierował do ortopedy- ortopeda sprawdził, żę narząd ruchu sprawny, RTG wykazało tylko wspomnianą skoliozę. Neurolog osłuchał, pooglądał, popukał, zmierzył ciśnienie - i stwierdził, że to raczej nerwica..

 

Jednak ja nie ufam tylko młotkowi, czy badaniu krwi, więc idę na kolejną wizytę, gdzie poproszę o badania szczegółowe, żeby wykluczyć choroby, o których się naczytałem, a które potęgują strach: SM, SLA, zanik mięśni itd. itp.

 

Byłym wdzięczny, gdyby ktokolwiek podpowiedział.. Widziałem wiele wątków i ludzie mieli te same objawy mając nerwicę, ale ja nadal i tak myślę, że to coś poważniejszego.. Najgorzej jest z rana i w godzinach przedpołudniowych, czasem popołudniu.. Wieczorami niepokój mija, ale niektóre objawy zostają - tykanie mięśni, drżenie.

Staram się suplementować magnezem (2 tabl. magnefaru b6), dodatkowo muszynianka (niemalże butelka dziennie) i bodymax. Bodymax biorę ok. 1.5msc, magnez i muszynianka od ok. 1.5tyg. Ale nie widzę poprawy.. Był dzień, że nie było tykania mięśni, nawet prawie 2 dni, ale znów wróciło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też tak uważam, natomiast też dobrze by było w twoim przypadku zażyć więcej ruchu, spacery, rower itp ... jeśli chodzi o problemy z oczamy przy tak intensywnej pracy przy kompie to z własnego doświadczenia wiem, że same okulary z antyrefleksem nie wystarczą, dobrze jest wykonywać ćwiczenia kilka razy dziennie ( oderwać wzrok od komputera, spojrzeć na jakiś przedmiot położony blisko ciebie, potem jak najdalej np przez okno i z powrotem na przedmiot blisko i w na ten w oddali) tak kilka razy, ćwiczy się wtedy akomodacje oka. Koniecznie też krolpe na bazie naturalnych łez, mi okulista polecił własnie ćwiczenie oczu... i kropli POLCROM 3 razy dziennie, są też antyalergiczne, kosztują koło 4 zł i dostępne są w aptece bez recepty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj w klubie kolego

Czytam o Twoich dolegliwościach i dokładnie widzę siebie. Identycznie. A najgłupsze jest to że jak jest dobrze to podświadomie zaczynam szukać dolegliwości no bo przecież "normalnie" być nie może... Hehehehehe. Mocno to popaprane ale niestety taka jest nerwica. Np. Dzisiaj zbudziłem się o 2.50 i oczywiście można było zapomnieć o dalszym śnie i od "rana" oczywiście coś się dzieje.... Zawroty głowy, ból głowy, karku, oczu. Teraz siedzę, piszę, a noga chodzi mi jak szalona...

Tak więc witaj w klubie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×