Skocz do zawartości
Nerwica.com

zeeed

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zeeed

  1. Zrób sobie badanie na B12,niedobór może dać podobne objawy neurologiczne.
  2. HARY899 zbadaj sobie witaminę b12, jeżeli masz zaburzenia równowagi (a nie klasyczne zawroty głowy), problemy z czuciem głębokim, ćmę umysłowa, albo coś ze wzrokiem, to to może być niedobór,jeżeli to będzie to i porypiesz sprawę bo to przecież jakaś tam witamina, to pewnego dnia obudzisz się w totalnej dupie,problem jest taki,że niektórych zaburzeń neurologicznych spowodowanych brakiem nie da się cofnąć albo cofają się bardzo powoli. I nie daj się zwieść jak Ci wyjdzie w dolnej granicy normy albo coś koło 300, to ciągle może powodować takie objawy.
  3. Ci wszyscy z zaburzeniami równowagi (opisy; jak kac, po alkoholu, obraz nie nadąża za za głową,trzęsący się obraz, mrowienie w kończynach, totalne zmęczenie, oszołomienie),maja najprawdopodobniej neurologiczne objawy niedoboru witaminy B12,trzeba reagować szybko .
  4. Wykład ma to do siebie,ze gość podaje konkretnie badania,a nie że ktoś tam powiedział ,czy napisał gdzieś, jest tez o absorpcji,ponoć ona jest już odczepiona od czegoś tam (nie pamiętam dokładnie) i właściwie jest zdatna do wchłonięcia(to chyba jest napisane w komentarzach pod filmem (warto też przeczytać choć trochę tego jest),oglądnij to bo naprawdę ciekawe jest. Z tym zapotrzebowaniem, ok jest potrzebne 2,5 tylko wchłania się z tego co przyjmuje człowiek w suplementach 1/100,czyli trzeba łyknąć dziennie 250 dal podtrzymania,przy niedoborze dużo więcej,potem się schodzi z dużych dawek. Co ze mną;spałem 4 godziny (nie mogłem zasnąć,po prostu byłem w stanie takiej euforii ze masakra,nakręciłem się pozytywnie na maxa), wstałem o 6 całkiem przytomny, a jeszcze 2 dni temu ledwo z łózka mogłem zejść o 7;30 Ćmy umysłowej brak,mrowienie w kończynach i zaburzenia równowagi dalej są,ale bez tej czapy na głowie inaczej to znoszę, nie przeszkadza tak
  5. Przecież nie jem żadnych psychotropów tylko witaminę b12 ,dorzuciłem jeszcze 13,tak, że razem dzisiaj 20 co daje 2000 jednostek, psychicznie czuje się jakby OK nawet mam wrażenie jakiejś nadpobudliwości,choć może po prostu czuje się normalnie a po tej srace co miałem może wydawać się,ze mam jakiegoś spida. lnlnvrs idź, badaj się, bo tak jak ja zrobisz sobie poważną bube, brak powoli uszkadza ci mózg ,ten ma zdolność regeneracji ale do pewnego stopnia.
  6. Sry, jeszcze raz, bo nie mogę edytować; Sary temat ale chyba i mnie dotyczy, dzisiaj badałem poziom witb12 i wielość krwinek czerwonych (niestety nie mam jeszcze wyników bo przez telefon nie cach podać (NFZ ), choć robiłem u nich prywatnie, paranoja istna. Moje objawy typowo neurologiczne,jak z obrazka, brak poczucia równowagi (nie mam problemu z chodzeniem,tylko niepewność chodu, otępienie, zaczynam chyba nawet gorzej mówić,czuje się dosłownie jak po alkoholu,wczoraj trafiłem na jakimś forum,ze to może być brak tej witaminy (wcześniej o jakichkolwiek witaminach nie chciałem słyszeć,że to jakieś hokuspokus nawiedzonych internetowych dietetyków,poczytałem, zgadza się,do tego nie jem mięsa od 20 paru lat bez suplementacji, (jem czasem ryby i mało nabiału), miałem parę takich epizodów,ostatni długi i doszły wlanie te parastezje (jakieś takie lekkie mrowienia i uczucie słabych nóg,choć je ćwiczę co drugi dzień-inna dolegliwość mechaniczna),szczęśliwym trafem trafiłem na wykład jakieś gościa (doktora) ,który dużo pojaśnia na temat tej witaminy, od wczoraj oczy mi się otworzyły, strach zszedł, dzisiaj po badaniach kupiłem najmocniejsza jaką mieli 100 jednostek pigułą,zjadłem 7 szt, docelowo zjem 10 dzisiaj , ma być to 1mg w sumie dziennie, nie wiem co jest grane ale to działa , dwie godziny po tym obraz mi nie skakał,nic sienie trzęsło (ogląd świata zupełnie normalny się zrobił,wcześniej miałem jakieś terepawki oczne,wrażenie długotrwałej fiksacji wzroku,rozmyty obraz jakby przy ruchu głową czy oczami,z równowagą oczywiście nie jest kolorowo, ale też jakby lepiej,chwilowo zapominam o tym nawet idąc,czy coś robiąc. Link do filmu, http://blog.siegnijpozdrowie.org/2013/09/witamina-b12-fakty-i-mity.html I link z takimi małymi ale istotnymi informacjami http://www.czytelniamedyczna.pl/3291,niedobor-witaminy-b12-jako-czynnik-rozwoju-procesu-otepiennego.html Oba się świetnie uzupełniają,szczególnie wykład jest ciekawy,np dlaczego samopoczucie jest do bani a badania w miarę ok, bez tragedia, ważny jest sposób przenoszenia witaminy do mózgu ,który może być upośledzony mimo pełnej witaminy wątroby,jeżeli inie ma określonego białka jest to niemożliwe .
  7. Sary temat ale chyba i mnie dotyczy, dzisiaj badałem poziom witb12 i wielość krwinek czerwonych (niestety nie mam jeszcze wyników bo przez telefon nie cach podać (NFZ ), choć robiłem u nich prywatnie, paranoja istna. Moje objawy typowo neurologiczne,jak z obrazka, brak poczucia równowagi (nie mam problemu z chodzeniem,tylko niepewność chodu, otepienie,zaczynam chyab nawet gorzej mówić
  8. Spoko,właśnie pare dni temu wkręciłem sobie, że mi noga drętwieje, znam ten mechanizm
  9. Są zawroty pochodzenia błędnikowego (układowe), z opisu Ty je masz, czyli klasyczne wirowanie i zawroty nieukładowe, objawy to niestabilna sylwetka, poczucie ,że jest się jak na bani alkoholowej, zaburzenia równowagi,niepewność chodu, jak tak czytam to większość zdecydowana ma zaburzenia pozaukładowe, rzadko ktoś pisze ,ze jak wstaje to mu świat wiruje, tak dla porównaniu testów,przy zaburzeniu błędnika przy zamkniętych oczach i marszu w miejscu będziesz zakręcać w jedną stronę,przy pozaukładowych kąt odchylenia nie będzie duży,,stanie w miejscu z zamkniętymi oczami, błędnik-lecisz na jedną stronę, bezpokładowiec będzie się kiwał przeważnie w przód i tył. To nie jest tak,ze ucho tylko odpowiada za równowag,e,jeszcze jest wzrok i receptory czucia głębokiego, te wszystkie informacje przerabia móżdżek. Niedotleniony błędnik to chyba jakaś pomyłka, może być niedotleniony mózg. W ogóle zastanawiam się czy ktoś pracuje z was fizycznie i ma takie objawy, czy większość to siedzący tryb życia i komputer 8 i więcej godzin dziennie, tak jak u mnie niestety.
  10. Cześć, nowy jestem, ale ze starą nerwicą, czytam temat i chyba większość (nie wszyscy oczywiście) z was źle określa te "zawroty" , to nie są zawroty tylko zaburzenia równowagi które kompletnie nie mają nic wspólnego z błędnikiem,z moich obserwacji, po ataku paniki które są prawie zawsze przy tym cholerstwie nie wolno się zasiedzieć, najgorsze co można zrobić to położyć się w łóżku z laptopem i czytać o przeróżnych chorobach, trzeba się zdiagnozować u lekarzy, a w chwili oczekiwania(długo to trwa na nfz) , starć się ruszać, wychodzić poza dom, rower dobrze robi ,spacery po nierównej powierzchni,miękka trawa, jakieś górki kamieniste, polne drogi,byle nie po betonie, nie wiem dlaczego ale to nasila objawy,jakaś taka terepawka oczna się robi,dobrze też ćwiczyć aparat równowagi (są specjalne ćwiczenia habituacyjne), jeżeli człowiek się położy to organizm nie ma szans na naprawę uszkodzonego mechanizmu równowagi, a to naturalna zdolność,trzeba dać mu tylko szanse .
×