Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miasto czy Wieś


tictac

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Może być jeszcze agroturystyka, Ale najbardziej opłacać to chyba hodowla zwierząt rasowych, psów czy kotów. Mieszczuchy często mają fioła na punkcie ras, jadą po sto km żeby ZOBACZYC pieska o danej rasie. No do tego nie potrzeba wsi, może być dom pod miastem xd 

Dom pod miastem jest rozwiązaniem. Muszę jeździć do biura 2 razy w miesiącu więc dałbym radę dojechać te 50-60 km. Zbieram kasę, może kiedyś sie spełni 🙂

 

Co do chodowli kotów to rozważałem to na poważnie bo je uwielbiam. Problem w tym że nie potrafiłbym się rozstać z żadnym więc rentowność takiej hodowli byłaby pod znakiem zapytania 😆

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kris0x0000 napisał(a):

Dom pod miastem jest rozwiązaniem. Muszę jeździć do biura 2 razy w miesiącu więc dałbym radę dojechać te 50-60 km. Zbieram kasę, może kiedyś sie spełni 🙂

 

Co do chodowli kotów to rozważałem to na poważnie bo je uwielbiam. Problem w tym że nie potrafiłbym się rozstać z żadnym więc rentowność takiej hodowli byłaby pod znakiem zapytania 😆

Trzymam kciuki 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kris0x0000 napisał(a):

Dom pod miastem jest rozwiązaniem. Muszę jeździć do biura 2 razy w miesiącu więc dałbym radę dojechać te 50-60 km. Zbieram kasę, może kiedyś sie spełni 🙂

 

Co do chodowli kotów to rozważałem to na poważnie bo je uwielbiam. Problem w tym że nie potrafiłbym się rozstać z żadnym więc rentowność takiej hodowli byłaby pod znakiem zapytania 😆

O, następny kociarz widzę.

Pozdrawiam wraz z Antkiem.

IMG_20250918_150948.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem ostatnio nad tym jakbym musiał się przeprowadzić (z powrotem) na wieś i nie wiem czy bym dał radę. Choćby gdy schizy mi wejdą mocno a ja nie będe mógł przez telefon zamówić przedstawiciela mniejszości etnicznej który mi przywiezie zakupy do domu, nie wiem czy bym dał radę jechać i je kupić, jeszcze do tego w sklepach ciągle ci sami ludzie są brr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, conditioner napisał(a):

Myślałem ostatnio nad tym jakbym musiał się przeprowadzić (z powrotem) na wieś i nie wiem czy bym dał radę. Choćby gdy schizy mi wejdą mocno a ja nie będe mógł przez telefon zamówić przedstawiciela mniejszości etnicznej który mi przywiezie zakupy do domu, nie wiem czy bym dał radę jechać i je kupić, jeszcze do tego w sklepach ciągle ci sami ludzie są brr

Dałbyś, bądź pozytywny. No jest tak, a niekiedy nie ma ludzi, niekiedy nawet sklepu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Dałbyś, bądź pozytywny. No jest tak, a niekiedy nie ma ludzi, niekiedy nawet sklepu ;)

Właśnie co dziwne w mojej norze, w promieniu kilku kilometrów są 4 hipermerkety, w tym 3 obok siebie (nie wiem po co), i jak na złość w każdym pracuje ktoś kogo znam 😝

 

12 minut temu, którędy_do_lasu napisał(a):

Wyleczyłam sie z wielkiego miasta, jak ostatnio spędziłam dodatkowe 1'20 w korku, będać przejazdem. Podziękuję.

Po to wymyślili tramwaje i autobusy + buspasy. Centrum i obwodnice zawsze są zapchane w godzinach szczytu i soboty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, conditioner napisał(a):

Po to wymyślili tramwaje i autobusy + buspasy. Centrum i obwodnice zawsze są zapchane w godzinach szczytu i soboty

Nie wsżędzie dojedziesz  tramwajem, albo buspasem.. czasem, by przejechac z jednego końca miasta na drugi, musisz swoje odstać w korku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, którędy_do_lasu napisał(a):

Nie wsżędzie dojedziesz  tramwajem, albo buspasem.. czasem, by przejechac z jednego końca miasta na drugi, musisz swoje odstać w korku.

Wyobrażam sobie ten ból. Ale da się dojechać z jednego końca na drugi komunikacją, i w sumie również zajmuje to dobra godzinę xd więc w sumie wychodzi chyba na jedno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, którędy_do_lasu napisał(a):

Nie wsżędzie dojedziesz  tramwajem, albo buspasem.. czasem, by przejechac z jednego końca miasta na drugi, musisz swoje odstać w korku.

Tak jest, do tego wszędzie ludzie, hałas, kolejki. Ja mam wrażenie jakby moja tożsamość i indywidualność była zagrożona. Czuję się bez wartościowy wtedy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Dalila_ napisał(a):

Wyobrażam sobie ten ból. Ale da się dojechać z jednego końca na drugi komunikacją, i w sumie również zajmuje to dobra godzinę xd więc w sumie wychodzi chyba na jedno

przynajmniej jest się samemu w aucie, można sobie muzyki posłuchać, a nie stać w komunikacji, czuć duchotę i pot innych ludzi :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, little angel napisał(a):

przynajmniej jest się samemu w aucie, można sobie muzyki posłuchać, a nie stać w komunikacji, czuć duchotę i pot innych ludzi :D 

W szczycie a i owszem. A takto się spoko jeździ, bo słuchawki na uszy, można spać, być pijanym, no jest też trochę plusow :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, którędy_do_lasu napisał(a):

Nie wsżędzie dojedziesz  tramwajem, albo buspasem.. czasem, by przejechac z jednego końca miasta na drugi, musisz swoje odstać w korku.

No to są jeszcze te, hulajnogi elektryczne xd

2 godziny temu, little angel napisał(a):

przynajmniej jest się samemu w aucie, można sobie muzyki posłuchać, a nie stać w komunikacji, czuć duchotę i pot innych ludzi :D 

No w lato samochód to mus, ale reszte roku całkiem spoko jest w miejskiej, nie ma co narzekać

Godzinę temu, Dalila_ napisał(a):

A takto się spoko jeździ, bo słuchawki na uszy, można spać, być pijanym, no jest też trochę plusow :D

+1 xD

Można też choćby rozmawiać tak by inni obok się czuli niekomfortowo, w samochodzie ciężko to zrobić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×