Skocz do zawartości
Nerwica.com
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki które...
Znajdź wyniki...
Gość sailorka

Nie potrafię wrócić do pracy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

Tak jak w tytule. Stać nas na to, bo mąż w miarę dobrze zarabia. Ale i tak jest mi głupio. Przed nim, przed teściami (teściowa wie, że leczę się psychiatrycznie, tylko nie wie, na co). A ja nie mogę się skupić, mam na zmianę pustkę w głowie albo gonitwę myśli. Nie czuję się gotowa, żeby podjąć pracę, chociaż nawrót choroby miałam w czerwcu 2014, czyli od tamtej pory już trochę czasu minęło. Tzn. urojenia mam dalej, ale jakoś sobie z nimi radzę. Czasami wysyłam CV, jak mnie coś najdzie, ale tak bez przekonania. A kiedyś uwielbiałam moją pracę (jestem z zawodu dziennikarką).

 

Nie wiem, co dalej robić. Iść na siłę do pracy, czy dać sobie jeszcze czas? Sama myśl o podjęciu pracy mnie stresuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

to daj sobie jeszcze trochę czasu ale zacznij czegoś szukać by się rozwijać a nie siedzieć w miejscu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak jak w tytule. Stać nas na to, bo mąż w miarę dobrze zarabia. Ale i tak jest mi głupio. Przed nim, przed teściami (teściowa wie, że leczę się psychiatrycznie, tylko nie wie, na co). A ja nie mogę się skupić, mam na zmianę pustkę w głowie albo gonitwę myśli. Nie czuję się gotowa, żeby podjąć pracę, chociaż nawrót choroby miałam w czerwcu 2014, czyli od tamtej pory już trochę czasu minęło. Tzn. urojenia mam dalej, ale jakoś sobie z nimi radzę. Czasami wysyłam CV, jak mnie coś najdzie, ale tak bez przekonania. A kiedyś uwielbiałam moją pracę (jestem z zawodu dziennikarką).

 

Nie wiem, co dalej robić. Iść na siłę do pracy, czy dać sobie jeszcze czas? Sama myśl o podjęciu pracy mnie stresuje.

Hej,

Przede wszystkim porozmawiaj z mezem o Twoim problemie. Niech wie co Ciebie trapi i dlaczego nie szukasz pracy. Niewiedza partnera jest najgorsza bo przez takie problemy twoj zwiazek moze ucierpiec. Pracy na sile nie szukaj jezeli nie jestes gotowa i moglo by Ciebie to ranic, maz napewno zrozumie, tylko mu powiedz.

Trzymaj sie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

On o tym wie. Zresztą, sam mi mówi, żebym na razie siedziała w domu, bo nie jestem w stanie pracować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

sailorka, Może tak, zadaj sobie pytanie czy podołasz, czy wykonywanie obowiązków będzie dla Ciebie problemem, czy będziesz potrafiła się skupić na pracy, czy tylko na własnym problemie? ...powrót do pracy zawsze jest stresujący, tak to reaguje chyba każdy.

 

Sama piszesz że nie jesteś jeszcze gotowa, to praca na siłę nic nie da, a może jeszcze pogorszyć Twój stan, po prostu będziesz nieefektywna, nie bierz moich słów za wyrocznie, ale tak to oceniam.

Wracaj do zdrowia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Pisałam o tym na forum schizofrenia.evot.org. Zdania są podzielone, a;e większość pisze, że powinnam wrócić do zawodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Wysyłam co jakiś czas CV, ale bez przekonania. No i nikt się nie odzywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

To mam pomysł, z tego co piszesz jesteś z zawodu dziennikarką, to spróbuj zredagować jakiś artykuł

nie wiem np: z tego co pamiętam, lubisz sporty extremalne, napisz o jakmś wydarzeniu, sprawdzisz się!

Będziesz miała odpowiedź, czy Cię to pochłonie, czy nie.

Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Oczywiście że tak, a potem pochwal się swoim najbliższym, i niech ocenią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

To nie jest takie proste. Tak czy siak, piszę powieść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

No wiesz, nic nie jest na początku proste.

O prosze, no to świetnie, a zdradzisz o czym piszesz, czy jeszcze za wcześnie?

 

Czemu nie udzielasz się już w wątku "Zabawy"? jakoś tak smutno bez Ciebie :(

a lubiłem poczytać, to co napiszesz. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Piszę powieść SF o innowacyjnym podejściu do spotkania z obcą cywilizacją.

 

Jeśli chodzi o "Zabawy", to ja mam takie różne fazy. Teraz nie mam fazy na to, a do tego stresuję się, bo jutro mam wizytę u psychiatry. Ale wrócę do "Zabaw", cierpliwości. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ale to co, wyrok jakiś jutro że stress?

 

I trzymam za słowo 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

hehe, nie, ja po prostu nie lubię chodzić do lekarza. Głupio mi mówić o moim głosie w głowie, bo wydaje mi się, ze ktoś może się z tego śmiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

W tym nic śmiesznego nie ma! a lekarze to rozumieją spokojnie, może tego nie odczuwają, ale wiedzą co nieco na ten temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

No to chwila wstydu i po wszystkim, musisz wytrzymać. Nie ma inaczej!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja na twoim miejscu poszedlbym do lekarza i porozmawial z nim przepisze ci jakies leki przeciez nie musisz ich brac ale w tym wypadku wazna jest rozmowa i wyjasnienie pewnych kwesti, po co wracac do pracy i sie meczyc przeciez zycie nie polega na tym lepiej staraj sie cos poukladac nawet jesli jest to niemozliwe, ja mam tak ze nawet jesli wszystko jest zle to staram sie cos zrobic np kupic cos co bedzie moje i tylko moje nie zaluje wydanych pieniedzy bo wiem ze bede skupial na tym czyms moja uwage przez najblizszy miesiac czy iles tam znajdz sobie jakas pasje jesli w ogole jest to mozliwe albo zmien lekarza, potzreba czasu wcale nie musi tak byc jak jest teraz :cry:

moja rada: kup sobie konsole i graj w pokemony np. :angel: powznie np ninetndo ds

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×