Skocz do zawartości
Nerwica.com

HUSTON BEZ ODBIORU.


Marciaax3

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Przychodzę do was z moją historią w sumie nawet troche problemem ale sercowym.

Spotykałam się z takim jednym, miło bylo.. Odskoczyłam od problemów, byłam szczęśliwa, on zresztą wtedy też (chyba, że udawał). Spotykaliśmy się jak się nie widzieliśmy albo on byl w pracy to dzwonił, pisał. Dziękował, że jestem, mówił, że się cieszy z mojej obecności w jego życiu. Mówił jaka to ja cudowna jestem i jak bardzo jest szczęśliwy i nie jestem mu obojętna.

Koleś narobił mi nadzei i chyba zostawił bez słowa (do tej pory zero wyjaśnień). Serio mi zaczęło zależeć. Mogliśmy pogadać dosłownie na każdy temat, czuliśmy się ze sobą dobrze, często się śmialiśmy.. nawet poważne tematy się trafiły. Na początku znajomości obgadaliśmy co każde oczekuje od partnera i było dobrze. Później pierwszy raz mnie pocałował, zaczął przytulać aż w końcu powiedział mi, że się zakochał i ciężko mu beze mnie żyć. Heh i po tygodniu dokładnie odkąd mi to wszystko wyznał koniec. Od dwóch miesięcy nie ma czasu nawet żeby się ze mna spotkać. Nie ma nawet 1 minuty na to żeby napisać cokolwiek. Wcześniej nie miał czasu, żeby nawet napisać że nie chce się ze mna spotykać, chociaż tyle mógł zrobić.

Pisał, że ma problemy w pracy. Napisałam, że rozumiem jak trzeba będzie pomóc to niech się odzywa. No niestety nie odezwał się. Ja jak durna czekam. Czasami mam chwile, że nie chcę już czekać, chcę zapomnieć. Czasami nie umiem.. Strasznie tęsknie.

Poza tym jego problemy w pracy sprawiły, że czasu nie miał tylko dla mnie. Z kolegami się spotykał..

Może to glupie bo dla mnie samej to brzmi durnowato, ale na fejsiku bo tylko tak widzę, że w ogóle jeszcze istnieje. Humoru mu nie brakuje do komentowania zdjęć i wstawiania postów. Pełnia zycia normalnie. Ostatnio nawet jakas dziewczyna oznaczyła go na zdjęciu i podkreśliła specjalną dedykacje z buziaczkami. A on? napisał 'piękna! ;] '

Jak ja mam dać sobie spokój? Cholerny dupek, czasami mam ochote mu to wszystko powiedzieć a czasami strasznie mi go brakuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×